Moon to nie tak.Moon_Walk_Er pisze: Dżizzzz...
Że w takim stanie na scenie się w ogóle pokazywać można...
Za grosz wstydu.
Trudno rozpatrywać jej postępowanie w kategoriach wstydu.
To może być poruszające dla Ciebie, dla mnie... ale nie dla Amy.
Ona ma problem. Poważny problem. Potrzebuje pomocy.
Tacy ludzie nie myślą racjonalnie.
Nie potrafią ocenić swojego zachowania w sposób prosty i oczywisty, jak my.
Wypada... nie wypada...
Jak się jest "nawalonym" to wszystko wypada...
Upokorzenie, udręczenie i wstyd zagłusza się kolejnym odlotem...
Słyszałam, że Amy poddała się leczeniu.
Właśnie z powodu rozpoczęcia terapii odwykowej nie poleciała na rozdanie nagród grammy do USA.
Obawiano się nawet, czy w ogóle będzie w stanie wystąpić...
Trzymam kciuki, żeby okazała się silna. Silniejsza niż to, co ją wyniszcza!
Jest niezwykle utalentowaną osobą!
Szkoda ten talent zmarnować... :)