Strona 19 z 53

: sob, 03 kwie 2010, 2:03
autor: a_gador
To ja proponuję lekturę tego oto artykułu z Gazety Wyborczej Muzyka jest dziś kobietą:
Lady Gaga została pierwszą artystką w historii, której teledyski zanotowały w internecie ponad miliard odsłon. Czy dziewczyny rządzą dziś muzyczną popkulturą?

Od kilkunastu dni w sieci i telewizyjnych kanałach muzycznych obejrzeć można najnowszy wideoklip Lady Gagi "Telephone". Trwający ponad dziewięć minut filmik to dowód na to, że amerykańska wokalistka perfekcyjnie potrafi posługiwać się strategią szoku, która w ciągu zaledwie roku nie tylko zaprowadziła ją na szczyty zestawień sprzedaży albumów i singli, ale też uczyniła z niej nową ikonę stylu.

Rozgrywający się częściowo w kobiecym więzieniu, a częściowo nakręcony w konwencji gangsterskiego filmu drogi "Telephone" to jednak nie tylko kolejna erupcja typowego dla Gagi barokowego przepychu i pretekst do prezentacji szalonych stylizacji (choć i na nie jest miejsce - gwiazda prezentuje designerskie okulary wykonane z palących się papierosów, ma fryzurę, w której wałki do włosów zastępują puszki po napojach gazowanych, a w kilku ujęciach oglądać ją można w "kreacji" wykonanej jedynie z kawałków taśmy, którą policja oznacza miejsce przestępstwa).

Scenariusz teledysku wywraca do góry nogami wiele popkulturowych klisz. Więzienie pokazane od środka, zbuntowani przestępcy uciekający przed policyjnym pościgiem - to elementy klasycznie męskiego kina. Nie przypadkiem w "Telephone" pojawiają się odniesienia do obrazów, które to kino dekonstruowały: "Kill Billa" czy "Thelmy i Louise". Ale nie trzeba odwołań do konkretnych tytułów, aby zauważyć, że klip redefiniuje to, co w ikonografii towarzyszącej muzyce pop jest uznawane za "męskie" i "kobiece".

Za kratami kobiecego więzienia w "Telephone" kwitnie życie, które widywaliśmy w teledyskach hiphopowców hołdujących wizerunkowi macho. Na spacerniaku wytatuowane więźniarki pompują bicepsy, wybucha zadyma bezwzględna niczym porachunki dwóch gangsterów. Jest nawet scena lesbijskiego pocałunku - to już nawet nie odwrócenie konwencji, ale jej zaprzeczenie, bo żaden gangstaraper na homoseksualny wątek by się nie odważył. Co najciekawsze - kobieca seksualność w "Telephone" nie wygląda na tani chwyt, który ma przyciągnąć przed ekrany męską publiczność. Kojarzy się raczej z władzą: gdy w jednej ze scen na więziennym korytarzu dziewczyny tańczą ubrane w bikini, mają na sobie skórzane i wyćwiekowane kostiumy.

Lady Gaga jest dziś najpopularniejszą wokalistką pop na świecie. Za sprawą trzech klipów - "Just Dance", "Poker Face" i "Bad Romance" - została właśnie pierwszą artystką w historii, której teledyski zanotowały w internecie ponad miliard odsłon. "Telephone" jest ukoronowaniem jej sukcesów. Ale to także symboliczne podsumowanie tendencji, której obecna pozycja Gagi jest przykładem.

Po obu stronach Atlantyku rządzą dziś na listach przebojów kobiety. - Gdy debiutancki album Ellie Goulding wylądował na pierwszym miejscu brytyjskiego zestawienia sprzedaży, przypieczętował najdłuższą w historii serię sukcesów, jakie odniosły na nim kobiety: 11 z 18 ostatnich numerów jeden nagrały wokalistki. W Stanach 10 z 16 pierwszych miejsc zajmują kobiety nagrywające solo - stwierdza dziennikarka brytyjskiego dziennika "Guardian" Nosheen Iqbal.

Ogłaszana co roku przez BBC lista "Sounds Of..." prezentuje debiutujących w danym roku młodych wykonawców z największymi - zdaniem zaproszonego do udziału w plebiscycie grona reprezentantów mediów i biznesu muzycznego - sukcesami w podbijaniu światowych rynków muzycznych. Od dwóch lat pojawiające się na niej wokalistki odnoszą większe sukcesy niż ich koledzy po fachu. W 2009 r. w zestawieniu byli m.in. Lady Gaga, Florence & The Machine i La Roux. W tym roku - Ellie Goulding i Marina & The Diamonds.

Podobnie sytuacja wygląda u nas. Od Dody przez balansujące na granicy muzyki pop i alternatywy zespoły w rodzaju BiFF czy Andy aż po nagrywające w niezależnych wytwórniach Iowa Super Soccer lub Polpo Motel - młoda polska muzyka rozrywkowa ma dziś kobiecą twarz.

Już na początku lat 90. razem z sukcesem grunge'u z podziemia wyszło wiele żeńskich formacji łączących muzyczny underground z feministycznym przesłaniem. Czy ostatnie sukcesy Lady Gagi to koniec tej drogi - muzyczny feminizm przełożony na język muzyki pop? Niekoniecznie. Iqbal doszukuje się tu raczej strategii przemysłu muzycznego, który zauważył potrzeby żeńskiej części publiczności i stara się przemawiać do niej nowym językiem. Gdy jednak runek nasyci się wokalistkami, przyjdzie czas na wylansowanie kolejnej mody.

Kobiety są dziś bowiem twarzą popkultury, ale rządzą w niej wciąż mężczyźni. Lady Gaga może odwoływać się w "Telephone" do kina kwestionującego męskie stereotypy. Nie zmienia to jednak faktu, że "Thelmę i Louise" i "Kill Billa" nakręcili mężczyźni. A i jej wideoklip też wyreżyserował facet - znany choćby ze współpracy z Madonną czy Rammsteinem, którego namówił do nakręcenia pornograficznego wideoklipu "Pussy" Jonas Akerlund.
Ciekawe spostrzeżenia. Autor Robert Sankowski chyba ma za sobą lekturę naszych postów w tym wątku. Może jakiś zbiorowy pozew o prawa autorskie? ;-)

: sob, 03 kwie 2010, 10:10
autor: Justine
Nie przepadam za nią, dla mnie duzo sciaga z artystów jak np Madonna.
Poza tym wszystko co jest w jej klipach juz widzialam wczesniej.
Dla mnie jest za bardzo sztuczna i na razie wybija sie szokując, zobaczy sie za 2 lata czy nadal bedzie tak szokowala jak teraz i czy ktos ja w ogole bedzie pamiętał.
Nie lubie lasek ktore robia sobie sesje z męskim przyrodzeniem ... zenua.

: sob, 01 maja 2010, 15:39
autor: Maria
Zosia-MJ pisze:Ta LaDy GaGa jest głupia ! Nie podobają mi się jej piosenki !
interesujący komentarz ...

Co tu ukrywać, GaGa wyróżnia się, jest indywidualistką. Madonna nie dorównuje wokalem do GaGi ( wystarczy posłuchać na YT występy na żywo obu pań i porównać). Tak na prawdę to nie możemy wiele o niej samej powiedzieć, bo kamufluje się dosyć skutecznie pod wymyślnymi i szokującymi kreacjami. Sądzę, że to jest po prostu czysty artyzm a nie psychiczne występki, jak to gdzieś już usłyszałam. Może za bardzo się przyzwyczailiśmy do wyidealizowanych nijakich blondynek, wszystkich jednakowych i dlatego oryginalny wizerunek GaGi nam nie odpowiada?
Na razie ja osobiście wstrzymuję się od jakichkolwiek osądów. Chcę zobaczyć co się dalej stanie, czym zaskoczy, zaszokuje. Jeśli GaGa nie jest jednorazowym "wybrykiem" showbiznesu, to chyba podświadomie daje jej szansę, żywiąc nadzieję, iż swoją rzekomą pracowitość wykorzysta bardziej w muzyce niż na wygląd,
.... a na rzetelniejszą ocenę całokształtu przyjdzie jeszcze czas.

: sob, 01 maja 2010, 16:07
autor: anja
ranking najbardziej wpływowych artystów:

http://www.cgm.pl/aktualnosci.php?news_ID=8444

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103092,7833 ... e.html[url]

itd., itp. wystarczy wpisać w wyszukiwarkę
czy tak będzie za rok, dwa, dziesięć...poczekajmy, ale niefajna perspektywa

: sob, 01 maja 2010, 19:36
autor: Zosia-MJ
Jezu ja po prostu uważam, że jest słaba i tyle, a post do moderatora od razu zgłoszony ;DD. Dobra, dobra nie przesadzam już z tą GaGą. Jakoś jej nie polubiłam. Michael na koncertach This Is It chciał z nią wystąpić podobno. Michael twoja decyzja to była ;-) . Mike Forever !

: sob, 01 maja 2010, 19:56
autor: Man in the mirror
Zosia-MJ pisze:Jezu ja po prostu uważam, że jest słaba i tyle, a post do moderatora od razu zgłoszony ;DD. Dobra, dobra nie przesadzam już z tą GaGą. Jakoś jej nie polubiłam. Michael na koncertach This Is It chciał z nią wystąpić podobno. Michael twoja decyzja to była ;-) . Mike Forever !
Ja tez jej nie lubie ale Zosia.MJ zrozum, że tu jest masa (Z)
Gagowców jej nad czym tu się zachwycac zero stylu, teledysk jeden podobny do drugiego.Jak mozna ja było wybrac najbardziej wpływową osobą:P Ach tak jak Madonna uwazam, że to beztalencie (Podobno o gustach sie nie dyskutuje :P)

: sob, 01 maja 2010, 22:08
autor: Margareta
Maria pisze:
Zosia-MJ pisze:Ta LaDy GaGa jest głupia ! Nie podobają mi się jej piosenki !
interesujący komentarz ...

Co tu ukrywać, GaGa wyróżnia się, jest indywidualistką. Madonna nie dorównuje wokalem do GaGi ( wystarczy posłuchać na YT występy na żywo obu pań i porównać). Tak na prawdę to nie możemy wiele o niej samej powiedzieć, bo kamufluje się dosyć skutecznie pod wymyślnymi i szokującymi kreacjami. Sądzę, że to jest po prostu czysty artyzm a nie psychiczne występki, jak to gdzieś już usłyszałam. Może za bardzo się przyzwyczailiśmy do wyidealizowanych nijakich blondynek, wszystkich jednakowych i dlatego oryginalny wizerunek GaGi nam nie odpowiada?
Na razie ja osobiście wstrzymuję się od jakichkolwiek osądów. Chcę zobaczyć co się dalej stanie, czym zaskoczy, zaszokuje. Jeśli GaGa nie jest jednorazowym "wybrykiem" showbiznesu, to chyba podświadomie daje jej szansę, żywiąc nadzieję, iż swoją rzekomą pracowitość wykorzysta bardziej w muzyce niż na wygląd,
.... a na rzetelniejszą ocenę całokształtu przyjdzie jeszcze czas.
Jedyne czym się wyróżnia to bardziej ekstrawaganckimi strojami niż wszystkie inne piosenkarki razem wzięte. Poza tym wpisuje się doskonale we współczesne trendy - klipy a'la surrealistyczne filmy porno, wypowiedzi ze szczegółami o życiu seksualnym, a muzyka cóź - wpada w ucho i jest nawet nawet, ale próżno szukać w tym czegoś nowego - teraz wszyscy lecą na pop - elektro.

: sob, 01 maja 2010, 22:16
autor: ona
GaGa ma coś do powiedzenia i to zaciekawia. Nie wiem jak wy, ale kiedy oglądam programy muzyczne (z cichą nadzieją, że będzie Michael ;) i pośród sterty nudnych, oklepanych teledysków wyłania się np Telephone to oglądam go z ciekawością, bo przynajmniej opowiada jakąs historię. A i głosu GaGa nie ma najgorszego. Zobaczymy jednak co będzie za kilka lat, czy dziewczyna się nie wypali...

: sob, 01 maja 2010, 22:25
autor: Man in the mirror
ona pisze:GaGa ma coś do powiedzenia i to zaciekawia. Nie wiem jak wy, ale kiedy oglądam programy muzyczne (z cichą nadzieją, że będzie Michael ;) i pośród sterty nudnych, oklepanych teledysków wyłania się np Telephone to oglądam go z ciekawością, bo przynajmniej opowiada jakąs historię. A i głosu GaGa nie ma najgorszego. Zobaczymy jednak co będzie za kilka lat, czy dziewczyna się nie wypali...

Ach a ja mam inaczej.... .
Przelączam po kanałach, żeby wtrafić na M.J a tu wszedzie Lady Gaga
raz na wózku, raz w wiezienu kosmicznych obrzydliwych strojach < :smutek:

I ciagle sie denerwuje bo nie moge na nic normalnego wtrafic;./

: ndz, 02 maja 2010, 13:03
autor: Aryune
Man in the mirror pisze:GaGa ma coś do powiedzenia i to zaciekawia. Nie wiem jak wy, ale kiedy oglądam programy muzyczne (z cichą nadzieją, że będzie Michael ;) i pośród sterty nudnych, oklepanych teledysków wyłania się np Telephone to oglądam go z ciekawością, bo przynajmniej opowiada jakąs historię. A i głosu GaGa nie ma najgorszego. Zobaczymy jednak co będzie za kilka lat, czy dziewczyna się nie wypali...
Faktycznie, teledyski robią (niestety...) coraz gorsze. I, trzeba przyznać, "Telephone" się wyróżnia. Ale ja nie przepadam za teledyskami, gdzie latają prawie gołe kobiety i zabijające wszystkich ludzi w restauracji. Z najnowszych teledysków od "Telephone" bardziej mi się podoba tylko "Imma Be Rocking That Body" The Black Eyed Peas. To dopiero jest teledysk! xD

: ndz, 02 maja 2010, 15:59
autor: SuperFlyB.
Szczerze, jestem fanem GaGi. Czy jest wpływową osobą w szoł-biznesie to trudno mi stwierdzić. Wiem tylko, że w pewnym sensie wypełniła mi pustkę po Michaelu (nie, nie uważam, że mu dorównuje. MJ jest o miliony nieb lepszy).
A swoją drogą to 'Telephone' jako teledysk jest kiepski.

: pn, 03 maja 2010, 12:04
autor: Sephiroth820
Piosenka Telephone w oryginale napisana była dla Britney Spears na jej album Blackout jednak Britney odrzuciła ją z albumu w wyniku czego Lady Gaga postanowiła wziąć ją dla siebie.

Do internetu wyciekła wersja demo Telephone w wykonaniu Britney Spears

http://www.youtube.com/watch?v=CRfkYdUQ ... r_embedded#!

: pn, 03 maja 2010, 14:20
autor: buziaczek
Sephiroth820 pisze:Piosenka Telephone w oryginale napisana była dla Britney Spears na jej album Blackout jednak Britney odrzuciła ją z albumu w wyniku czego Lady Gaga postanowiła wziąć ją dla siebie.

Do internetu wyciekła wersja demo Telephone w wykonaniu Britney Spears

http://www.youtube.com/watch?v=CRfkYdUQ ... r_embedded#!
:smiech:
To ładnie teraz sobie Britt pewnie pluje w brodę.

: pn, 03 maja 2010, 15:23
autor: babybemine
Piosenka Telephone w oryginale napisana była dla Britney Spears na jej album Blackout jednak Britney odrzuciła ją z albumu w wyniku czego Lady Gaga postanowiła wziąć ją dla siebie.

Do internetu wyciekła wersja demo Telephone w wykonaniu Britney Spears

http://www.youtube.com/watch?v=CRfkYdUQ ... r_embedded#!
mi to wygląda na fake.. :-P

: pn, 03 maja 2010, 15:39
autor: Sephiroth820
Bo to jest tylko demo i Britney nagrywała to przy pomocy autotune dlatego jej głos jest taki zmieniony