MJPT

Dla mnie nie ma sensu oglądać Zmierzchu. Jest to typowa głupia komedia (dla mnie to komedia)zmieszana z horrorem prosto po to, aby głupie (nie mówię o wszystkich) nastolatki chodziły do kin, kupowały filmy i gadżety związane z tym gównem. Szlag mnie trafia jak widzę filmy typu HSM czy Hannah Montana czy teraz już wspomniany zmierzch. Głupi produkt do nabijania kasy nastolatek, nic więcej. To moje zdanie.

Według mnie najlepiej przeczytać książkę i wtedy wydawać osądy czy Zmierzch jest dla nastolatek czy nie :)! Mam 20 lat i przeczytanie całej sagi sprawiło mi przyjmość i pozwoliło oderwać się od rzeczywistości :)! Oczywiście szanuję zdanie innych, ale jestem uczulona jak ktoś nie oglądał filmu ani nie przeczytał książki a krytykuję :D!

Ja osobiscie czytałam Zmierzch i oglądałam film ale powiem że nie wiem skąd taki mega szał, są o wiele lepsze, choc calkowicie nieznane książki. Zgadzam się z PsychoButcher ale...szanujmy tych co lubią S. Meyer, Hanne Montane czy inne tego typu rzeczy....i nie nasmiewajmy się. Ja wyraziłam swoją opinię i was nie krytykuje
Na filmie usnęłam ze 3 razy :D

Ja, jak dotąd, przeczytałam dwie pierwsze części tej sagi (czyli Zmierzch i Księżyc w nowiu). Ale, szczerze mówiąc, nie powaliło mnie to. Z horroru to nic nie ma (a wszędzie piszą, że to "mrożący krew w żyłach horror"). Dla mnie to kolejne łzawe romansidło.

Widocznie jestem wyjątkiem od reguły, bo prawie każda dziewczyna w moim wieku po prostu szaleje za tym, włącznie ze wszystkimi moimi koleżankami z klasy, które mówią, że przy lekturze Zmierzchu po prostu wyły, kiedy Edward opuszczał Bellę itp.

Mnie ta lektura po prost nudziła. Te wieczne rozmowy Edwarda i Belli, zapewnienia o miłości... Dla mnie to przeciętna lektura (a może nawet trochę poniżej przeciętna).

Zgodzę się z JoannąTempest, że są o niebo lepsze lektury, ale niedocenione. No ale o gustach się nie dyskutuje. Ja mam nieco odmienny gust od moich koleżanek z klasy, bo one zaczytują się w Zmierzchu i nie znoszą Tolkiena czy Pratchetta, a ja wręcz odwrotnie. xD

saw pisze:
Bill Compton z "True Blood"

Ee tam Bill ;] Eric jest najlepszy :P
Chociaż najprzystojniejszy był chyba Godrick.

Zmierzch film oglądałam, ale zdecydowanie wolę książki Charlaine Harris z jej serią "Vampire's from Dallas" oraz "True Blood" od "Zmierzchu".
Osobiście uważam, iż Stephanie Moyer w wielu rzeczach wzorowała się na książkach Charlaine.
Ten aktor, który gra w "Zmierzchu" głównego bohatera nie jest jakimś super "towarem" jak to młodzież mówi. Jakoś młodsi chłopcy w wcieleniu wampira do mnie nie przemawiają ^^

I szkoda mi tego człowieka, bo jest ciągle szczuty przez paziów i swoje fanki... Powinni go zostawić w spokoju.


Bardzi miłe połączenie Zmierzchu i Michaela Jacksona:
http://www.youtube.com/watch?v=rTZIgYYpoMw

Świetny połączenie - Michael i Zmierzch czyli to co kocham :D! Ja Zmierzchu nigdy nie uważałam, za mrożący krew w żyłach dreszczowiec, a właśnie raczej jako melodramat :D i to mi się podoba, ale elementy horrory napewno się znajdą :). Nikt z moich znajomych ani rodziny nie oglądał Twilight i nie czytał sagi, więc zdanie wyrobiłam sobie sama ;).
Odnośnie True Blood lubię postać Billa, ale również Eric wydaję mi się pociągający :D aaa Godrick to inna historia. invincible_girl ;) również uważam, że chłopak jest prześladowany i te historie na Jego temat ...

Własnie wróciłam z Księżyca w nowiu. Cały czas żyję filmem. Zmierzch się chowa. Dużo akcji, super nowi aktorzy...:D Jestem zadowolona :) Idę na to chyba jeszcze raz xD

Czytałam "Zmierzch" i kolejne części. Moim zdaniem książka nie należy do najlepszych, ale na pewno łatwo się ją czyta i pozwala się oderwać od rzeczywistości.

Film bardzo mnie zawiódł, ale jak to zwykle bywa przy ekranizacji książek.

Dziewczyny mi zarzuciły, że się mało udzielam to to teraz nadchodzę :D
Po obejrzeniu "Zmierzchu" razem z koleżanką pognałyśmy do księgarni żeby kupić książkę. Przeczytałam wszystkie części i już wychodzi mi to bokiem. Na "Księżyc w nowiu" poszłam od niechcenia. Niby film fajny, ale to już dla mnie nie to samo. Po części to moja wina, bo sama sobie obrzydziłam ten film i książkę. Ale mimo wszystko...może być

A ja myślę, że jeśli się najpierw przeczyta wszystkie części, a później dopiero oglądnie film, to wrażenie będzie całkiem inne, niż jeżeli najpierw oglądnie się film.
Edward w wyobraźni jest o wiele ładniejszy od Pattinsona, chociaż ten wcale nie jest taki zły.
Znam kilka osób, które na słowo 'zmierzch' po prostu się krzywią, mają dość tej 'zmierzcho-obsesji'. Daje sobie głowie uciąć że połowa z nich nawet nie widziała okładki tej książki..
Z drugiej strony to kwestia gustu i już Nie podoba się, bo sie nie podoba i koniec kropka.

saw pisze: Ee tam Bill ;] Eric jest najlepszy :P
Chociaż najprzystojniejszy był chyba Godrick.

Zmierzch film oglądałam, ale zdecydowanie wolę książki Charlaine Harris z jej serią "Vampire's from Dallas" oraz "True Blood" od "Zmierzchu".
Osobiście uważam, iż Stephanie Moyer w wielu rzeczach wzorowała się na książkach Charlaine.
Ten aktor, który gra w "Zmierzchu" głównego bohatera nie jest jakimś super "towarem" jak to młodzież mówi. Jakoś młodsi chłopcy w wcieleniu wampira do mnie nie przemawiają ^^

"True Blood"- bardzo fajny serial, książek Charlaine Harris niestety nie czytałam, ale mam zamiar, jak tylko znajdę chwilkę wolnego czasu...:)

Czytałam 2 części, stanęłam gdzieś przy końcu 3 nie wiem dlaczego... Chyba brak czasu, ale mam zamiar zabrac sie za 4.

Oglądałam "Zmierzch". Na :Ksieżyc w nowiu" byłam w kinie. Ogolnie to fajny film choc wiadomo, że to nie to samo co książka, którą przyjemnie się czyta.

Mi się na początku jak czytałam pierwszą część Zmierzch okropnie podobał, ale jak zaczęłam potem czytać Księżyc w Nowiu to mi się odechciało. Na Zmierzchu byłam w kinie i nawet fajne chociaż uważam, że jak coś jest o wampirach to powinno być straszne. Tutaj jest bardziej nacisk na miłość Belli i Edwarda, więc może dlatego mi się tak bardzo nie podoba. O wampirach to ja wolę Kroniki Wampirów.

nie-innaczej pisze:Ja uwielbiam książki Stephanie Mayer..
ale Robert jako aktor nie bardzo mnie powalił jak i Kristen..
Ale Taylor :>

Zgadzam się tobą ^-^