: ndz, 08 lis 2009, 20:58
wiecie co nas rozni od tych fanow ktorzy prowadza kampanie This Is Not It? to ze oni mowiac o Michaelu mowia o tym co widzieli na wlasne oczy oraz co slyszeli na wlasne uszy,my zas mowimy i piszemy o tym co sie domyslamy,co uslyszelismy badz przeczytalismy itd,itp...nie rozumiem skad ta niechec do nich?w koncu ci ludzie byli najblizej Michaela w ciagu ostatnich tygodni Jego zycia,sa fanami tak jak my!!,kochaja Go tak jak my,oni nie zarabiali i nie zarobia na Nim,nie chcieli i nie chca tego w przeciwienstwie do Jego bylej swity i ludzi wokol Niego jacy sie pojawiali przez te wszystkie lata Jego kariery,skad ta niechce do nich?czyz nie powinnismy (chociazby ze wzgledu na Michaela) trzymac sie razem,wspierac sie,pomagac sobie? a jesli juz nie pomagac to chociaz nie przeszkadzac i nie szkalowac,wysmiewac itp..!!!kto z tu obecnych spedzil z Michaelem choc jeden dzien?godzine?...ONI TAK wiec na Boga maja prawo mowic o tym co sie z Nim naprawde dzialo,byli tego swiadkami,ZNAJA PRAWDE I DZIELA SIE NIA A INNI FANI NA NICH NASKAKUJA,naprawde nie rozumiem niektorych z Was,czy Wam nie zalezy aby prawda zatriumfowala,wolicie sie oszukiwac ze wszystko bylo pieknie?ze smierc Michaela w wieku 50 lat byla naturalna i ze co najwazniejsze nie mozna bylo jej uniknac?nawet jesli macie watpliwosci co do kampani This Is Not It (co jestem w stanie zrozumiec) to nie szkalujcie,nie potepiajcie,poczekajcie spokojnie co czas pokaze,ja osobiscie im wierze,sa fanami tak jak ja jestem fanka Michaela,zycze im powodzenia i wytrwalosci w dazeniu do prawdy jednak osobiscie watpie w ich sukces,jak ktos ma im uwierzyc skoro sami fani MJ w nich watpia i zastanawiaja sie czy mowia prawde???a moze by sie tak zastanowic po co mieli by klamac?co by z tego mieli?NIC!!! nie mam nic przeciw "filmowi" This Is It ale trzeba byc bezgranicznie naiwnym zeby sadzic iz to co ogladalismy to nie jest skrzetnie i z rozmyslem obkrojony material ktory ma zarobic a nie pokazac nam prawde wzgledem tego co tam sie naprawde dzialo i jak to wygladalo,co do wagi Michaela,chyba Ci fani cvo z Nim pracowali i przebywali wiedza lepiej,film i zdjecia ,heh,zludzenie optyczne choc jesli chodzi o mnie to nawet zmieniajac rozdzielczac ekranu w kompie widze ze byl nienaturalnie wychudzony,czy Wy naprawde tego nie widzicie czy ogladamy inne zdjecia i filmiki?gdyby zadbali o to zeby Michael tyle jadl co mu dawano roznych specyfikow ktorych trudno nazwac lekami to by dzis byl miedzy nami ,nie oszukujmy sie,taka jest prawda,ci co Mu to dostarczali i podawali powinni isc siedziec a nie dzis mowic ze przychodzil na proby nacpany,a skad to mial?i dlaczego skoro wszyscy to widzieli nikt z tym nic nie zrobil tylko kontynuowano proby wiedzac ze Michael i tak nie jest w stanie tego udzwignac bedac w takim stanie w jakim byl???lepiej bylo odizolowac Go od rodziny i fanow i szprycowac,nie wazne jakim kosztem,oby wyszedl,zaspiewal,poruszyl sie na scenie dal show i ZAROBIL DLA NICH KASE,pamietam jak po smierci Michaela wszyscy z AEG i nie tylko krzyczeli w jakiej to wspanialej formie byl Michael,jak to sie cieszyl na te koncerty,pomyslal by kto ze jak na skrzydlach gnal na proby a Mike nie mial sily wstac z lozka...konczac bo sie rozpisalam (to wynik czytania wielu waszych postow i reakcja na nie),nie uwierze nikomu w ani jedno slowo kto czerpie z Michaela finansowe korzysci,zadnemu sepowi ktory kiedykolwiek byl zwiazany z Michaelem i na Nim zerowal za to tym fanom ktorzy glosno ujawniaja prawde - TAK,im zalezy na prawdzie,czystej prawdzie a nie na zarobieniu na nazwisku Jackson,dlatego choc aktywnie nie jestem z wami zycze Wam powodzenia w kampani z calego serca,Pozdrawiam