maadziulaa pisze:No w sumie to muszę się właśnie za rysowanie wziąść właśnie,tyle że czasu teraz coraz mniej e Przez te szkołe Bojowy podziwy dla tych co rysują mimo to,ale jak ja mam tyle rzeczy to nic nie robie Głupi głupi... żal czasem.Coś jednak wypadałoby zrobić teraz sesese
Wiesz, ja na przykład nie mam czasu, więc nie wiem jak to robię. Pół godzinki skupienia i kartka zabazgrana :D Ostatnio robiłam matmę i stwierdziłam, że mam ją....gdzieś, bo totalnie nie mogłam zrozumieć o co chodzi. (chociaż moja mądra pani mówi, że w matematyce nie ma nic do rozumienia) Wzięłam ołówek i machnęłam Michaela na poprawę humoru.
Pomijając fakt, że matma mi lepiej nie poszła, taki rysunek Michaela wychodzi mi tylko jak mam zrobić coś innego. No i dostałam pałę z matmy.
A miałam zrobić autoportret na jutro, powiedzcie, czy dopuszczalnie wygląda.

Przyznam - udał mi się średni...
