Strona 4 z 14

Re: Macca/John/Pablo

: pn, 26 lut 2007, 12:00
autor: Sade
Dawno tu nie zaglądałam i jestem rada, że wątek tak spontanicznie się rozwinął! Moja pierwsza refleksja jest taka, że fajnie widzieć, że w waszych gustach książki o tematach wzniosłych koegzystują sobie nienagannie tuż obok tych lightowych. Moim zdaniem bowiem w Polsce jest jakaś dziwna tendencja do zwalczania literatury, która nie aspiruje do literackiego Nobla... W Stanach chociażby jakiś doktor literatury z drugoligowego uniwerku może wydawać czytadło i nie jest od razu oceniany przez pryzmat Nabokova lub jakichś wygórowanych kryteriów. Po prostu jest miejsce i dla takich pozycji. W Polsce natomiast to od razu jakaś niezdrowa krucjata się robi (w kręgach krytyków literackich, odbiorców itd.). Aha, i nie to żebym miała jakieś wąty do naszego kraju, tako tylko mnie najszło jako dość jaskrawy rozziew.

Ja także lubię sięgać do literatury okołoobozowej, oświęcimskiej, okupacyjnej... Właśnie jestem w trakcie lektury "Król kier znów na wylocie". Uwielbiam wypracowany przez Krall taki jakby oderwany od opisywanych tragicznych wydarzeń pozornie niezobowiązujący, lekki, zwyczajny styl pogaduchy. Myślę, ze to dodatkowo stanowi o sile jej reportaży-książek. Natomiast ciągle jestem pod wrażeniem malutkiej objętościowo książeczki autorstwa Aarona Appelfelda pt. "Badenheim 1939". Treść uderza. O wojnie, obozach, głodzie, masowej śmierci, przesiedleniach nie ma nic. Co uderza? Opis ludzi, zajętych swoimi małymi-wielkimi sprawami, których czeka przymusowa "podróż" do Polski... my już wiemy, co będzie dalej; oni racjonalizują (być może przeczuwając podskórnie niechybny dramat) wszelkie przerastające ludzką wyobraźnię fakty podszyte prawdą o tym, co ich czeka. Po prostu Człowiek w konfrontacji z myślą o Końcu swoim, swojej małej ojczyzny i wszystkiego co ma dlań jakąś wartość. Zachęcam do sięgnięcia po te opowiadanie.

: pn, 26 lut 2007, 16:27
autor: Karolina
Stanisławie Leonie, Ty też fan Beatlesów? ;-)
Wybaczcie mi moje zachowania, ale jak ktoś napisze coś o Beatlesach... Czuję się taka... podekscytowana :wariat:
To była jednak moja pierwsza miłość i chyba do końca mi nigdy nie przejdzie.
Pozdrawiam.

: wt, 24 kwie 2007, 19:38
autor: Stanisław Leon Kazberuk
Karolina pisze:Stanisławie Leonie, Ty też fan Beatlesów? ;-)
Wielki!
Karolina pisze: To była jednak moja pierwsza miłość i chyba do końca mi nigdy nie przejdzie.
Moja pierwsza miłość muzyczna to Beatlesi, Michael Jackson i Maryla Rodowicz. Jednak wszystko zaczęło się od Beatli.

Wracając do tematu...
Udało mi się wreszcie! Skompletować Zapiski na pudełku od zapałek
Umberto Eco. Korzystając z przypływu funduszy zakupiłem sobie Drugie i Trzecie. Nie ma co rozpisywać się o refleksjach, wiadomo czego się po panu Eco należy spodziewać. Jak zwykle zachwyt, choć nieco ograniczony w kontekście z pierwszymi Zapiskami. Tradycyjnie nie brak polotu i ujmującego podejścia do sprawy, brak jednak ... innowacyjności. Bo w Zapiskach pierwszych mieliśmy do czynienia z felietonami na kształt porad, nauk [jak...?, jak...?, jak...?]. Drugie i trzecie to po prostu zbiór felietonów na różne tematy. I, niestety, częściej musiałem przesuwać strony. Na razie lektura wybiórcza, niebawem przeczytam całość. Pióro tego pana wynagrodzi wszystkie niedogodności tematyczne. Ale jedno jest pewne: za Rakiem nie wezmę się nigdy. O nie!

: sob, 25 sie 2007, 19:52
autor: Lilith
Jakim cudem do tej pory nie zauważyłam tego tematu to nie wiem...
Kocham książki, uwielbiam czytać...(czasami potrafię zarwać na czytaniu noc). W głowie tłuką się mi setki tytułów i autorów godnych polecenia, ale nie zasypię Was nimi od razu (bo o czym pisałabym potem ;-) ?)
Jestem świeżo po lekturze "Hebanu" Ryszarda Kapuścińskiego. Książka traktuje o Afryce, jej historii współczesnej i minionej, tradycjach, życiu codziennym tamtejszych ludzi. Autor zawał w niej swoje oberwacje i wrażnia wyniesione z licznych pobytów na tym kontynencie.
Kto miał styczność z pisarstwem Kapuścińskiego, ten już na pewno wie jak trudno "odkleić" się od jego książek. "Heban" przeczytałam w kilka godzin. Pomimo iż Afryka nie jest dla mnie zagadanieniem szczególnie interesującym nie mogłam oderwać się od książki...
Polecam wszystkim (nawet tym, którzy o Afryce mają blade pojęcie)!!!

: ndz, 26 sie 2007, 14:47
autor: wapniak72
Czytałem wasze wypowiedzi na temat ksiązki "Imię Róży" i musze sie z nimi nie zgodzić. Książka ta jest poprostu nudna, najciekawszy jest wstęp o poszukiwaniu manuskryptu, który automatycznie odpycha czytelnika. Oczywiście ogólna fabuła jest ciekawe, ale opisy przyrody czy miłosci pisane reka historyka sa fatalne. Męcząca cechą ksiąki jest ciagłe powtarzanie niektórych faktów oraz wplatanie w tresc ksiązki nieistotnych komfabulacji historycznych. Ogarniety kontrowersją "Kodu da Vinci" Dana Browna postanowiłem sprawdzic jej treść. Książke czyta się przyjemnie, oczywiście napełniona jest cała masą fikcyjnych tez, lecz nie wierze aby odrobina fikcji literackiej komus zaszkodziła. Jej ogromny sukces zawdzięczamy fabule, która splata się z tematyka religijna, a duzo ciekawsza pozycja sa "demony i anioły" tegos samego autora, którą to ksiazke wszystkim polecam.

: ndz, 26 sie 2007, 15:45
autor: Sugar
To ja polecam wszystkie książki Paula Coelho. Wszystkie, bo trudno mi wybrać najlepszą/najciekawszą, każda z nich w jakiś sposób mnie zmieniła.

: ndz, 26 sie 2007, 16:49
autor: Secret Man
--

: wt, 28 sie 2007, 18:48
autor: Lady_Malkavian
jestem fanką kryminałów Aghaty Christie, więc polecę Wam chociażby takie książki jak: "I nie było już nikogo", "Pułapka na myszy", "Wielka czwórka", "Rendez-vous ze śmiercią ", "Morderstwo w Orient Ekspressie", "Śmierć na Nilu", "Śmierć lorda Edgware'a"," Tajemnicza historia w Styles". Te są według mnie najciekawsze. Fabuły nie będę zdradzac, bo co to za frajda ;-) . Wiadomo, że jak kryminał to zwykle jest morderstwo a potem dociekanie, któż to pociągnął za spust, dosypał komuś trucizny do kawy etc, etc.

: wt, 28 sie 2007, 19:46
autor: Spearmint
Lady_Malkavian pisze:jestem fanką kryminałów Aghaty Christie
Oooooch.Ja także! :knuje:
Lady_Malkavian pisze:"Morderstwo w Orient Ekspressie"
Jedna z moich ulubionych książek owej pisarki. ;-) A czytał ktoś "Murder in Mesopotamia" czy "Murder in Mews"?Ja czytałam to jednym tchem. Teraz męczę "ABC Murders"(jestem zdania,że najlepiej czyta się w oryginale ;-) ).
Lady_Malkavian pisze:Wiadomo, że jak kryminał to zwykle jest morderstwo a potem dociekanie, któż to pociągnął za spust, dosypał komuś trucizny do kawy etc, etc.
No tak.Ale jest taka rzecz,która mnie do pani Christie przyciąga:kiedy w trakcie czytania jej książek ma się "swojego" mordercę ,na samym końcu okazuje się jednak,że winna jest ostatnia osoba,którą byśmy o to podejrzewali.

: śr, 29 sie 2007, 19:55
autor: Lady_Malkavian
Dlatego jej kryminały są właśnie wyjątkowe, choc w kilku przypadkach udało mi się odgadnąc kto zamordował ;-)

i też jestem zdania, że najlepiej czyta się takie książki w oryginale, zwłaszcza ciekawie brzmią wierszyki, które sprytnie wmontowuje w fabułę

: czw, 13 wrz 2007, 12:43
autor: MJowitek
To ja z takim info dla tych, co z Warszawy.
Uwaga, kopiuję:


Jeśli ktoś jeszcze nie był w Pałacu Starej Książki – w tym niezwykłym miejscu, w którym książki wylewają się z półek, mieszają, znikają, wędrują, gdzie chcą, po salach srebrnych, złotych, brązowych, lazurowych – to jest już ostatnia szansa, żeby tam zajrzeć, dać się wciągnąć i zagubić. Jeśli ktoś był – to też jest ostatnia szansa, żeby jeszcze raz poddać się czarom (i marom, niestety, marom).

Obrazek

W dniach 15-23 września, w godzinach 12.00 - 19.00 odbędzie się wielka wyprzedaż zbiorów Pałacu Starej Książki:

- około 200 tysięcy książek wydanych w ciągu ostatnich 200 lat w różnych językach
- literatura naukowa i popularna,
- literatura piękna polska i obca,
- fantastyka,
- komiksy,
- albumy,
- płyty winylowe.

Za wejście płacisz:
- 15 września: 50 zł,
- 16-21 września: 30 zł,
- 22-23 września: 10 zł
i możesz zabrać tyle książek, ile dasz radę wynieść na własnych rękach.

22 września, w sobotę, o godz. 19.30 zapraszamy na „Końcowe odliczanie” – imprezę pożegnalną (program jeszcze zostanie podany).

24 września Pałac Starej Książki przestanie istnieć.


Link: http://www.antykwariat.blog.pl/

: pt, 14 wrz 2007, 0:07
autor: Malwina24
dziś to słyszałam w TV i choć nie jestem z Wawy pomirzykro strasznie ....................................

: pt, 14 wrz 2007, 17:31
autor: Stanisław Leon Kazberuk
Trudno w to uwierzyć! Chciałbym mieszkać w Warszawie!
A osobiście wątpię, żeby po kilku dniach jeszcze cokolwiek zostało.
Mam nadzieję, że takie wyprzedaże będą też czasem w innych miastach. Na przykład moim.

: pt, 14 wrz 2007, 18:41
autor: jolene_
Jak świetnie! I to wtedy, kiedy nie mogę tam jechać... Kurczę! Super byłoby coś zdobyć...
Stanisław Leon Kazberuk pisze:A osobiście wątpię, żeby po kilku dniach jeszcze cokolwiek zostało.
Ja również...
Mam nadzieję, że jeśli ktoś z Warszawy tam pójdzie, powiadomi nas tu o swoich zdobyczach, no i... ile jeszcze zostało, bo pod koniec tygodnia mogłabym tam wpaść...

: ndz, 23 wrz 2007, 0:00
autor: Jacksonfanka
wichrowe wzgórza (Emily Bronte), Lot nad kukułczym gniazdem (Ken Kesey) , słudzy ciemności (Koontz):D świetne książki :D