MJPT

Ja nie obejrzałam tego filmu, za słabe nerwy mam, wiem co tam się dzieje... Sama staram się coś z tym zrobić i jestem prawie wegetarianką, namawiam rodzinę do diety warzywnej (bez agresji)
Ogólnie same chiny to bardzo chory, skomunizowany, ateistyczny do szpiku kości kraj: częste kary śmierci, łamanie praw człowieka, traktowanie małych dzieci jak niewolników lub jak śmieci, bestialskie traktowanie psów idących na rzeź, aborcje żeńskich płodów .. i tak dalej bez końca możńa wymieniać...

oczywiście mogę się mylić ale wątpię

Tak naprawdę problem jest tylko jeden: nasz świat jest przeludniony!

Inne przeludnione kraje w których ludzie wierzą w jakieś siły wyższe np Indie - traktują z szacunkiem zwierzęta!

Im bardziej rozwinięty mentalnie i gospodarczo kraj tym większe znaczenie dla poszanowania praw zwierząt.

Zwierzaki tez są traktowane z szacunkiem w różnych plemionach - zwłaszcza przy zabijaniu.

Dobrze że w naszym polandzie prawa zwierząt powoli są respektowane

BettyBlue1982 pisze:Dobrze że w naszym polandzie prawa zwierząt powoli są respektowane Poddaję się

a smalec z psów.. a wywóz koni? a ostatnio pewna stadnina arabów pewnego polityka i kantar wrośniety w łeb :( Wszędzie tak jest..

Tak jak pisałaś Dla człowieka nie ma poszanowania w wielu miejscach a co dopiero dla zwierząt :( Serce pęka i ta cholerna bezradność..

Dla przykładu mimo ,ze nijak ma się to tematu Farmy w chinach wiadomośc mojej koleżanki z FB:

"Wczoraj koło 21 znalazlam pieć małych szczeniaczków wyrzuconych na mróz do kanału. Maja niecałe dwa dni, były w krytycznym stanie przymarzniete do lodu ledwo oddychały. Udało mi sie odratowac niestety tylko trzy. Jakas osoba bez serca pozbyła sie problemu i wyrzuciła pieski na taki mróz, na takie cierpienie. Nie wyobrazaacie sobie jak one płakały a ja w zyciu nie slyszlam takiego pisku i płaczu.W zyciu nie widzialam takiego czegos one mialy zamarzniete jezyki byly jak kamienie"

to są właśnie nagłaśnione sprawy znęcania się nad zwierzakami, im częściej będziemy ten problem nagłaśniać tym bardziej ludzie się ogarną i zaczną reagować - do tego mają służyć media: do uświadamiania skali problemu a nie do rozsiewania paniki i zamętu..

kiedyś jak byłam mała znalazłam płaczącego z głodu kotka i zrobiłam awanturę w domu, żeby pozwolili mi go zatrzymać - kocica dożyła późnej starości

Nie dałam rady obejrzeć tego filmu do końca. Nie mam słów na to, jak "ludzie" krzywdzą inne, zupełnie bezbronne istoty. I jakim prawem?

obejrzałam ten filmik i przyssało mnie do fotela...
nie rozumiem tych ludzi, ale czy to na pewno ludzie a nie potwory w ciele człowieka?! nie wiem jak tak można, czy oni nie mają sumienia?! to się w głowie nie mieści, żeby tak okrutnie traktować żywe istoty! im wszystkim przydałaby się jakaś terapia psychiatryczna w ośrodku zamkniętym... A wszytko się kręci wokół pieniędzy i lansu. To ogromny problem - z jednej strony ci co zrobią wszystko by zarobić, z drugiej ci co to kupują, a po środku obojętność i bezradność społeczeństw i prawa. istna masakra...

Obejrzałem tylko ok 1,5 min i od razu wyłączyłem.Nie wiem jak można zrobić takie coś biednemu zwierzakowi, kiedy zobaczyłem pyszczek tego szopa to od razu pomyślałem 'Cóż za bezduszni ludzie mogą robić coś takiego?' to mogło stać się tylko w kraju gdzie kara śmierci i znęcanie się nad ludźmi a także katowanie dzieci jest dozwolone. Oglądałem kiedyś dokument o Chinach (nie pamiętam już gdzie) i działy się tam takie rzeczy że nie idzie ich opisać.Według mnie takim ludziom którzy zabijają bezbronne zwierzęta powinno się ucinać ręce.Sam mam 2 psy i kota i nigdy w życiu bym ich nie zabił.Przez to że te biedne zwierzaki giną i są katowane różni miliarderzy których nie obchodzi los innych mogli iść raz na jakiś bankiet w tym futrze a potem wyrzucić lub spalić .

ech, obejrzałam do niecałej połowy, i mam do tego tylko jedno słowo : straszne! mi się w glowie to nie mieści, jak coś takiego mozna robić zwierzakom! to juz nie ludzie to robia, tylko... potwory, bestie... cały czas mam przed oczami tego biednego zwierzaka.. :(

Filmiku nie oglądałam ponieważ kiedyś się naoglądałam takich i mam dość. Możemy się wstydzić za to kim jest człowiek. Niestety zwierzęta w rzeźni nie są lepiej traktowane.
Dlatego od kilku lat jestem wegetarianką. Rodzice marudzili ale nie mieli wyboru. Pomagam też przy różnych akcjach dla zwierząt. Teraz w sobotę jest demonstracja ( 'Chów Przemysłowy śmierdzi' ).
Nie umiem tak przejść obojętnie koło zwierzaka. Sama mam psa ze schroniska, cztery przygarnięte koty i dwie papugi które były w strasznym stanie Więc jak do mnie trafiły były zupełnie dzikie i strasznie wychudzone. Teraz mają się dobrze i uwielbiają jak je się głaszcze. Mojego poprzedniego psa [*] przygarnęłam z ulicy. Nie miał prawie w ogóle zębów, chudy tak strasznie, że tylko szkielet z niej został, a zamiast obroży miała założony gruby pas tak mocno zapięty, że aż się wrastał. Doprowadziłyśmy z mamą ją do stanu przyzwoitości ale psina nie pobyła z nami za długo bo tylko 5 lat. Później wysypały się różne choroby z przed lat i tak skończyła swój żywot. ;(
I gdzie tu człowiek, istota 'myśląca' myśli. ?! Teraz tylko kasa się liczy i lans. żałosne.
Nie zapominajmy o zwierzętach w laboratoriach które są traktowane strasznie. Dlatego też kupuję, a przynajmniej staram się kupować kosmetyki nie testowane na zwierzętach.

Właśnie dziś dostałam link z petycją w sprawie Chin i tego co robią, chociaż tyle możemy zrobić dla tych biednych zwierzaków, a w takich sprawach każdy głos jest ważny.

http://www.ptroa.co.il/petitionmovie/pe ... nglish.php

Dla mnie też zwierzęta są strasznie ważne. Gdy byłam mała a moja mama nie mogła mnie znaleśc wiedziała, że na pewno siedze z jakims psem, kotem czy karmie konie jeśli była taka możliwość:p Nie potrafie spokojnie patrzeć na ich krzywdę tak samo jak na krzywde dzieci. Szkoda tylko, że jest tak dużo ludzi, którzy myślą zupełnie inaczej. Świat nie musi być podporządkowany ludziom... Dobija mnie myśl, że w schroniskach jest tak dużo biednych zwierzaków, które mają tak małą szanse na miłość i rodzinę. Sama mam kundelka, który był w środku zimy przywiązany do drzewa w ogromnym pustym lesie jeszcze jako szczeniak. A te schroniska to tylko kropla w morzu tego co sie dzieje na całym świecie...

Niech ten topik przekształci się w dział edukacyjny dla tych którzy chcą coś w sobie zmienić aby uleczyć planetę. Na początek lista firm kosmetycznych, które nie testują na zwierzakach:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115749

kliknij i nakarm zwierzęta ze schronisk;)
http://www.theanimalrescuesite.com/c...s/CTDSites.woa

MJ_Aniuta pisze:Właśnie dziś dostałam link z petycją w sprawie Chin i tego co robią, chociaż tyle możemy zrobić dla tych biednych zwierzaków, a w takich sprawach każdy głos jest ważny

ja niestety nie mam przekonania do petycji

póki jest popyt na naturalne futra, takie masakryczne widoki będą ukrytą codziennością.. bo niestety nikt w telewizji nie będzie pokazywał krzywdy zwierząt, bo to by było zbyt brutalne..

może to co teraz napisze będzie troche nie na miejscu, tym bardziej ze sama zaczęłam ten temat, ale uwazam, ze jak ludzie chca juz te naturalne futra, to powinno się zabijac zwierzeta w "humanitarny sposob", tak zeby nie odczuwały bólu i cierpienia..

wydaje mi się że jedyną rzecza, która mozemy zrobić jest uświadamianie ludzi o koszcie jaki ponosi świat za ich wygody..

[/quote]kliknij i nakarm zwierzęta ze schronisk;)
http://www.theanimalrescuesite.com/c...s/CTDSites.woa[/quote]

Jakiś błąd wyskakuje. Przynajmniej mi.

P.Y.T.95 pisze:Jakiś błąd wyskakuje. Przynajmniej mi.

http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3 klikaj tu, powinno być ok :)

Dangerous_Dominika pisze:póki jest popyt na naturalne futra, takie masakryczne widoki będą ukrytą codziennością..

Popyt niestety zawsze będzie. Można jednak robić coś, by go zmniejszyć. Uświadamiać. Telewizja tego nie pokaże, ale w obecnych czasach to internet przoduje wśród mediów. I chyba jest jedyną drogą w tej sytuacji.
Wiadomo, że tego biznesu nie da się zamknąć, jednak naprawdę można go kontrolować, jeśli oczywiście komuś na tym zależy. Tylko z drugiej strony, jak wymagać od Chińczyków humanitarnego traktowania zwierząt, skoro nie szanują nawet drugiego człowieka...

niespodzianka pisze:Popyt niestety zawsze będzie. Można jednak robić coś, by go zmniejszyć. Uświadamiać. Telewizja tego nie pokaże, ale w obecnych czasach to internet przoduje wśród mediów. I chyba jest jedyną drogą w tej sytuacji.
Wiadomo, że tego biznesu nie da się zamknąć, jednak naprawdę można go kontrolować, jeśli oczywiście komuś na tym zależy. Tylko z drugiej strony, jak wymagać od Chińczyków humanitarnego traktowania zwierząt, skoro nie szanują nawet drugiego człowieka...

Zgadzam się.
Powiem tak, przykładów nie trzeba szukać daleko i pędzić aż do Chin( choć tam jest to chyba najbardziej brutalne).
Wiem jak traktuję się zwierzęta w POLSKICH!!! rzeźniach.
Mój facet jest weterynarzem( tzn będzie za 2 lata) i mówil mi cos na tenj temat. Czasami jeszcze pół żywe prosiaki wrzuca się do wrzątka!!
Świata chyba nie zmienimy...jest to temat rzeka, jakich wiele. Ja pogodzić się z tym nie mogę chociaż jeszcze niedawno to ludzi obdzierano ze skory więc czego tu wymagać