Humor
Ten zlepek slow jest zlepkiem tylko z powodu swoejgo brzmienia. I tyle w tymm mniej wiecej dowcipu;)
Z humorem absurdalnym czesto jest tak że żeby zlapać dowcip trzeba przyjąc konwencję. Tak jak np ogladam Harrego Pottera to musze wejść w niego zostawiając bagaż doswadczeń życiowych ktore w normalnych okolicznosciach by mi powiedzialy ze tiara przydzialu nie istnieje:)
Poza tym Kinga;) za kazdym razem jak ja nie rozumiem dowcipu to najzabawniejsze dla mnie jest to ze go nie rozumiem. A najsmiejszniejsze ze mnie samą to śmieszy. W rezultacie jestem nie boje sie uzyc tego slowa bardzo rozesnmianym czlowiekiem
Z humorem absurdalnym czesto jest tak że żeby zlapać dowcip trzeba przyjąc konwencję. Tak jak np ogladam Harrego Pottera to musze wejść w niego zostawiając bagaż doswadczeń życiowych ktore w normalnych okolicznosciach by mi powiedzialy ze tiara przydzialu nie istnieje:)
Poza tym Kinga;) za kazdym razem jak ja nie rozumiem dowcipu to najzabawniejsze dla mnie jest to ze go nie rozumiem. A najsmiejszniejsze ze mnie samą to śmieszy. W rezultacie jestem nie boje sie uzyc tego slowa bardzo rozesnmianym czlowiekiem
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
– W wielu językach świata występuje pojedyncze przeczenie, podwójne przeczenie, podwójne przeczenie oznaczające potwierdzenie, pojedyncze potwierdzenie, podwójne potwierdzenie. Ale w żadnym języku nie ma podwójnego potwierdzenia oznaczającego zaprzeczenie...
Głos z tylu sali:
– Dobra, dobra...
Głos z tylu sali:
– Dobra, dobra...
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
To może dla odmiany coś z wisielczego humoru:


B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Dla mnie to najlepszy serial komediowy jaki widzialem w zyciu.
Wystepuje w nim najzdolniejszy czlonek z grupy Monty Python.
W ciagu 30 minutowego odcinka dzieje sie wiecej niz na niejednym wysokobudzetowym filmie kinowym.
Kto nie widzial ten jak najszybciej powinien nadrobic zaleglosci.
http://pl.youtube.com/watch?v=RikpVlyENuY
Jesli ktos woli bajki
to prosze bardzo :
http://pl.youtube.com/watch?v=oCipyl8e1ms
Wystepuje w nim najzdolniejszy czlonek z grupy Monty Python.
W ciagu 30 minutowego odcinka dzieje sie wiecej niz na niejednym wysokobudzetowym filmie kinowym.
Kto nie widzial ten jak najszybciej powinien nadrobic zaleglosci.
http://pl.youtube.com/watch?v=RikpVlyENuY
Jesli ktos woli bajki
to prosze bardzo :
http://pl.youtube.com/watch?v=oCipyl8e1ms
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
świetny odcinek, uwielbiam tą scenę.Canario pisze:Dla mnie to najlepszy serial komediowy jaki widzialem w zyciu.
Wystepuje w nim najzdolniejszy czlonek z grupy Monty Python.
W ciagu 30 minutowego odcinka dzieje sie wiecej niz na niejednym wysokobudzetowym filmie kinowym.
Kto nie widzial ten jak najszybciej powinien nadrobic zaleglosci.
http://pl.youtube.com/watch?v=RikpVlyENuY

"Hotel Zacisze" to jeden z najlepszych, brytyjskich seriali komediowych jakie widziałam.
Udało mi się całość zdobyć na DVD i namiętnie oglądam.
John Cleese to dla mnie prawdziwy mistrz komedii i stworzył absolutne cuuudo!
Uwielbiam Manuel'a z jego charakterystycznym "ke?":p
A teraz coś ode mnie:
Kot... yyy... tzn. cuz dis iz Thriller!

A teraz coś z nieco innej paki.
Lekka makabra.


- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Lokalizacja: Katowice
bash:
<Jul.> nie wierze.. jade dzisiaj metrem. ze mną jedzie taka typowa blachara, długie blond włosy, tona makijażu, spódniczka krótsza od majtek. nie?
<O.o> nom..
<Jul.> Barbie siedziała na kolanach swojego "Mena". macała go tam sobie i nagle mówi:
<Jul.> - uuu Bejbii, jakiś Ty jestes umiesniony!
<Jul.> on przez chwilę trawił jej słowa po czym z duma odpowiedział:
<Jul.> -noooo... a pomysl tylko, jakbym Ci tak przy***dolił...
<bartek> a wiesz dlaczego laski z polibudy nosza spodniczki za kolana?
<marek> ni
<bartek> zeby im fujary nie wystawaly
<Jul.> nie wierze.. jade dzisiaj metrem. ze mną jedzie taka typowa blachara, długie blond włosy, tona makijażu, spódniczka krótsza od majtek. nie?
<O.o> nom..
<Jul.> Barbie siedziała na kolanach swojego "Mena". macała go tam sobie i nagle mówi:
<Jul.> - uuu Bejbii, jakiś Ty jestes umiesniony!
<Jul.> on przez chwilę trawił jej słowa po czym z duma odpowiedział:
<Jul.> -noooo... a pomysl tylko, jakbym Ci tak przy***dolił...
<bartek> a wiesz dlaczego laski z polibudy nosza spodniczki za kolana?
<marek> ni
<bartek> zeby im fujary nie wystawaly
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a