: pt, 20 lis 2009, 21:49
Jaki ciekawy temat ;D czytam, czytam i próbuje znaleźć jakieś swoje odchyły, ale najwyraźniej jestem zbyt 'normalna' bo ciężko mi to idzie
... No więc zacznijmy:
Mój komputer musi być wiecznie włączony gdy jestem w domu, nawet jak z niego nie korzystam (wtedy mam kontakt ze światem i nie czuje sie tak samotnie ;P)
Co do jedzenia ... Jak większośc nienawdze słuchać jego odłosów ;/ Rodzinne obiadki to dla mnie katorga (na szczęscie nie zadarzają się zbyt często)
Przerażają mnie rozpędzone ciężarówki i za każdym razem jak jakaś obok mnie przejeżdza to wstrzymuję oddech. (Kiedyś jak wracałam ze szkoły pomyślałam 'co bym zrobiła gdyby ta ciężarówka z drewnem się wywóciła?' Przeszłam dwa kroki i słyszę wielki huk, odwracam się, a tam na skrzyżowaniu leży ciężarówka, a wokół niej drewno)
Często się zawieszam, zazwyczaj jak słucham muzyki ...
Nienawidze się śpieszyć. Wolę się spóźnić do szkoły niż po prostu sprężyć ;P


Mój komputer musi być wiecznie włączony gdy jestem w domu, nawet jak z niego nie korzystam (wtedy mam kontakt ze światem i nie czuje sie tak samotnie ;P)
Co do jedzenia ... Jak większośc nienawdze słuchać jego odłosów ;/ Rodzinne obiadki to dla mnie katorga (na szczęscie nie zadarzają się zbyt często)
Przerażają mnie rozpędzone ciężarówki i za każdym razem jak jakaś obok mnie przejeżdza to wstrzymuję oddech. (Kiedyś jak wracałam ze szkoły pomyślałam 'co bym zrobiła gdyby ta ciężarówka z drewnem się wywóciła?' Przeszłam dwa kroki i słyszę wielki huk, odwracam się, a tam na skrzyżowaniu leży ciężarówka, a wokół niej drewno)

Często się zawieszam, zazwyczaj jak słucham muzyki ...

Też mi się zdarza ^^Susie. pisze:dopasowuję tempo kroku do piosenki, której akurat słucham (ostatnio jak wracałam ze szkoły z 'Wanna Be Startin' Somethin'' to doszłam do domu w 5 min ^^)
Nienawidze się śpieszyć. Wolę się spóźnić do szkoły niż po prostu sprężyć ;P
Moja rada: mniej horrorówpatriszja21 pisze:-w nocy ja nie idę do łazienki,tylko ja biegnę z zamkniętymi oczami i za chiny ludowe nie spojrzę w stronę kuchni,bo przecież tam czai się morderca ,bądź demon
-wystarczy,że usłyszę jakiś stukot i już schiza,że jakiś duch jest koło mnie,
-gdy siedzę na kompie,to co chwilę oglądam się za siebie,
-na ulicy często się odwracam(mania prześladowcza:D)
