Strona 3 z 3
: ndz, 20 lip 2008, 22:14
autor: Maro
A ja w te wakacje pracuje,ale jadę do Polski na dwa tygodnie,wakacje nie za specjalne ,rok temu było nawet gorzej,całe wakacje robiłem,ale w następne wakacje jadę na tydzień na Ibize wyszaleć się:)
: ndz, 20 lip 2008, 22:16
autor: Kingoosia
Malborski może niekoniecznie, ale istnieje wiele innych ciekawych zamków w Polsce, co prawda nie tak wielkich, ale równie urokliwych ;). Kiedyś miałam wynajęty zamek na wielki zjazd rodzinny, więc na pewno jest to możliwe :). Tylko nie wyskakuj zaraz, że Ty to najchętniej byś się zdrzemnęła na Wawelu ;].
: ndz, 20 lip 2008, 22:28
autor: Smooth_b
Kingoosia pisze:Kiedyś miałam wynajęty zamek na wielki zjazd rodzinny, więc na pewno jest to możliwe :).
Ale zamek, taki z fosą i z basztami?? Może to zwykły pałac był;) Pomysł mieliscie fajny, szkoda tylko że byliscie że tak powiem tradycyjnie ubrani czyli pokolenie neo ;P
: ndz, 20 lip 2008, 22:33
autor: Karottka
Co do moich planów - nie mam ich. Jak narazie byłam na mieście przy kupnie oczka wodnego i w szpitalu w Poniatowej, do którego nie wrócę aż do grudnia <jupi> :D
: ndz, 20 lip 2008, 23:36
autor: Kingoosia
Smooth_b pisze:Ale zamek, taki z fosą i z basztami?? Może to zwykły pałac był;)
Oficjalna nazwa to zamek. Fosy niestety nie było, bo budowla pochodzi z nieco nowszej epoki ;).
Smooth_b pisze:szkoda tylko że byliscie że tak powiem tradycyjnie ubrani czyli pokolenie neo
Ale skąd wiesz jak byliśmy ubrani? ;P
: pn, 21 lip 2008, 0:22
autor: Smooth_b
Kingoosia pisze:Oficjalna nazwa to zamek. Fosy niestety nie było, bo budowla pochodzi z nieco nowszej epoki ;).
A no widzisz. To ja tez kiedyś byłam w takiej restauracji pt. "podzamcze" ;P
Kingoosia pisze:Ale skąd wiesz jak byliśmy ubrani? ;P
No gdyby się tak zastanowić i uprzeć to rzeczywiście nie wiem jak byliście ubrani i nawet nie wykluczam, że na sygnaturce jesteś Ty z mamą ;P
A w ogóle to skoro o wynajęcie oryginalnego zamku trudno, to przynajmniej moglibyśmy zorganizować forumową impreze z wywoływaniem duchów. Tez dreszczyk. Wy usiądziecie w kręgu ze świecami, a ja przygotuję grilla.
: pn, 21 lip 2008, 0:40
autor: Kingoosia
Nie wiem na czym polega ten Twój dar, ale jak już coś napiszesz, to ja po prostu leżę ze śmiechu

: pn, 21 lip 2008, 10:31
autor: marcia654
Mój misiek mi powiedział, że są takie zamki, w których mozna spać za darmo i w nich straszy!! Teraz mu nie dam żyć musimy tam pojechać!!!!!!!!!

: pn, 21 lip 2008, 11:33
autor: BlackDimension
Smooth_b pisze:A w ogóle to skoro o wynajęcie oryginalnego zamku trudno, to przynajmniej moglibyśmy zorganizować forumową impreze z wywoływaniem duchów. Tez dreszczyk. Wy usiądziecie w kręgu ze świecami, a ja przygotuję grilla.
całkiem ciekawie to brzmi :D
co do moich planów wakacyjnych... kilka dni nad morzem już było.. 12 dni w Bieszczadach... tyle,ze to była praca na koloniach z dzieciakami

ale fajnie było :) być moze powtórzę to w sierpniu :)
teraz za 3 dni wyjeżdzam do Bolkowa,miejscowości w okolicach Wrocławia na Castle Party :) w sumie wyjazd krótki,bo to tylko 4 dni ale myślę,że będzie bardzo intensywny :)
no i w sierpniu Mjowisko..
więcej planów jak narazie nie mam ale chcialabym pojechac w Tatry jeszcze albo w sierpniu albo wrzesniu - a z racju braku kampanii wrzesniowej w tym roku,mogę sobie na to pozwolić

: pn, 21 lip 2008, 12:20
autor: Britni
hmm moze Anglia ;)
: pn, 21 lip 2008, 13:07
autor: Jako
Ja z rodzicami i znajomymi rodziców jadę do Pobierowa, ale jak nie będzie pogody jedziemy do Chorwacji.
: pn, 21 lip 2008, 15:12
autor: Diana_95
Britni pisze:hmm moze Anglia ;)
Ahh... Londyn ... marzę od lat 3. Bezskutecznie ;P
Co do moich realnych planów na tegoroczne wakacje... mam zamiar przemieszczać się gdzieś w okolicy Jastrzębiej Góry, Władysławowa, Karwi i innych nadmorskich miejscowości.
Ogólnie
[tak jak co roku, od 13 lat
] będę podziwiała piękno polskiego morza.
Gdyby jednak coś tam nie wyszło... zostaje mi piękno polskiej wsi

mianowicie intensywne 'wypoczywanie' pod namiotem
No ale trzeba być optymistą :]
: pn, 21 lip 2008, 17:38
autor: Szucia
Diana_95 pisze:Ahh... Londyn ... marzę od lat 3. Bezskutecznie
U mnie to marzenie prawie się spełniło i już byłam szczęśliwa..ale jednak wszystko sie odwołało, bo koleżanka jednak pojechać nie mogła, a sama nie lubię.
Więc jadę z nią do Chorwacji :))
A potem( znaczy wrzesień, no , prawie wakacje)
do Poznania na plener,
a potem do Berlina( muzeum figur woskowych)
i od razu do Amsterdamu( następne muzeum figur)
już widzę moje krzyki jak zobaczę Michaela... xD
oby tylko dyrektor zgodził się na tą wycieczkę klasową