MJPT

LittleDevil pisze: Jakas parada dziwnych ludzi.

Dziwnych to bardzo empatyczne określenie.
Zmasowany atak prasy na MJ tak bardzo wyeksplorował temat,że właściwie nic więcej nie da się wymyślać...no może czarne msze, picie krwi niemowląt, zoofilia ( no bo po coś miał to zoo?) sypianie z matką, siostrą i braćmi i tajna przynależność do jakiejś masonerii.
Na ile jeszcze starczy kreatywności? Im więcej ludzie o słabych nerwach protestują, tym bardziej wymyślne tytuły produkuje prasa.
Cytuję" Wczoraj przedstawiciel FBI wydał oświadczenie że nie odtajniali żadnych nowych akt i to co piszą to bzdury, nigdy nie mieli żadnych dowodów winy Michaela, Michael ma pokaźną teczka jak zresztą większość celebrytów, ale nigdy nie miel czegokolwiek obciążającego Michaela, akta zostały odtajnione w 2009 po śmierci MJ " niestety nie mam oficjalnego potwierdzenia źródła.
To,że jest to absolutna prawda,nie ulega wątpliwości, to zaś czy ktokolwiek z FBI ruszył d. tego nie wiem.
Jakoś to dziwnie łączy się z oświadczeniem pewnej AlEGównianej firmy, która przed procesem zapowiedziała " wyciągnięcie wszelkich brudów". Po trupach do celu dla $$$$$.

http://radaronline.com/exclusives/2013/ ... used-kids/





"The FBI never had any files alleging that Michael Jackson had sexually abused 24 young boys, because it never happened. Remember, in 2009, the FBI released their files relating to Michael Jackson and even though some of it was redacted, there were absolutely no findings of any wrongdoing on behalf of my client. Leading up to the 2005 molestation trial, the Santa Barbara District Attorney was working with the FBI and Interpol and they came up with no evidence of any sexual abuse.
Believe me, if they had such information, it would have been presented at the trial.”

Czyli po naszemu:
"FBI nigdy nie bylo w posiadaniu dokumentow, na mocy ktorych moznaby zarzucic Michaelowi Jacksonowi molestowanie 24 chlopcow, poniewaz tego typu wydarzenie nigdy nie mialo miejsca. Przypomnijmy sobie, ze w 2009 roku FBI opublikowalo czesc dokumentow zwiazanych z Michaelem Jacksonem - chociaz czesc z nich zostala zredagowana, nie zawieraly one absolutnie zadnych dowodow na popelnienie jakiegokolwiek wykroczenia przez mojego klienta. W trakcie przygotowan do procesu o molestowanie w 2005 roku, prokurator okregowy z Santa Barbara wspolpracowal z FBI oraz Interpolem, jednak nie byli oni w stanie dostarczyc mu materialu dowodowego potwierdzajacego seksualne wykorzystywanie nieletnich.
Prosze mi wierzyc, ze gdyby byli oni w posiadaniu tego typu informacji, na pewno podanoby to do wiadomosci w ramach rozprawy sadowej"

Sephiroth820 pisze: -"Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców"
a nie
- "Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców ?"

Otoz to. A przeciez tlumaczyli w szkole jak krowie na granicy, ze znaki interpunkcyjne to fajna i przydatna rzecz.

chciałam sprostować,że czytałam sprostowanie,że Michael nie miał silikonowego wacka tylko ten drugi.
Zaczynam mieć czarny humor.

Z ostatnich sensacji tatuś Wade zwariował i się zabił przez MJ...to już drugi.
zacytuje komentarz
"Wade ma pokaźny brzuch jak na tancerza. Chyba w robocie nie idzie a kasa się przyda"

ten człowiek popełnia publiczne samobójstwo, poza tym słyszałam że choroby psychiczne są dziedziczne.

http://edition.cnn.com/2013/07/03/showb ... ?hpt=en_c2

Streszczenie:

Poza Tomem Mesereau, ktory juz wypowiedzial sie na temat rzekomych dowodow winy Mja znalezionych wsrod plikow materialu zbieranego przez FBI, glos w tej sprawie zabrali rowniez reporter CNN Drew Griffin, ktory zajmowal sie ta sama sprawa juz 10 lat temu, oraz Diane Dimond (!). Cala trojka uwaza rzekome odkrycie angielskiej gazety za historie wyssana z palca. Jako mozliwe zrodlo wskazuja oni zgodnie Paula Barresi, bylego aktora porno, ktory przez jakis czas pracowal jako prywatny detektyw, zanim odebrano mu licencje za stwarzanie falszywych dowodow. (Barresi poniosl konsekwencje za klamliwe oskarzanie bylej dziewczyny o uzywanie narkotykow w celu doprowadzenia do zwolnienia jej z pracy w szpitalu).
Barresi byl w posiadaniu przeroznych materialow, ktore zebral podczas swej wspolpracy z prywatnym detektywem Anthonym Pellicano, ktory nota bene rowniez stracil swa licencje oraz zostal skazany na 15 lat wiezienia za nielegalne praktyki. Diane Dimond zaklada, ze ze wzgledu na chwilowy brak pieniedzy zwiazany z utrata uprawnien do wykonywania zawodu Barresi probuje odsprzedac swoja kolekcje tabloidom. Barresi oraz jego zona oglosili bankructwo trzy lata temu.
Skonfrontowany w tej sprawie przez CNN, Barresi odmowil odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiscie kontaktowal sie z nim angielski tabloid . Spytal sie natomiast reportera, czy ten nie chcialby w zamian wiedziec, ile razy uprawial on seks w hamaku.
Barresi prowadzil pertraktacje z tabloidami w sprawie materialu oferowanego przez bylego kucharza MJ, Philippa LeMarque i jego zone. Le Marque twierdzil, ze byl swiadkiem molestowania Macauleya Culkina. Sam Culkin zdementowal te pogloski w ramach zeznan jako swiadek w procesie z 2005 roku. Barresi przyznaje, ze nie interesowala go kwestia winy lub niewinnosci Michaela, jego jedyna motywacja w podjetych przez niego dzialaniach byly pieniadze, podobnie zreszta jak w przypadku malzenstwa LeMarque.

kamiledi15 pisze:Zauważyliście, że ten temat wraca co 10 lat? Zaczęło się w 1993, potem 2003, teraz 2013. Następna ofiara znajdzie się w 2023 roku?

mam identyczne skojarzenia, to chyba już pewnego rodzaju tradycja

ogólnie cała ta sprawa to totalne dno, słów brakuje na ten cały irracjonalny syf, Michael co prawda już nie musi się obawiać o to, że będzie sądzony, ale jego imię jest nadal niesłusznie szargane, czuję niesmak

W czerwcu przyszłego roku ma się ponoć zacząć proces wytoczony przez W.R.
Tutaj więcej na ten temat:
http://news.ninemsn.com.au/entertainmen ... trial-date

Na FB ma on stronę swoich zwolenników, których jest już niemal 15 tysięcy.

Kto chce pokazać swoje wsparcie dla Michaela i troskę o Jego dorobek niech polajkuje poniższą stronkę:


http://www.facebook.com/pages/Supporter ... ion=stream

Rozsyłajcie gdzie się da, zapraszajcie znajomych, niech będzie nas więcej...

@neta pisze:chciałam sprostować,że czytałam sprostowanie,że Michael nie miał silikonowego wacka tylko ten drugi.
Zaczynam mieć czarny humor.

Z ostatnich sensacji tatuś Wade zwariował i się zabił przez MJ...to już drugi.
zacytuje komentarz
"Wade ma pokaźny brzuch jak na tancerza. Chyba w robocie nie idzie a kasa się przyda"
Buhahahaha
ten człowiek popełnia publiczne samobójstwo, poza tym słyszałam że choroby psychiczne są dziedziczne.

Jak to jednym zdaniem skomentował Mez: Dlaczego pracować skoro można oskarżyć Michaela Jacksona?

Wiecie co, tak trochę poważniej, o ile się da ... - myślę, że nie warto zbytnio przejmować się tym newsem i od razu konstruować petycje na fejsbuku.... która i tak nic nie da, co najwyżej to kolejna okazja do zrobienia listy obecności MJ fam. Ten proces nie ma szans dojść do skutku. Nie wiem czy mamy tu jakiegoś prawnika na sali, Agata Wizzy może to potwierdzi, że
po pierwsze - skoro główny podejrzany/oskarżony nie żyje to jak można w ogóle zakładać sprawę
po drugie - jaki związek z molestowaniem Robsona ma MJ Estate? chyba, że Johnny B. też ma coś na sumieniu? ;>
po trzecie - po tych xx latach milczenia wyskakuje jak filip z konopi z jakimi dowodami? jakich ma świadków? Jak nie ma dowodów lub domniemanych dowodów to nie ma sprawy, proste.
po czwarte - zakładając, że jakimś cudem mówiłby prawdę, to najpierw on musiałby przyznać się do winy, że kłamał w procesie 2005 pod przysięgą zeznając w obronie Michaela i pewnie jakiś rok odsiadki musiałby zaliczyć zanim on kogoś oskarży
po piąte - tak czy inaczej jest kimś zupełnie niewiarygodnym i tak jak wczoraj na Twitter pisał C. Thomson żadna poważna instytucja nie da mu wiary, szczególnie skoro już tyle bzdur pisały o tym gazety i nie ma żadnych podstaw do rozpoczęcia dochodzenia, w ogóle jak? itd.
Być może dali mu termin na odczepnego, nie wiem i nie wnikam.
Każdy głupi widzi w jaki bezczelny sposób Robson wyciąga rękę po nie swoja kasę, występując przeciwko MJ Estate, długo długo po czasie i śmierci MJ'a..... widać to gołym okiem.
Wróżę mu smutny i rychły koniec.

SunsetDriver83 pisze:kamiledi15 napisał:
Zauważyliście, że ten temat wraca co 10 lat? Zaczęło się w 1993, potem 2003, teraz 2013. Następna ofiara znajdzie się w 2023 roku?


mam identyczne skojarzenia, to chyba już pewnego rodzaju tradycja Buhahahaha

LOL

Pozdrawiam

http://www.people.com/article/new-sexua ... el-jackson

To jest k@#%& już przegięcie.

Właśnie przypadkiem trafiłam na ten temat w internecie. Chyba jakieś kpiny, dobrze, że Michael już odszedł bo nie musi się tym przejmować. Ludziom się w głowach poprzewracało. W jakim ja świecie żyje

tomen86 pisze:Powiedzcie mi coś. Zalogowałem sie bo ąz sie zagotowałem. Jestem (?) fanem muzyki Michaela, ale zaczyna mnie mocno niepokoić to co się dzieję obecnie wokół niego. FBI odtajniło dokumenty z których wynika, że Jackson molestował przynajmniej 24 dzieci :o płacąc im za seks...to już nie są plotki tylko FAKTY... jeśli to nie jest sfabrykowane, jeśli to się potwierdzi, to ... aż brak mi słów.

Proszę Cię to wszystko bzdury. Ja Ci powiem co się dzieje wokół niego - PIENIĄDZE i tylko to, nic więcej. FAKTY są takie, że Michael został uznany przez sąd za NIEWINNEGO odnośnie do wszystkich zarzutów. Potraktuj nowe zarzuty jako prymitywny żarcik ośmieszających siebie ludzi. Po prostu chyba chcieli tylko dać społeczeństwu dawkę dobrego humoru bo to jest wręcz śmieszne.:)

Nasze pudle też nie śpią http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/micha ... 16219.html

a widzieliscie ta sonde pod spodem ??
Wiekszosc uwaza ze MJ byl winny.... trzeba to zmienic.....

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to są dzieciaki, które znały Michaela, wiedziały jaki jest. Korzystały z dobrodziejstw, które im dawał. Jak tak można? Jeszcze, gdyby to zrobili jako dzieci nie miałbym nic do nich samych, wiadomo rodzice im każą, bo chcą zarobić, ale teraz to dorośli ludzie. To chyba jest wyższy poziom perfidności i wyrachowania.

Żadna nowość, zarabianie na Michaelu, ale w jeszcze gorszy sposób, bo pośmiertnie, gdy nie ma jak się bronić, może i nawet dobrze, z pewnością nie miałby na to sił. tomen86, gdybym ja tak wierzyła we wszystko jak Ty, miałabym sieczkę z mózgu, naprawdę. KLA12 bardzo ładnie napisała, co się dzieje. Dzieją się pieniądze, jak zawsze. Już widzę w głowie chwyt reklamowy: "Brakuje Ci gotówki? Potrzebujesz szybkich i łatwych pieniędzy? Oskarż Michaela Jacksona! Przecież nie ma jak się bronić!". Ah, proszę Was, tak będzie jeszcze dłuugi, dłuuuuugi czas. Nie wiem, kiedy ludzie zaczną używać tych małych orzeszków, które mają w głowie.

Transkrypt z rozprawy sądowej z 1 października 2014 - Robson v. MJ Estate

https://pl.scribd.com/doc/244181549/Rob ... Transcript