Wszystko co godne polecenia

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Kara1992
Posty: 156
Rejestracja: sob, 22 mar 2008, 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kara1992 »

We are the world (demo). Spiewane tylko przez Michaela. Przepiękne, ale mnie wzieło :mj:

http://pl.youtube.com/watch?v=hyuF3UkFQ ... re=related
[*]

Obrazek
Awatar użytkownika
Diana_95
Posty: 346
Rejestracja: sob, 05 sty 2008, 20:09
Lokalizacja: daleko.

Post autor: Diana_95 »

malakonserwa pisze:Teraz:
Stan Borys - Jaskółka uwięziona
Absolutnie świetne.
Byłam na koncercie Stana Borysa i wtedy właśnie mnie ta piosenka urzekła.
Pomimo że nie przepadam za tego rodzaju muzyką...

Teraz:
Nightwish - Phantom Of The Opera
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

Byłam na koncercie Stana Borysa i wtedy właśnie mnie ta piosenka urzekła.
Byłaś?!
Oż Ty...!
Gdzie?
Obrazek
Awatar użytkownika
Diana_95
Posty: 346
Rejestracja: sob, 05 sty 2008, 20:09
Lokalizacja: daleko.

Post autor: Diana_95 »

malakonserwa pisze:Byłaś?!
Oż Ty...!
Gdzie?
Ano byłam, byłam :-)
Mniej więcej rok temu, w Warszawie, w Domu Kultury Włochy.
Taki dosyć mały kameralny koncercik...

Znalazłam sie tam praktycznie przypadkowo.
Moja koleżanka tanczyła do jego utworu, razem ze swoją baletową grupą...:wariat:
Ogólnie było bardzo przyjemnie ;-)

Zdziwiło mnie tylko to ze byłam najmłodsza na sali i do tego otoczona większością ludzi ładnie po 50-tce ;-)
Trochę śmiesznie to wyglądało :hahaha:

Teraz:
Nightwish-Wishmaster
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
Awatar użytkownika
Smooth_b
Posty: 668
Rejestracja: pn, 16 lip 2007, 1:50
Lokalizacja: z Los Angeles

Post autor: Smooth_b »

To jeden z utworów ktore moge sluchac dniami i nocami, ze wskazaniem na noce bo piekniejsze. Ten kawalek mnie jednoczesnie bardzo wzrusza i poprawia nastroj. Muzyka ogolnie jest zagadkowa. Czlowiek nabiera rozumu i przypomina sobie ze na swiecie nie ma rzeczy ważnych oprócz zaledwie kilku. http://www.youtube.com/watch?v=psBEj6cUXyk

Aż chce sie gdzies wyjechac..No a potem znow nachodza mnie głupie mysli typu z czego ja sie wtedy utrzymam?? Przeciez w NASA wstrzymali zatrudnienie


Na nowej plycie MJa chcialabym uslyszec wlasnie 2paca tak jak Notoriousa juz kilka razy. Obaj sie nie lubili heh, mozna powiedziec ze sie pozabijali ale to tak w wielkim skrocie powiedziane.
Mysle ze nie byloby sie czego wstydzic gdybysmy mieli jakąs wstawke 2paca chociaż z Changes.


Dla tych co nie lubia rapu, odrobina MJa- 2pac wykorzystał w calosci podklad Liberian Girl do swojego utworu http://www.youtube.com/watch?v=dSY61wusQ4E
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

Smooth_b pisze:Na nowej plycie MJa chcialabym uslyszec wlasnie 2paca tak jak Notoriousa juz kilka razy. Obaj sie nie lubili heh, mozna powiedziec ze sie pozabijali ale to tak w wielkim skrocie powiedziane.
Mysle ze nie byloby sie czego wstydzic gdybysmy mieli jakąs wstawke 2paca chociaż z Changes.
I to jaki paradoks, nie? 2 Pac wystąpił z Janet Jackson w Poetic Justice, a rap Notoriousa w kilku kawałkach MJ'a...
ach te pokręcone relacje międzyludzkie :surrender:
Ale w sumie śmierć obu raperów owiana jest aurą spekulacji i wzajemnych powiązań...na ile wiarygodne? :/
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Smooth_b
Posty: 668
Rejestracja: pn, 16 lip 2007, 1:50
Lokalizacja: z Los Angeles

Post autor: Smooth_b »

nikolka pisze:a tu cos prostego i polskiego,suuuper hihi

http://www.youtube.com/watch?v=tSrr9ZE80-w
oj tamten pierwszy link lepszy :)
Ja nie wiem ktory to Fisz, ktory Emade, i czy to może jeden i ten sam czlowiek;)
cicha pisze:ach te pokręcone relacje międzyludzkie
zastanawiam sie jak wyglądalaby teraz muzyka 2paca i co nas ominęło :surrender:

Co do ich smierci to prawdy pewnie nigdy nie poznamy ale podobno Notorious nie mial nic wspolnego z zabojstwem 2paca. No ale do tego doszli dopiero po zemscie na Notoriousie..
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Smooth_b pisze:Ja nie wiem ktory to Fisz, ktory Emade, i czy to może jeden i ten sam czlowiek;)
:-P


jedyny powiedzmy to hip hop siup lup ;) jaki slucham.

ale wole fisza jako Tworzywo Sztuczne "podobno sa przestrzenie miedzy nami, urojone, ujarane me kochanie, przestrzenie pokonam 25 tramwajem, uruchamiam pozaziemskie przyciaganie cial"

bo to "takie porno dla egzaltowanych dam" czyli w sam raz dla mnie ...

ide sluchac swojego ulubionego "Tramwaju", bo mnie natchnelo :] i Awaryjnych Świateł "chowalem miedzy ksiazkami w kuleczke, caly bozy swiat...to moglo sie nie zdarzyc, to moglo nam sie nie przytrafic...nie..moje oczko!"
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Smooth_b
Posty: 668
Rejestracja: pn, 16 lip 2007, 1:50
Lokalizacja: z Los Angeles

Post autor: Smooth_b »

malakonserwa pisze:Znacie?
Raczej z widzenia niz slyszenia ale cos tam znam i z tego co znam to nie przepadam. Nawet niedawno szukalam cos wiecej na temat Emmanuela zeby sie co do tego upewnic.
Mam wątpliwosci czy dobrze porzadkuje ten rodzaj muzyki bo dla mnie co innego jest rap a co innego hip hop a te nazwy sa uzywane zamiennie nie wiem czemu. Zdecydowaine wole funk od reggae i dlatego podoba mi sie bardziej rap od hip hopu. Jak włącze cos Boba Marleya to mam wrazenie ze za duzo wypilam, dziwnie kolysze. No ale dobry hip hop nie jest zly, nawet polski.
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

Mam wątpliwosci czy dobrze porzadkuje ten rodzaj muzyki bo dla mnie co innego jest rap a co innego hip hop a te nazwy sa uzywane zamiennie nie wiem czemu.
Hm, fakt.
Ja np. do dziś nie wiem czym się różni rap od hip hopu ;-) Potrafiłabyś Smooth jakoś przystępnie rzecz przybliżyć?
Jak włącze cos Boba Marleya to mam wrazenie ze za duzo wypilam, dziwnie kolysze.
:smiech:
Fakt. Coś w tym jest.
:smiech:
No ale dobry hip hop nie jest zly, nawet polski.
Jestem wytrzymała, ale polski hip hop to już jak dla mnie za dużo. Zdecydowanie nie!
Zraziłam się na samym początku, kiedy hh się dopiero w Polsce "klarował". I do dziś mam ten spaczony obraz, tak więc od razu kiedy słyszę jakieś "pogadanki do muzyki" w języku polskim, natychmiast zatykam uszy.
Taki uraz, no.
Obrazek
Awatar użytkownika
Smooth_b
Posty: 668
Rejestracja: pn, 16 lip 2007, 1:50
Lokalizacja: z Los Angeles

Post autor: Smooth_b »

malakonserwa pisze:Ja np. do dziś nie wiem czym się różni rap od hip hopu Potrafiłabyś Smooth jakoś przystępnie rzecz przybliżyć?
To ja powiem wyłacznie z mojego punktu widzenia bo zazwyczaj te dwa slowa to synonimy. Rap łącze tylko z funkiem czyli z rytmem, tu jest jakby sama sila rytmu a melodia chociaz urozmaicona, jest na drugim planie i dlatego momentami calosc pobrzmiewa ubogo ale wlasnie to jest ten urok. Mnie sie podobaja kanciaste, polamane dzwieki, tak jak np kwadratowe stare cadillaci a niekoniecznie wspolczesne rozjechane żabki o oplywowych ksztaltach. Z tym ze bogato tez lubie- np funk Princea podoba mi sie tak jak rap. Rapowi blizej do r'n'b niż np hip hopowi, ktory przypomina reggae a reggea to nawet z innego kraju pochodzi niż funk.

(okazuje sie ze nawet miedzy hh a rapem mozna znalezc naprawde duzo róznic jak sie chce;)

No ale to tylko pochodzenie, a pozniej wiadomo ze przenikają sie szczególnie czarne rytmy ze sobą, łączą, ale mimo wszystko to nawiazanie do reggae zmienia warstwe muzyczną w tych utworach bo jakkolwiek te dzwieki bylyby sztuczne to ich jest tam wiecej niz w rapie, duzo zapozyczen, i wydaje mi sie tez sampli jest wiecej. Samo rapowanie jakies takie bujane, niekoniecznie w bit, albo obok rytmu jak u Fisza.
A najlepsze jest to ze tym samym artystom czasm hip hop wychodzi a czasem rap ale to juz moje zdanie.

Karolina pisze:Myślałam, że hip-hop to subkultura, a rap to muzyka. Już się pogubiłam.
Tak np jest napisane na wikipedii, ale wg mnie to jest jakies uproszczenie tym bardziej ze każdy gada co innego.
malakonserwa pisze:Jestem wytrzymała, ale polski hip hop to już jak dla mnie za dużo. Zdecydowanie nie!
Zraziłam się na samym początku, kiedy hh się dopiero w Polsce "klarował". I do dziś mam ten spaczony obraz, tak więc od razu kiedy słyszę jakieś "pogadanki do muzyki" w języku polskim, natychmiast zatykam uszy.
Taki uraz, no.
Hm:) Jesli ja slucham poslkiego hip hopu to tylko z czasow gdy sie dopiero zaczal klarowac, ale to jzu rzadko sie zdarza. W chwilach chwilowego spadku sil witalnych teksty i ich dosłowność sie sprawdzaja. Bywa ze to sensowne i zyciowe pogadanki i niekoniecznie narzucaja tresc bo pomimo doslownosci mozna interpretowac tekst wedlug siebie. Tak miala np Paktofonika
http://www.youtube.com/watch?v=xGW8pT9Z6Z8
http://www.youtube.com/watch?v=a5_gVyPJJDA
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Smooth_b pisze:np Paktofonika

o pamietam, ze strasznie mi sie swego czasu podobalo Jestem Bogiem i Ulotne chwile..czy jakos tak ;)

a tak ogolnie to ja sie polskiego hip hopu boje..autentycznie, boje sie tych kolesi. oni zwykle nie mowia a gaworza, chodzi mi o wywiady, bardzo sie czasem staram cos wyrozumiec, ale jakos nie na tych falach nadaja...

i ta jakas dziwna hip hopowa mitologia, ze nasze miasto, nasi ludzie, ziomki, nasze terytorium WTF?
...to jakies plemienne zabobony...zawsze mnie to smieszylo :smiech:




a slucham smieci z kompa wlasnie, co podleci ;)
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Speed Demon
Posty: 938
Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
Lokalizacja: Otwock

Post autor: Speed Demon »

Czy mieliście kiedyś w swoim życiu podobną historię? Znacie jakiś zespół - tzn. słyszeliście o nim, nazwa jest znana jak cholera, wiecie, że dokonał czegoś w muzyce, ale kompletnie was ta grupa nie interesuje. Ba, nawet jej nie lubicie (może nawet nienawidzicie?). Aż tu pewnego pięknego dnia postanawiacie sobie: "A co mi tam, posłuchać nie zawadzi". Z niecierpliwością czekacie, aż w głośnikach zabrzmią pierwsze nuty... i zwrot o 180 stopni. "To TEN zespół gra TAKĄ muzykę?!"

Miałem tak już kilkakrotnie. Zaczęło się od Black Sabbath - grupa kojarzyła mi się z dzisiejszą rąbanką - tj. tym, co śmie nosić miano metalu. Aż pewnego pięknego dnia, mój o 30 lat ode mnie starszy znajomy podrzuca mi ich dyskografię i olśnienie... tak melodyjnej muzyki dawno nie słyszałem i pokochałem Sabsów tak bardzo, że jak przyjechali razem z Dio pod szyldem Heaven and Hell do Polski, to stałem oczywiście pod barierką.

Potem było tak z Iron Maiden, których po prostu nie cierpiałem. Tu nie będę się rozpisywał, ale po przesłuchaniu płyt "Powerslave", "Number of the Beast" i "Piece of Mind" zrozumiałem czym jest prawdziwy, rasowy heavy metal;)

A teraz... całkowita obsesja. Zespół Kiss. A to było tak:

Kissów kojarzyłem przede wszystkim z tandetnymi strojami, makeupem i denną muzyką, gdy wpadłem na idiotyczny pomysł posłuchania ich pierwszych płyt. I zakochałem się. Jest to muzyka tak doskonała i tak perfekcyjna, że miano postbeatlesowskich mistrzów rock and rolla i hard rocka dałbym właśnie Kissom. Polecam ich płyty: Kiss, Dressed to Kill, Alive!, Hotter Than Hell, Destroyer, Rock and Roll Over, Love Gun, Crazy Nights, Lick it Up, Animalize i Revenge. Dość wspomnieć, że między 1983 a 1996 Kissi grali bez makeupu i po prostu rządzą. Obsesja trwa nadal i nie mogę się od nich oderwać, polecam każdemu, który kocha lata 70. i 80. - bez Kissów ani rusz!
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 477
Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina »

Speed... Powiem Ci jedno. Rządzisz! ;)
Ja tak miałam z muzyką, której słucha mój tata: Deep Purple, Led Zeppelin, AC/DC, też właśnie Black Sabbath i Kiss. Przez kilka lat ograniczałam się do Beatlesów, później zjawił sie MJ i się trochę otworzyłam. Ale to nie było do końca to. Do końca mnie wzieło na 'cięższą' muzykę jakiś rok temu. Wszystko dzięki tacie. :)
Tylko mam narzeka... No ale nic na to nie poradzę.
Awatar użytkownika
Sugar
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 08 lip 2007, 10:36
Lokalizacja: orange moon

Post autor: Sugar »

whatever_ pisze:Ne-yo - Closer ;-) nie mówie o teledysku bo jest to bardzo duża kopia Michael'a ruchów... Piosenka - ok.
Ruchy swoją drogą, ja tam widzę kopię teledysków Timberlake'a z Futuresex/Lovesounds, a to już większy obciach ; D
ODPOWIEDZ