Strona 3 z 7

: ndz, 25 paź 2009, 16:26
autor: namek
Moonwalk_Girl pisze: Kuźnik i "Earth Song" tak samo, doceniam, że zaśpiewał ten utwór na swój sposób, wyszło mu OK,
Jaki kuznik ??

: ndz, 25 paź 2009, 16:26
autor: MonikaJ
Bardzo mi się podobało, program zrobiony na poziomie, wykonawcy się starali i widać było duży respekt przed piosenkami Michaela. Z taką pewną dozą nieśmiałości to zaśpiewali. Byłam zaskoczona BJ chłopak się wybronił, moje uznanie. Zaskoczyła mnie Justyna Steczkowska swoją skromnością i szacunkiem dla Michaela. Cerekwickiej interpretacja super dopasowana do jej barwy głosu. Komentarze Manna, Piotra Metza i Hirka Wrony bardzo rzeczowe - lekki niesmak to te ostatnie słowa W.Manna- nie poruszaliśmy takich i takich tematów - skoro nie poruszamy to po co o nich wspominac?Ale wierzę, że miał dobre intencje może ja nadwrażliwa jestem. W końcu najważniejsza jest muzyka i o to w tym wszystkim chodziło - dziękuję TVP2

: ndz, 25 paź 2009, 16:27
autor: buziaczek
Dangerous_Dominika pisze:
moon_song pisze:K. Kuznik z Earth Song... ciary... przepieknie!
dla mnie to najgorsze wykonanie.. ale coz kwestia gusty..

Też, jakbym miała wybierać...na samym końcu dałabym ES....to "uuuuuuuuu" "aaaaaaa", trzeba śpiewać takim głosem i z takim uczuciem jak Michael...

Wzruszyłam się już na początku programu, gdy zaczęły lecieć teledyski Michaela :surrender: i tak mnie trzymało do końca...poliki czerwone a w żołądku jakieś harce...ja to chyba stuknięta jestem :smiech:

Podobał mi się duet Steczkowskiej i Lamperta...naprawdę nieźle.
HN w wykonaniu Justyny też był ok. Nie mówiąc już o tym, jak ładnie wypowiedziała się o Michaelu...i to, że nie dałaby rady z "Bad".
Przynajmniej wie, na co ją stać. Zaskoczyła mnie na plus.

Ogólnie wysoki poziom programu, nawet nie ma co porównywać do wykonań z TZG :smiech: Tam, to była jakaś kpina w odniesieniu do Szansy.
I widać było, że Mec jest za Michaelem :-) ...po sposobie wypowiedzi i minach. Ilekroć słyszę, jego wypowiedzi na temat Michaela...zawsze są pozytywne, tak jak Hołdysa.

Oczywiście, Michael jest i będzie jeden...ten program też to potwierdził...ale dobrze, że są osoby które nie schrzanią piosenek Michaela :mj:

Co do tego o czym pisała Monika...Mann mógł rzeczywiście sobie darować te ostatnie komentarze... :zly:

: ndz, 25 paź 2009, 16:28
autor: Moonwalk_Girl
namek pisze:
Moonwalk_Girl pisze: Kuźnik i "Earth Song" tak samo, doceniam, że zaśpiewał ten utwór na swój sposób, wyszło mu OK,
Jaki kuznik ??
No normalny :P
Przecież ten wokalista nazywa się Juliusz Kamil Kuźnik ! Nie wiem jak teraz, ale kiedyś śpiewał w chórkach u Maryli Rodowicz.

A no i jak mogłam nie wspomnieć naprawdę piękne wykonanie "Just Can't Stop Loving You"

: ndz, 25 paź 2009, 16:29
autor: hubertous
MacJack50 pisze:Chcialam wybrac Bad ( poprawic jezeli zle uslyszalem )
Powiedziała: "Chciałam wybrać "Who's Bad?" ;-)

Odcinek nawet mi się podobał, wg mnie najgorsze wykonania były Earth Song i Black Or White, wg mnie były po prostu średnie bardzo (z przewagą słabości na to pierwsze). Zaskoczyły mnie fajne wykonania Billie Jean, I'll Be There i I Just Can't Stop Loving You. ;-)

: ndz, 25 paź 2009, 16:31
autor: studentkaxd
Jak dla mnie wszyscy cudowni byli :-) Spodziewałam się czegoś gorszego, bo nie przepadam za coverami, przeróbkami itp, a tu taka niespodzianka... z przyjemnością wysłuchałam każdej piosenki, już nie mówiąc o przemiłej oprawie w postaci komentarzy, uwag, wspomnień. A to, że ktoś miał jakieś niedociągnięcia podkreśla geniusz Michaela, jego oryginalność i niepowtarzalność, więc nie rozumiem rozgoryczenia niektórych z was... Moje jedyne zastrzeżenie odnosi się do angielskiego Ewy Farny... troszeczkę go pokaleczyła, przez co trudno było wysłuchać jej wykonania, już nie wspominając o zrozumieniu tekstu ;-) ale głos miała na prawdę niesamowity w tej piosence, także wyszło ok. Reasumując podobało mi się bardzo bardzo bardzo, do teraz jestem pod wrażeniem, a i z miłą chęcią obejrzę raz jeszcze :-)

: ndz, 25 paź 2009, 16:31
autor: namek
aaa to przepraszam za upierdliwość... myślałem że ma tylko jedno nazwisko :)

: ndz, 25 paź 2009, 16:35
autor: viva201
MacJack50 pisze:swietny odcinek szansy na sukces.Znakomity wokal szczegolnie Justyny Steczkowskiej
tak...była to pierwsza piosenka a ja już ryczałam...pięknie to wykonała, pozostali również, oby więcej takich programów

EDIT: pewnie te posty zostaną wydzielone i wywalone do kosza...może by założyć temat odczucia po programach??? wtedy mozna by się wyżyć..
EDIT2:
aga.mj pisze:viva201 w multimediach jest jeden o tym odcinku, tam mozna rozmawiać o nim...
właśnie zauważyłam, że jest inny temat dlatego przepraszam, ale nasze wypowiedzi zgłosiłam do moda z linkiem tamtego tematu, mam nadzieję, ze nasze wypowiedzi tam przeniosą

http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=8379

: ndz, 25 paź 2009, 16:41
autor: Baby Jane
program był na dobrym poziomie, tylko wydawał mi się strasznie krótki hihi ;-)

: ndz, 25 paź 2009, 16:50
autor: thierry
Bardzo fajny program chociaz rzeczywiscie krotki. Komplementujecie wykonanie Steczkowskiej, ale mi sie wybitnie nie podobalo. Nie pasowala do tej piosenki jakos. Podziekowania dla TVP :mj:

: ndz, 25 paź 2009, 17:04
autor: woman.in.the.mirror
Program był na prawdę na wysokim poziomie. Co do wykonania HN i IJCSLY to było okropne i straszne. A szczególnie końcówka IJCSLY. Za to bardzo podobało mi się Billie Jean, I'll be there i Black or White. Nawet nie wiedziałam, że Farna tak nieźle śpiewa :D Co do ES to hm... inaczej, ale nawet nieźle. No i urywki z koncertów <333 100000000 razy lepiej niż TzG.

: ndz, 25 paź 2009, 17:08
autor: BadJack
Program bardzo na plus. Siedziałem i się trząsłem :) Uważam, że wszyscy sobie poradzili, jedni lepiej, drudzy gorzej, ale porażki nie było. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do przeinaczania niektórych słów (pani JS i EF), szkoda też, że pan Kuźnik nie pozwolił sobie na całą końcową część, szkoda też, że nie było chórku, bo kurcze, fajnie mu to zaczęło wychodzić ale za krótko. EF tez trochę przeholowała z końcówką BoW i rapowaniem :) Ale generalnie to mieli momenty. Czasami też szwankował angielski. Doszedłem do wniosku, że żeby możliwie najbardziej zbliżyć się do wykonania Michaela trzeba rzeczywiście możliwie najbardziej odtworzyć jego wersję oczywiście na swój wokalny sposób.(najlepszy przykład świetne wykonanie BJ) Eh, ależ to odkrywcze :) Poza tym bardzo podobały mi się komentarze Metza i Wrony, szczególnie ta:

"z Jacksonem był taki problem, że tańczył lepiej od wszystkich swoich tancerzy i śpiewał lepiej od wszystkich swoich chórzystów" :D

: ndz, 25 paź 2009, 17:09
autor: Truth
Szczerze mówiąc od początku byłam nastawiona do tego programu troszkę negatywnie. Po prostu nie liczyłam na wiele. Pomyliłam się. Zazwyczaj wszelkie próby śpiewania piosenek Michaela przez innych artystów omijam szerokim łukiem, te jednak naprawdę dały radę i mile mnie zaskoczyły. Nie podobało mi się wykonanie Earth Song. Nie było w nim tej siły, tej pasji, oczywiście nie spodziewałam się tak świetnego wykonania jak to Michaela, lecz liczyłam na troszeczkę więcej ze strony pana Juliusza.
Zaskoczyło mnie to, że Andrzej Lampert tak bardzo starał się naśladować Michaela. Uważam, że powinien zaśpiewać Billie Jean po swojemu. Gdybyśmy tak wszyscy śpiewali na jedno kopyto, nie byłoby ciekawie...
Zadziwiło mnie natomiast wykonanie Justyny Steczkowskiej. Powiem szczerze, nie sądziłam, że sobie poradzi, jednak zaśpiewała naprawdę bardzo dobrze.
Co do reszty wykonań, uważam, że zostały wykonane naprawdę w porządku.
Najmniej podobało mi się wykonanie Juliusza, najbardziej Justyny Steczkowskiej.
Ogólnie program zrobił na mnie wrażenie bardzo pozytywne. Urywki koncertów niezmiernie mnie ucieszyły.

: ndz, 25 paź 2009, 17:17
autor: janet.em
Ja zgadzam sie z paroma osobami powyżej-najlepszy początek, mix wszystkiego co najlepsze :mj: Za mocny punkt programu uważam także trafne uwagi Hirka Wrony i Piotra Metza.
A Steczkowska mnie pozytywnie zaskoczyła swoją przemową, ale jej śpiew nie za bardzo przypadł mi do gustu.. po prostu nie podoba mi sie jak ta kobieta śpiewa.. Moim zdaniem najlepiej z nich wszystkich zaśpiewała Cerekwicka - I'll be there. Obawiałam sie troche o Billie Jean ale gość nawet sobie z nią poradził!
Fajnie zrobili ten program ;-)

: ndz, 25 paź 2009, 17:35
autor: Cocking
jestem pozytywnie zaskoczony. co tu dużo mówić - wszyscy już chyba wsyzstko napisali :D dali radę, dali, oprócz tego gościa (who is it? O_O), który śpiewał earth song. ciekawie się oglądało ;-)