siadeh_ pisze:Erwin...jesli nie chcesz - nie musisz... ja nie widzialam tutaj żadnych ustaleń, żadnego planu ze strony Stowarzyszenia... wyszlo, jak wyszlo
Kingo, nie pisałem, że nie chcę prowadzić imprezy. Poczułem się tylko trochę jak marionetka, która o tym, że jej udział jest planowany, dowiaduje się z forum, bo nikt się do niej nie odezwał. Co do ustaleń, to nic dziwnego, że ich nie widziałaś, bo Stowarzyszenie kontaktowało się ze mną osobiście, a nie zamieszczało ogólne posty na forum.
siadeh_ pisze:ja cały czas pamietam, jak prosiłeś mnie, zebym Ci pozwoliła poprowadzic MJowisko. I własnie tak traktuję kazdy twoj występ - jako promocje Ciebie, co robię bo chcę , a nie muszę. Nie traktuj więc tego - proszę - jako pracownik, a jako fan.
Nigdy nie „prosiłem” Cię o „pozwolenie” na prowadzenie MJowiska, tylko to zaproponowałem, bo myślałem, że taka forma będzie atrakcyjniejsza niż zwykłe puszczanie muzyki z komputera za pomocą Playlisty. Oczywiście, prowadzenie imprezy zawsze było dla mnie przyjemnością i jestem Ci wdzięczny za tę współpracę, ale przykro mi, że najwyraźniej traktujesz to, jako robienie mi łaski.
Wierz mi, że kiedy proponowałem prowadzenie MJowiska, nie miałem na uwadze żadnej promocji mojej osoby, a jedynie przyjemność płynącą z prowadzenia imprezy i wspólną dobrą zabawę. Gdyby zależało mi na promocji mojej osoby, to z pewnością nie odsyłałbym wszystkich mediów zwracających się do mnie za pośrednictwem strony michaeljackson.pl do Kasi, tylko sam udzielałbym wywiadów. Bo, to do mnie odezwała się np. redakcja programu „Kawa czy Herbata” i mnie (jako przedstawiciela serwisu) chciano zaprosić do programu, ale uznałem, że Kasia lepiej nadaje się do występów medialnych :) i odesłałem ich do niej. Dzięki czemu, jak przypuszczam, nawiązała ona kontakt z p. Czaplińskim i mogła go zaprosić na nasz zlot.
siadeh_ pisze:ja Cie nie zmuszam do pokazywania się i grania na moich imprezach. ja naprawde jestem w stanie zorganizowac w ciagu godziny profesjonalnego DJa...sęk w tym czy wole promować JAKIEGOS DJa, czy NASZEGO DJa...
Wierzę, że jesteś w stanie zorganizować profesjonalnego DJa i nie uważam, że jestem niezastąpiony… sęk w tym, że DJ, który nie jest fanem najprawdopodobniej zna tylko najbardziej znane utwory MJa i istnieje ryzyko, że nie będzie on znał preferencji fanów, a już na pewno nie będzie miał takiej kolekcji płyt jak ja ;)
siadeh_ pisze: a ja skontaktuje się z Toba , kiedy bede juz miała info, jak wyglada kwestia sprzetu.
siadeh_ pisze: Wszytsko to jest conajmniej dziwne,ale ja - niesttey - nie moge teraz kierowac sie sentymentami... I - niesttey - mam za malo czasu, by cokowliek kombinowac, czekać i się tlumaczyć.
Byłam zmuszona zabookowac innego DJa na te okoliczność, ale mam nadzieję, ze Erwin nie poczuje się dotknięty.
Fakt jest taki, ze mamy póltora tygdonia do imprezy, a nikt do konca nie wie kim jest w tym calym zamieszaniu...
Cóż, skoro zabukowano już innego DJa, to nie mam chyba zbyt wiele do gadania :)
Ale trochę szkoda, że miałaś czas się z nim skontaktować, a na kontakt ze mną już Ci go nie wystarczyło. Chociaż wcześniej
podkreśliłaś, że odezwiesz się, kiedy będziesz miała info o sprzęcie. Wiem, że nie odzywałem się w tej kwestii na forum, bo byłem wtedy na urlopie, cały czas byłem pod telefonem - wystarczyło przedzwonić :( Z drugiej strony, niewiele miałem czasu na odezwanie się nawet na forum, bo widzę, że DJa zabukowałaś jeszcze tego samego dnia, którego ja zamieściłem mój post.
Ale trudno, mam nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawić i że ten incydent nie popsuje naszej dalszej współpracy.
Pozdrawiam serdecznie
Erwin