Strona 4 z 4

: śr, 04 kwie 2007, 16:37
autor: Moon_Walk_Er
Secret Man pisze:Inność piękna rzecz!!
Ale to nie był sarkazm...
Ja tam zrobiłem na prawdę.
A czemu on tak zareagował? Nie mam pojęcia...
Przecież dotyk bliskiej osoby jest piękny.
A kiedy możesz poleżeć na jej ramieniu to czujesz ją jakby wszystkimi zmysłami - czujesz jak pachnie, słyszysz jej bicie serca...
To piękne przecież...

A że był to chłopak? Czy to ma jakieś znaczenie?
Płeć ani wiek nic tu nie znaczą...

Wiem, że niektórym to wydało lub wyda się głupie, ale ja tak po prostu czuję.

I to mi się z tą moją gadaniną najmocniej kojarzy:
"I just want to lay next to you for awhile
You look so beautiful tonight
Your eyes are so lovely
Your mouth is so sweet
A lot of people misunderstand me
That's because they don't know me at all
I just want to touch you
And hold you
I need you
God, I need you
I love you so much..."

: śr, 04 kwie 2007, 17:14
autor: M.Dż.*
MJowitek pisze:Do tej pory pamiętam, jak z kilkoma osobami (skażonymi Michaelem) chciałyśmy się dostać jak najwyżej się da. I dostawałyśmy się schodami. Nie windą. Bo windą mogą tylko mieszkańcy hotelu. Przynajmniej wtedy tak było, nie wiem jak teraz.
:smiech:
MJowitku, co Ty mi za herezje opowiadasz?
Marriott to zwykły hotel- do pokojów każdy ma dostęp, o ile ma klucz ;-)
Wjazd jest wolny i o ile pamiętam, od wielu lat tak jest (a może od zawsze :knuje: ).
No i najłatwiejszą metodą na dostanie się "wysoko" jest wjechanie na XL piętro, na którym znajduje się OGÓLNIE DOSTĘPNA kawiarnia tzw. Panorama Bar.
Toście sobie życie pokomplikowały :party:
MJowitek pisze:Kiedy się dowiedziała, że my "nielegalnie" tzn my nie goście hotelu, to uznała że nie będziemy zjeżdżać windą "normalną" /bo nas jeszcze złapią/ tylko dla obsługi.
No nieeeee! :smiech:
Jak to "nielegalnie"? W hotelu? Nielegalnie? :hahaha:
Aj Mjowitku, nastepnym razem idzę z Wami ;-)
MJowitek pisze:A na zewnątrz była Kasia, której wszystko zaraz opowiedziałyśmy, ale nie wiem czy coś zrozumiała, bo ja na przykład chyba opowiadałam wszystko od tyłu.
A ja tego zupełnie nie pamiętam :wariat:
To znaczy, pamiętam, że to pewnie wtedy, kiedy z dziną przyjechałyście na Stinga, ale zupełnie nie pamiętam tego opowiadania.....
To chyba jednak od tyłu było opowiadane w takim razie :hahaha:

: śr, 04 kwie 2007, 17:28
autor: adax
Mi_Sz_el świetny avatar ten pod spodem ;-) uwielbiam speed demon :happy: :mj: :dance:

: śr, 04 kwie 2007, 18:05
autor: Secret Man
--

: śr, 04 kwie 2007, 18:14
autor: Spearmint
Secret Man pisze:inność jest piękna!
Ten temat zaczyna mnie niepokoić... :smiech: (od relacji,przez Danusię,aż po to)
Moon_Walk_Er pisze:Przecież dotyk bliskiej osoby jest piękny.
A kiedy możesz poleżeć na jej ramieniu to czujesz ją jakby wszystkimi zmysłami - czujesz jak pachnie, słyszysz jej bicie serca...
Ten post jest piękny... ;-)

: śr, 04 kwie 2007, 18:40
autor: MJowitek
M.Dż.* pisze:Jak to "nielegalnie"? W hotelu? Nielegalnie?
Ja sama tego nie rozumiem.

Ale w takim razie dlaczego ten pan nas zawrócił z windy "normalnej" do tej dla obsługi? Nie robił sobie jaj, tego jestem pewna.

Coś z tą windą było nie tak. Tylko nie jestem już pewna co...
:knuje: Jakąś kartę trzeba było miec czy jak? Brrr, może sobie zaraz przypomnę. Może dzina sobie przypomni...

Pamiętam, że jak Ci o tym opowiedziałyśmy, to też mówiłaś, że to normalny hotel, bla bla bla. Tak jak teraz.
Ale ten hotel normalny nie był.

W każdym razie...
Albo on, albo my.

: śr, 04 kwie 2007, 19:23
autor: Mi_Sz_eL
adax pisze:Mi_Sz_el świetny avatar ten pod spodem uwielbiam speed demon
Dzięki ;-)

Moon_Walk_Er nie miałam pojęcia, że z Ciebie jest taki romantyk :mj:

: śr, 04 kwie 2007, 20:32
autor: jolene_
Mi_Sz_eL pisze:Moon_Walk_Er nie miałam pojęcia, że z Ciebie jest taki romantyk
Już w którymś temacie podobne słowa czytałam. Coś w tym prawdy ;-)

: śr, 04 kwie 2007, 20:42
autor: Moon_Walk_Er
Secret Man pisze:Nie tylko Ty! I wcale mi się to Michale głupie nie wydaje!
Ale dalej uważam, że inność jest piękna!
Dziękuję Ci.
Ale zacząłem sie tłumaczyć dlatego, że napisałeś o inności.
I wiem, że pewnie o niczym dziwnym nie myślałeś, ale stwierdziłem, że parę osób może to odczytać w ten sposób, że ja jestem jakiś dziwny. Choć dziwny jestem na pewno...
Ale chciałem, aby wsyzscy wiedzieli, że żeby kochać chłopaka, czy chcieć poleżeć na jego ramieniu nie trzeba być od razu homoseksualistą. (I powtarzam po raz wtóry, że przeciwko tym nic nie mam.)
No bo przyjaciela się nie lubi... To jest słowo, które nie wyraża wszystkich emocji, które żywisz do tej wybranej osoby. Nasuwa się tylko jedno: "...kocham".
Spearmint pisze:Ten post jest piękny... ;-)
Czy piękny?
On jest po prostu prawdziwy według mnie...
Mi_Sz_eL pisze:Moon_Walk_Er nie miałam pojęcia, że z Ciebie jest taki romantyk
Wiesz... Po prostu mówię to co czuję.
A czy to jest romantyczne?
To jest coś prosto z mojej "głębi", z samego środka.

Zauważyłem, że coś ostatnio przed Wami się strasznie otwieram i na "kartach" tego forum snuję taką "Story from the bottom of my soul...".
Hm...

: śr, 04 kwie 2007, 20:55
autor: BillieJean
Moon_Walk_Er pisze:Płeć ani wiek nic tu nie znaczą...
BillieJean? :wariat:

: śr, 04 kwie 2007, 20:57
autor: Moon_Walk_Er
BillieJean pisze:BillieJean?
No tak...
Wiek jest Twój, ale nie zrobisz mi nic, że go tu użyłem, prawda?
Bo ta rozmowa wczorajsza jakoś tak mnie pokrzepiła i teraz z tego skorzystałem.
A płeć to już moje przemyślenie :]

: czw, 05 kwie 2007, 0:11
autor: thewiz
W Marriocie windy sa zabokowane dla nie gosci hotelowych, to prawda. By wjechac powyzej ktoregos pietra trzeba miec klucz do pokoju, inaczej nic ze zwiedzania korytarzy glupija Ale i Kasia ma racje, bo w godzinach otwarcia Panoramy mozna bez problemu pojechac na 40ste pietro. To jednak tylko w godzinach otwarcia, czyli od 5wieczorem.
Te nowe zasady obowiazuja odkad na jednym z najwyzszych pietr Marriota doszlo do strzelaniny. Po prostu kwestia bezpieczenstwa.... pzynajmniej tak mi powiedzial ochroniarz kiedy sama bylam zdziwiona ze nie mozna bylo sie dostac na 40ste pietro do Panoramy. Okazalo sie, ze bylo za wczesnie i jeszcze kawiarnia nie jest otwarta i w zwiazku z tym windy sa zablokowane.
To tyle w kwestii wind w Marriocie. Heheh, w sumie to nie wszystko bo jest jeszcze material z kamer ochrony z windy z wizyty MJa w Polsce w 1996roku.To dopiero frajda popatrzec przez pol godziny jak MJ jezdzi winda w gore i w dol :wariat: Jeden z lepszych materialow, jakie widzialam :-)

: czw, 05 kwie 2007, 0:45
autor: dzina
thewiz pisze: By wjechac powyzej ktoregos pietra trzeba miec klucz do pokoju, inaczej nic ze zwiedzania korytarzy glupija
Dokładnie i dlatego nie mogłyśmy się dostać na 40 piętro. Złą porę wybrałyśmy. :smiech:
Czyli wieczorem wszystko działa jak trzeba. Nie wiedziałam, że w ten sposób zmienili.
Mnie się kiedyś natomiast ze znajomymi fartneło. Taki miły pan pozwolił nam zwiedzić MJowy apartament. To jeszcze był czas kiedy bez problemu można było wjechać na ostatnie piętro. Ale o tym już kiedyś pisałam. ;-)