Strona 210 z 986

: pn, 26 maja 2008, 23:23
autor: Canario
Teraz mozemy debatowac czy lepiej zeby Michael nagrywal Vincka z Timbem czy Jerkinsem. To nie ma duzego sensu. Ja chociaz mam wielki szacunek do Timba nie bede ocenial czy akurat wtedy lepiej by sie sprawdzil od Jerkinsa jako wspolpracownik Michaela. Pewnie lepiej ale tego juz sie nigdy nie dowiemy. Winnym slabosci tego albumu jest Jackson i tylko on. Bo on odpowiada za dobor wspolpracownikow za brzmienie za wszystko.Nie mam zamiaru zrzucac winy na biednego R.J. on napewno zrobil tyle ile mogl a ze mogl nie za duzo to juz nie jego wina. Skonczyly sie lata osiemdziesiate ze wszystkie sprawy organizacyjne zalatwial za Michaela pan Q. i Jackson skupial sie tylko na tym co potrafi najlepiej,czyli na spiewaniu. Dobra to tyle bo nie wiem co dalej mam napisac. :-/ Wiec powiem tylko --YOU ROCK MY WORLD-- czas sie pozegnac.

: pn, 26 maja 2008, 23:42
autor: Maro
Maro, tłumacz się.
Ok...

Dla mnie najlepszym kawałkiem właśnie jest Unbreakable...sam nie wiem dlaczego,może dlatego że jak słyszę ten bit to od
razu podrywa mnie do tańca.Bardzo mi się podoba tekst tej piosenki: Now Im just wonderin' why U think,that U can get to me with anythin'. Szczerzę to Whatever Happens jest moim numerem dwa na tym albumie ale nie mogę znieść tego że ktoś głosuje na Unbre'ka :)

Cóż każdy ma swój wybór i gust:)

Z tego kawałka mógł być niezły hit tak jak z WH :) cóż...

: pn, 26 maja 2008, 23:47
autor: Mandey
Maro pisze:Dla mnie najlepszym kawałkiem właśnie jest Unbreakable...sam nie wiem dlaczego,może dlatego że jak słyszę ten bit to od razu podrywa mnie do tańca.Bardzo mi się podoba tekst tej piosenki: Now Im just wonderin' why U think,that U can get to me with anythin'. Szczerzę to Whatever Happens jest moim numerem dwa na tym albumie ale nie mogę znieść tego że ktoś głosuje na Unbre'ka :)
Hehe, biedaku :smiech:
Looz, podium będzie!
Co ja mam powiedzieć, jak "łamią mi serce"? ;-)
Pochlastać się można :wariat:

: pn, 26 maja 2008, 23:53
autor: Maro
Mandey pisze:Co ja mam powiedzieć, jak "łamią mi serce"?
Life is brutal:)

typuj co innego niżeli Unka:D

: pn, 26 maja 2008, 23:57
autor: kaem
Spróbuj jednak zagłosować zgodnie ze swoim gustem, nie "na złość".

: wt, 27 maja 2008, 0:01
autor: Maro
kaem pisze:Spróbuj jednak zagłosować zgodnie ze swoim gustem, nie "na złość".
Przykro mi ,ale dziś taki mam dzień:) może następnym razem:)

: wt, 27 maja 2008, 0:06
autor: Canario
Keam proponuje ostrzezenie dla kolegi Maro. Glosowac na Whatever Happens toz to zbrodnia. A gdyby ponawialy sie pozniej takie proby to bewzglednie karac takie osoby banem z dozywotnim zakazem otwierania stron zaczynajacych sie slowami Michael Jackson. . ;-) :wariat:

: wt, 27 maja 2008, 0:20
autor: kaem
Jestem pewien, że Maro wniósłby podobny postulat odnośnie Unbreakable...
Żeby było jasne, nie ma żadnych zakazów na głosowanie na cokolwiek, z WH włącznie. Byle z uczciwych pobudek, nie na przekór, bo zabawa traci swój "statystyczny" charakter.

: wt, 27 maja 2008, 1:01
autor: Lika
kaem pisze: Break Of Dawn najsłabszym ogniwem w tej rundzie.
Nie powiem, żebym była zadowolona... BOD nie jest najlepszą balladą na płycie /cóż jednak zrobić, skoro lepsze już dawno odfrunęły... / - mimo to uważam, że więcej tutaj Michaela w Michaelu, niż w trzech pierwszych "tworach" razem wziętych.

Przytoczę koleżankę.
Fajnie, że ktoś myśli podobnie i w dodatku odważył się to napisać :)
Erna Shorter pisze: Jedno z trojaków syjamskich odpadło,trzeba wyeliminować pozostałe dwa... nie cierpię całej trójcy... :rocky:
Erna wiesz, że Cię lubię, a za cytat powyższy... gotowa jestem się nawet oświadczyć :party:

Prawda jest taka, iż BOD było ostatnią balladą w zestawieniu i miałam /skromną bo skromną, ale jednak... / nadzieję, że utrzyma się w tym wątku jeszcze troszkę. Nie obraziłabym się nawet widząc owo nagranie w pierwszej trójce.
Wiem, wiem Kaem... profanacja muzyki ;P
Właściwie stało się to, czego od samego początku mocno się obawiałam...
Dobrze, że MJ nie zna polskiego i nie zagląda na forum MJPT .
Biedaczek, załamałby się...

"Zmasakrowaliście" tą płytę doszczętnie... :-/
Bardziej się nie dało??
Oj, kiepsko się staraliście... naprawdę, kiepsko nenene
Chociażby takie Whatever Happens.
Co to tu jeszcze robi :wariat: ?!
W akcie protestu mam ochotę zbojkotować ten utwór - wspólnie z Maro /choć kierują mną inne względy, niż obrona Unbreakable ;P /
Obawiam się tylko, że Krzysiek nie potraktowałby nas poważnie - unieważniając głosy glupija
kaem pisze:Spróbuj jednak zagłosować zgodnie ze swoim gustem, nie "na złość".
O właśnie.

Chciałam powiedzieć, że wszystko mi jedno co wygra...
Na chwilę obecną podchodzę do rozgrywki bez emocji. Całkowicie obojętnie.
Większych rozczarowań nie przewiduje, bo nie stanie się nic gorszego od tego, co już się zdarzyło...
Teraz mam pewność. Invincible jest dla mnie najtrudniejszą rozgrywką w historii "Najsłabszego Ogniwa"
Nigdy przedtem nie czułam się tak mocno zawiedziona wyborami fanów Michaela.
Wybaczcie, musiałam to wywalić z wnętrza, bo mnie gryzło.
Winić mogę tylko siebie - za tą "miłość zakazaną" :(
Ciekawa jestem ilu z Was chciałoby, żeby Invincible nigdy nie powstało
... a ostatnim pełnowymiarowym artystycznym krokiem Michaela było HIStory :>

Maro pisze:
Life is brutal:)
typuj co innego niżeli Unka:D
Maro to jest szantaż :)
Jednak podoba mi się Twoja twarda postawa. Jestem z Tobą!

Nie daj się złamać :]

Niech będzie: Heartbreaker
She blew a kisssssssssssss............ sssssssssssssyczący MJ nie jest tym, co lubię najbardziej... :zgon:


P.S. Dzina dzięki za koleżeńską przysługę przy okazji poprzedniej rundy :hug:

: wt, 27 maja 2008, 7:05
autor: viva201
Lika pisze:Niech będzie: Heartbreaker
w obronie 2000 watt

: wt, 27 maja 2008, 8:18
autor: majkelzawszespoko
nie no to jest jakaś kpina, głosujecie na Unbreakable a tu jeszcze w zestawieniu 2000Watts i You Rock My World, ludzie! opamiętajcie sie!

głosuję na 2000Watts, gdyż bliżej mu do wylotu niż YRMW.

: wt, 27 maja 2008, 8:19
autor: Fanka MJ
Heartbreaker

: wt, 27 maja 2008, 8:34
autor: kuba
Heartbreaker

: wt, 27 maja 2008, 9:09
autor: Diana_95
Heartbreaker

: wt, 27 maja 2008, 9:27
autor: majkelzawszespoko
oj Mandey nie będzie zadowolony ;d