Strona 18 z 19
: czw, 31 gru 2009, 21:06
autor: Pariss
me too xD
: czw, 31 gru 2009, 22:54
autor: LenkaLoveMJ
@netko napisałaś to jakbyś czytała mi w myślach, pięknie i wzruszająco.
Michael na pewno ucieszyłby się gdyby dostał taki łist. Byłby dumny, że ma taką fankę jak Ty.
Szkoda, że brak mi talentu do przelewania swoich myśli i uczuć na papier...

: pt, 01 sty 2010, 1:10
autor: @neta
dzięki, to się samo pisze.
a to dwa zdjęcia zamawiane listownie z fanclubu.Jejku jak j czekałam zawsze
na te przesyłki i biegałam do skrzynki na listy ;-)Sorry za fatalną jakość ale nie mam na to wpływu.

: czw, 04 lut 2010, 18:50
autor: A-g-A
Mam pytanie.
Czy te linki z plikami tekstowymi działają?
Próbuje i próbuje i nic... Już od dobrej godziny... =/
: sob, 19 cze 2010, 23:29
autor: tony308
Projekt upadł? Bo widzę, że nic się tu nie dzieje narazie.
: sob, 03 lip 2010, 8:35
autor: Dama Kameliowa
Boże, Anetko, spłakałam się, czytając Twój list...
Szkoda, że projekt-książa nie wypalił. Może coś jeszcze z tego będzie...
: czw, 05 sie 2010, 19:14
autor: invincible_MJ
@neta nie wiem jak mam to napisać ale po przeczytaniu twoich wyznań do Michaela moje policzki i klawiatura toną we łzach. Zazwyczaj boje się czytać tak intymnych wspomnień bo za bardzo wnie wnikam i się z nimi utożsamiam tak jak teraz. Jestem fanką Michaela od 25 czerwca 2009 roku ale mimo to, po jego odejściu czuje się tak samo jak ty chociaż nigdy nie przeżyłam tak fantastycznych chwil w swoim życiu. Bardzo załuję, że wcześniej nie byłam jego fanka itd ale to chyba nie czas i miejsce na pisanie o moich żalach
Przykro mi że projekt książki upadł, bo jest naprawdę genialnym pomysłem. Nie wiem czy byłabym w stanie ją przeczytać przez zalewające moje oczy łzy ale napewno bym spróbowała. Chociaż jestem fanką od niedawna to Michael zdążył już przewrócić moje zycie o 360 stopni. Przez Jego pryzmat inaczej patrzy się na świat .
: czw, 26 sie 2010, 16:13
autor: MJwroc
Chętnie bym wskrzesiła ten projekt...
Wystarczy dodać pare tekstów, korekta, jakieś zdjęcia...
Co wy na to?
: sob, 28 sie 2010, 14:43
autor: invincible_MJ
Jak dla mnie to świetny pomysł ;)
: ndz, 29 sie 2010, 9:11
autor: insomniaof
ja także jestem za - przybyło fanów, a może mają nowe przeżycia, przemyślenia. sama bardzo chętnie coś naskrobię :)
: śr, 08 gru 2010, 8:37
autor: Moon_Walk
Ja też jestem za :)
Ale nie rozpisuję się, zmykam do szkoły :-D
: śr, 08 gru 2010, 19:27
autor: Michael-J-Forever
Ja równierz bardzo chętnie bym się dołączyła do tego projektu

: sob, 25 cze 2011, 23:17
autor: Castuse
Byłabym dumna mając świadomość, że jest i moje świadectwo w naszej książce części 2. Pomysł dobry, jestem jak najbardziej za.
Jest mi jednak bardzo smutno, ponieważ nie wiem, czy moje świadectwo coś da. Owszem, na swój sposób kocham Michaela, ale po 1: zainteresowałam się nim dopiero po śmierci, co daje raczej negatywne światło na całą sytuację. Czym się mogę pochwalić? Że przez 15 lat miałam go za idiotę, który się wybiela i robi operacje plastyczne? teraz tak nie sądzę, zainteresowanie po filmie This is it wzięło górę (wycieczka klasowa), no i szczęka opadła mi do kolan. I leci cały czas w domu: Michael to, Michael tamto, aż mama nie może tego słuchać...
po 2: Michael nie wpłynął radykalnie na moje życie. szanowałam i szanuję ludzi, pomagam im od zawsze. To, że zaczęłam go słuchać, interesować nim, nie zmieniło mnie aż tak bardzo.. jedyne to to, że staram się nie osądzać ludzi po pozorach, nie ufać mediom. W Michaelu odnalazłam bratnią duszę, której mi tak bardzo potrzeba, przyjaciela. Jestem w bardzo podobnej sytuacji, w jakiej kiedyś był on: nie mógł znaleźć zaufanej osoby, czuł się samotny. Kiedy jest mi źle, myślę o nim, że wytrzymał, że nie poddał się. Tylko tyle..
przepraszam, że tak się rozpisałam... może czytaliście podobne wpisy już wcześniej.
Anetko, ja też mam łzy w oczach, czytając Twój list... to było piękne, mój Boże.
: wt, 02 sie 2011, 1:28
autor: fleurire
Czytając takie właśnie wyznania ,jak ten @netki ,po raz kolejny żałuję ,że nie urodziłam się szybciej :< W czasach 70-80 podoba mi się bardzo wiele ,muzyka ,piosenkarze,ich talenty i sposób w jaki tworzona była muzyka,styl ubierania się i bycia ludzi (dziś tylko internet ,który pomocny wprawdzie też jest :)) Bo choć Michalem zainteresowałam się na dobre w wieku 14 lat ,właściwie całkiem na poważnie pół roku przed jego śmiercią ,to i tak było zbyt późno. Może to śmieszne i całkowicie niezależne ode mnie ,ale chciałabym przeżyć wszystko na własnej skórze ,każdy nowy singiel czy klip ,coś niesamowitego
Jednak Michael to taka postać ,która zawsze będzie pamiętana i będzie mieć swoich fanów ;) widocznie tak miało być... tak niezwykły człowiek nigdy nie umiera !
: pn, 26 gru 2011, 14:45
autor: Magic.MJ
@neta Twój list wzruszył chyba każdego fana. Brak mi słów by cokolwiek jeszcze napisać.
Pozwól, że Twój list opublikuje. Jeżeli masz jakikolwiek sprzeciw, napisz.