Strona 34 z 35

: pt, 04 wrz 2009, 19:50
autor: Seledynowa
Moja mama wspominała, że robiła to jakaś dziewczyna, przy Strażniku Miejskim.
Ponoć wszystko zbierała, zamiatała..
Trudno stwierdzić, czy to fanka, czy też nie,

: pt, 04 wrz 2009, 20:24
autor: Corass
Co?

: pt, 04 wrz 2009, 20:40
autor: A-g-A
No nie! Co za... ah, nie mam słów nawet!
Że co, że jak pochowany, to można wszystko sprzątnać, tak? Można tak o po prostu wyrzucić to, co zrobili fani, tak?

: pt, 04 wrz 2009, 22:29
autor: anne
Niestety. :smutek:

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... sonie.html

Ekipa porządkowa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta usunęła z pl. Solnego pamiątki po zmarłym w czerwcu Michaelu Jacksonie.


Kwiaty, znicze i fotografie pod iglicę przynosili fani piosenkarza. Przez ponad dwa miesiące w centrum placu istniał ołtarzyk ku czci króla pop, mimo że młodzi ludzie nie mieli formalnej zgody zarządcy terenu, czyli urzędu miasta.

ZDiUM już w sierpniu zapowiadał, że ekspozycja będzie mogła istnieć najwyżej do końca wakacji. W piątek rano porządkowi w asyście strażników miejskich usunęli wypalone znicze i resztki kwiatów. - To nie ma nic wspólnego z datą pogrzebu piosenkarza - zapewnił przedstawiciel ZDiUM.

: pt, 04 wrz 2009, 22:35
autor: Corass
Mam ich dość.

I oczywiście gówno ich obchodziło, że Urząd Miasta dał nam czas na zebranie podpisów.

: pt, 04 wrz 2009, 22:39
autor: A-g-A
Niesamowity zbieg okoliczności, że usunęli to akurat w dzień pogrzebu...
:-/ Ale oczywiście - "To nie ma nic wspólnego z datą pogrzebu". Yhm...

: pt, 04 wrz 2009, 22:55
autor: Corass
Tia, ja naprawdę nie wiem co myśleć o tym...

: pt, 04 wrz 2009, 23:48
autor: @neta
mam nadzieje że nie łamię regulaminu

kilka wspomnień;

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: sob, 05 wrz 2009, 0:22
autor: elmoro
Mieli prawo czy nam się to podoba czy nie. I tak długo pozwolili nam wspominać Majkela w miejscu, które jest pomnikiem kogo innego.
Nie bronię tutaj oczywiście straży miejskiej bo to raczej mało wrażliwi i nie do końca bystrzy ludzie delikatnie mowiąc...(kilka długich razy miałam wątpliwą przyjemność sobie z nimi porozmawiać).
Miejmy nadzieję, że uda się zorganizować to właściwe miejsce, w którym będzie można wspólnie powspominać Majkela.

: sob, 05 wrz 2009, 0:24
autor: Corass
Oh, ale po naszej wizycie w Urzędzie Miejskim dostaliśmy informacje by jakoś do końca września się PRZENIEŚĆ... Dlatego jestem zbulwersowana.

: sob, 05 wrz 2009, 0:36
autor: elmoro
Nie chciałabym moja droga Corass przytaczac naszej ostatniej rozmowy...Przypomniej sobie:P
W każdym razie wg niej a właściwie tego co mówiłaś, to...hmm właściwie trudno to nazwać, bo dla osoby wierzącej słowo 'ołtarzyk' nie jest dobrym słowem, wiec nazwę to miejscem wspomnień poprostu (zatrybił ktos o co mi chodzi?bo ja sama ledwo:P). Zatem wg tego co powiedziałaś nasze miejsce wspomnień miało przetrwać tak długo jak...sama wiesz.
Co do tego, ze zabrali zdjęcia...no bardzo nieładnie, ale tak jak mówiłam tego można się było spodziewać. Wiem jak dużo pracy wkładałyście w to żeby zdjęcia i wszytko było zadbane, co chwila pojawiały się nowe fotografie (mowię Wy bo sama dokładałam tylko kwiatki i wyrzucałam stare i to wszytko w ogromnym pośpiechu), ktore powinni w jakis sposob oddać...

: sob, 05 wrz 2009, 0:41
autor: Maverick
Very well.


Jutro zostawię tam tabliczkę "Dziękujemy wszystkim. Michael Jackson Wrocław Team."

: sob, 05 wrz 2009, 0:47
autor: Corass
A możesz dopisać "F*ck you, haters!" ?

: sob, 05 wrz 2009, 0:47
autor: tancerz
I tak jestem z Was Dumny!!!!!! Ten ołtarzyk na zawsze pozostanie w Naszych sercach ;-).

: sob, 05 wrz 2009, 0:53
autor: elmoro
Wiecie co już dawno, chyba gimnazjum... :-/ wpojono mi, że mała Iglica nie została wybudowana tylko jakby 'ku czci?' tej dużej, ale o ile sam Plac Solny większe znaczenie historyczne ma, tak mała Iglica chyba (tam mi sie narazie tylko wydaje!) nie bardzo...Więc moze faktycznie warto byłoby sie zatroszczyć o legalizację...chociaż słyszłam coś o miejscu na Wyspie Słodowej i ta opcja osobiscie bardziej mi sie podoba...byłoby chyba bardziej na luzie...