Droga KASIU!
Z całym szacunkiem dla Twojej osoby,ale nie przypominam sobie,żeby wcześniej ktoś dyktował warunki, na jakich mają odbywać się miniZLOTY
KASIA pisze:Ale stawiam dwa warunki , a dokładniej jeden na zasadzie albo albo
Mianowicie:
Albo w grę wchodzą godziny bliżej porannych
Godzina zlotu jest z góry ustalona i jak możesz przyjść to ok ,a jeśli nie to przykro mi bardzo. Jasne to można zmienić, ale i tak nie wszystkim będzie pasowało.
KASIA pisze:Albo wpraszam się do kogoś na noc
Co to znaczy wprosić się do kogoś? Nikt nie ma obowiązku Cię przenocować. Jak ktoś będzie chciał i będzie mieć taką możliwość zrobi to, wystarczy spytać… poprosić, a nie żądać!
KASIA pisze:Bo bez sensu jest żebym przyjeżdzała na 3 godziny z czego 2 (znaczy większość czasu) spędzam na czekaniu na osoby, które nie wiadomo, czy wogóle przyjdą
To może z tego tytułu jeszcze prośba: niech wszyscy, którzy mają zamiar się spóźnić niech to napiszą na forum, tak by wszyscy zaintersopwani o tym wiedzieli, (nie tylko jedna osoba, która nota bene ma kilka kroków na miejsce) tak aby można było ewentualnie przesunąć godzinę spotkania i uniknąć czekających
Wiesz nie jesteś sama i możesz poczekać z osobami, które już są. A inni jeśli dotrą to ok. , a jeśli nie to trudno spotkacie się innym razem.
Nie rozumiem tego… przecież zdarzają się sytuacje, że nie możesz przewidzieć tego czy ktoś się spóźni. Co to w ogóle za jakieś niedorzeczne pretensje?
KASIA pisze: Piszę o tym, bo niestety moja podróż do Katowic zajmuje mi min. 1,5 h Także prosłabym, aby o mnie pomyśleć
Ty dojeżdżasz do Katowic 1,5h. Na jednym ze zlotów była Dżina, która jechała aż 3h z Wrocławia i nie miała do nikogo pretensji, że „musiała” jechać taki kawał drogi. Poza tym pociągiem masz 20 min z Bierunia do Tychów, a z Tychów do Katowic 10 min, więc jedziesz godzinę krócej. Proponuję zmienić środek transportu.
Wiesz sprawiasz wrażenie jakbyś chciała, żeby zloty kręciły się tylko wokół Ciebie. Pamiętaj, że te spotkania nie są obowiązkowe, robimy to z czystej przyjemności. Spotykamy się żeby poznawać nowych ludzi. Zloty, na których do tej pory byłam nie były rozplanowane. W czasie ich trwania podejmowaliśmy spontaniczne decyzje, co do miejsc, w których możemy posiedzieć co do tego co będziemy robić.
Po prostu spontan, dobra zabawa i tyle!
Każdy, kto ma czas i ochotę po prostu przychodzi na wyznaczoną godzinę, w wyznaczonym dniu na zlot. Pamietaj nie jest to możliwe, żeby wszystko dostosować tak, żeby każdemu pasowało, więc pisząc
Także prosłabym, aby o mnie pomyśleć
pomyśl także o innych, którzy na pewno mają podobne problemy do Twoich, jednak się z tym nie obnoszą.
Pozdrawiam
Erna Shorter
p.s.
KASIA pisze:Chciałam naciągnąć Ernę, ale się nie dała
jak już pisałam, nie miałam czasu...