Dzień, w którym świat wstrzymał oddech
Miałam wtedy 6 lat całego dnia nie pamietam ale reszte już tak ...
Leciałam po kanałach w tv i zostawiłam na Tvn24 posłuchałam troche. Puźniej poszłam do mamy i cioci ,zaczełam im opowiadać o tym co widziałam w tv one mi nie wierzyły dopiero po chwili usłyszały telewizor ...
Chyba do nich nie trafiało że małe dziecko ich pierwsze zawiadomiło o takiej tragedi . Potem cały czas układałam swoje klocki .
Po tych 8 latach mnie najbardziej ciekawi dlaczego wieże WTC runeły w
mniej niż 20 sek.?!
Leciałam po kanałach w tv i zostawiłam na Tvn24 posłuchałam troche. Puźniej poszłam do mamy i cioci ,zaczełam im opowiadać o tym co widziałam w tv one mi nie wierzyły dopiero po chwili usłyszały telewizor ...
Chyba do nich nie trafiało że małe dziecko ich pierwsze zawiadomiło o takiej tragedi . Potem cały czas układałam swoje klocki .
Po tych 8 latach mnie najbardziej ciekawi dlaczego wieże WTC runeły w
mniej niż 20 sek.?!
-
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 15:48
- Lokalizacja: Łódź
Ja też miłam wtedy chyba z 6 lat więc nie zbyt pamiętam dokładnie ten dzień ale pamiętam że jak zobaczyła w tv te walące się wierze na początku wgl nie wiedziałam o co chodzi. Nie mogłam tego ogarnąć. Potem przez bardzo długo pokazywano w tv to całe pobojowisko i ten obraz jak samolot uderza w wierze. Pamiętam że wtedy bardzo się bałam. I mówiłam: ja nigdy nie polecę samolotem bo się boje że będzie tak jak z tym. To co dziś mnie zadziwia to to że wtedy najbardziej myślałam o tym samolocie i o ludziach którzy tam byli a nie o tych którzy zgineli w WTS. Mysłałam też kto to zrobił i dlaczego ale nie potrafiłam tego zrozumieć. Dokładnie pamiętam ten widok samolotu lecącego wprost na wierze.
I gues Heaven was needing a Hero
Somebody just like you
Brave enough to stand up
For what you believe
And follow in through
Don't matter how much I need you now
Heaven needing you more ... ;*
MICHAEL JACKSON
<3 my hero 1958 - forever
Somebody just like you
Brave enough to stand up
For what you believe
And follow in through
Don't matter how much I need you now
Heaven needing you more ... ;*
MICHAEL JACKSON
<3 my hero 1958 - forever
11 września 2001 roku byłam wtedy w 2 klasie podstawówki . Szczerze mówiąc nic o tym tego dnia nie wiedziałam ,dopiero jak przyszłam następnego do szkoły to wszyscy o tym gadali i się dowiedziałam (będąc małym dzieckiem prawie niczym się nie interesowałam i prawie nic mnie nie obchodziło co się na świecie dzieje)
Ja miałam wtedy 6 lat. Pamietam tylko tyle, że siedziałam w swoim pokoju i rysowałam ( jako dziecko uwielbiałam rysowac ) i nagle moja mam zawołała mojego tate, a po chwili tata zawował mnie spojarzałam na telewizor i zobaczyłam jak burzą sie wierzowce. Wtedy tata powiedział, zebym zapamietała ten dzień .... a więc go zapamietałam.
People say I'm not okay
Cause I love such elementary things ...
It's been my fate
To compensate
For the childhood I've never known...
Heve You seen my childhood ?
Cause I love such elementary things ...
It's been my fate
To compensate
For the childhood I've never known...
Heve You seen my childhood ?
Ja byłam za mała by pamiętać coś dokładnie, ale wiem że gdy to się stało byłam chyba na podwórku i bawiłam się z koleżankami. Potem wracam do domu a wszyscy przed TV. Moja siostra była w szkole jak to się stało i im specjalnie na korytarz wielki telewizor dali by mogli oglądać relacje.
Heal The World
Make it a better place
For you and for me
And the entire human race
Make it a better place
For you and for me
And the entire human race
- Mrkariinka
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 19:30
Miałem 5 lat. Nie wiem jak ale pamiętam to. Mama z tatem oglądali non-stop wiadomości. A ja wraz z nimi. Po tym wszystkim gdy to się zawaliło miałem sen. To chyba przez to że ciągle wszystko dotyczyło zamachu. Mieszkam na dolnym śląsku i jest tutaj wiele kopalni i w moim mieście jest jeden łądny szyb. Tamtego dnia śniło mi się że samolot wlatuje w niego i wszystko rozwala. Pamiętam to do dziś....
