Mnóstwo wykonawców przychodzi mi do głowy. Może zanim wymienię, zapytam najpierw, dlaczego na liście "gwiazd JEDNEGO przeboju" widnieje Frankie Goes To Hollywood z TRZEMA przebojami?
I muszę jeszcze zaprotestować przeciwko umieszczeniu na tejże liście zespołu Salt'n'Pepa z kawałkiem "Let's talk about sex". Sukces odniosły także inne single, kilka z nich było nominowanych do nagrody Grammy (jeden nawet ją zdobył), a teledysk do "Whatta man" wymiótł na VMA w 1994.
A oto moje propozycje do listy one hit wonders, kolejność chronologiczna
Carl Douglas - Kung Fu Fighting (1974) - numer jeden zarówno w Stanach, jak i w Wielkiej Brytanii. Piosenka otrzymała nagrodę Grammy jako najlepiej sprzedający się singiel w roku 1974. Doczekała się kilku coverów, wielokrotnie wykorzystywana w filmach i kreskówkach. Douglas wydał jeszcze dwa single, ale absolutnie nikt dziś o nich nie pamięta.
EMF - Unbelievable (1990) - 98. miejsce na liście "100 najwspanialszych piosenek lat 90-tych" VH1. Brytyjska grupa EMF wydała łącznie trzy albumy i kilkanaście singli, jednak żaden nie powtórzył
niewiarygodnego sukcesu pierwszego.
Tasmin Archer - Sleeping Satellite (1992) - numer jeden na Wyspach. Utwór był popularny także w innych krajach Europy oraz w Stanach i Australii. Wokalistka wydała trzy albumy i kilka singli, jednak tylko "Sleeping Satellite" zdołało wedrzeć się na amerykańskie listy przebojów oraz dostać się do brytyjskiego Top 10.
House of Pain - Jump Around (1992) - numer 24. na liście "100 najwspanialszych piosenek lat 90-tych" wg stacji VH1. Współproducentem singla był Cypress Hill. Grupa House of Pain nagrała wspólnie trzy longplaye. Jej frontman, Everlast, poświęcił się później karierze solowej.
Snow - Informer (1993) - numer jeden w Gorącej Setce Billboardu, numer dwa w UK. Miejsce 84. na liście "100 najwspanialszych piosenek lat 90-tych" VH1. Jedyny taki sukces w karierze tego kanadyjskiego muzyka.
Spin Doctors - Two Princes (1993) - magazyn
Blender umieścił ten kawałek na 21. miejscu listy "50 najgorszych piosenek wszech czasów". Z kolei telewizja VH1 przyznała mu 41. pozycję na liście "100 najwspanialszych piosenek lat 90-tych". Opinie są jak widać podzielone, jednak faktem jest, że 17 lat temu ten utwór szturmował listy przebojów na całym świecie.
Deep Blue Something - Breakfast at Tiffany's (1995) - Audrey Hepburn tak zainspirowała chłopaków z Teksasu, że machnęli piosenkę, która stała się hitem po obu stronach Oceanu.
Donna Lewis - I Love You Always Forever (1996) - utwór pochodzący z debiutanckiego albumu piosenkarki spędził dziewięć tygodni na drugim miejscu listy Billboard Hot 100. Był jednym z hitów lata także na Starym Kontynencie. Żaden z późniejszych singli wokalistki nie odniósł takiego sukcesu.
OMC - How Bizarre (1996) - grupa z Nowej Zelandii podbiła tym kawałkiem pół świata. Kolejne single pochodzące z jedynej w ich dorobku płyty cieszyły się względną popularnością już tylko w ich rodzinnym kraju. Na początku tego roku zmarł główny wokalista OMC, Pauly Fuemana.
Heath Hunter & The Pleasure Company - Revolution in Paradise (1996) - to był przebój! Nie mam jednak pojęcia, co się stało dalej z karierą pana Huntera.
Meredith Brooks - Bitch (1997) - ta amerykańska piosenkarka nagrywa płyty do dziś, ale międzynarodowego sukcesu singla z pierwszego albumu już nigdy nie udało jej się powtórzyć.
White Town - Your Woman (1997) - jedyny przebój jednoosobowego brytyjskiego projektu White Town. W utworze wykorzystano partię trąbki z "My woman" Ala Bowlly'ego. W pamięć zapadł mi teledysk do piosenki, utrzymany w stylistyce filmu niemego.
New Radicals - You Get What You Give (1998) - kawałek znalazł się na 90. miejscu na liście "100 najwspanialszych piosenek lat 90-tych" VH1. Pochodzi z jedynej płyty kalifornijskiego zespołu-efemerydy.
Andreas Johnson - Glorious (1999) - jedyny utwór Johnsona, który zdobył popularność także poza jego rodzinną Szwecją. Wielokrotnie wykorzystywany w rozmaitych reklamach.
Baha Men - Who Let The Dogs Out? (2000) - jedyny numer jeden w karierze boysbandu z Bahamów. Trzecie miejsce na liście najbardziej denerwujących piosenek wg Rolling Stone.
Wheatus - Teenage Dirtbag (2000) - przebój wykorzystany w komedii "Loser". Bardzo popularny w Stanach, Europie i Australii. Utwór w dużej mierze przyczynił się do względnego sukcesu debiutanckiego krążka kapeli. Kolejne trzy longplaye (jeden z nich nosi tytuł "Suck Fony". Yeah!) przeszły bez echa.
Crazy Town - Butterfly (2001) - rapowo-rockowy kawałek oparty na samplach z "Pretty Little Ditty" Red Hot Chili Peppers. Numer jeden w 15 krajach (w tym także na amerykańskiej liście Billboard Hot 100). Zespół Crazy Town wydał dwie płyty, pierwsza z nich właśnie dzięki sukcesowi "Butterfly" pokryła się platyną w Stanach i Kanadzie oraz złotem w Australii.
P.S. Taka jeszcze maleńka sugestia
Proponowałabym zestawienie OHW w pierwszym poście uporządkować jakoś - chronologicznie albo alfabetycznie - byłoby bardziej przejrzyście :)