sie porobiło...
no to może wszystko po kolei.
Spotkanie było czymś więcej niż spotkaniem i to już nawet nie tylko dzięki ceremonii, o której zrobiło się już tak głośno... (a miała być skromna uroczystość dla znajomych, utrzymana w tajemnicy przed mediami)
Cieszę się bardzo, że poznałem Nowe MJówki!!!
z Fanką MJ pogadałem mniej niż kiedykolwiek w życiu... :] Fanko, skończyły sie nam tematy? Może następnym razem o Michaelu? ;D
Erna Shorter pisze:Hello
Wczorajszy zlot fanów był naprawdę udany. Spokojnie zaczynający się wieczorek rozkręcił się do tego stopnia,że wyszłam z niego nie jako panna tylko jako mężatka. Odbył się ślub... ja i Schmittko zawarliśmy związek małżeński. Ślubu udzielał nam ksiądz Buszmen,a świadkami byli uczetnicy zlotu :). Po ceremonii rzuciłam welon jak na pannę młodą przystało no i złapali go Buszmen oraz Jowita (czyżby szykowało sie kolejne weselicho??)
Jestem taaka szczęśliwa,bycie żoną to fantastyczna rzecz...
Wierzę,że Ty też jesteś szczęśliwy kotku ;)
Tak poza tym,fajnie było znowu poznać nowych ludzi,przy okazji mój tajny FANKLUB Michaela reaktywował się po 10 latach i wstąpili do niego nowi członkowie,jak ostatnio słuchaliśmy(probowaliśmy dosłyszeć) muzyki KRÓLA z telefonu komórkowego i PS2,no i oczywiście słuchaliśmy dowcipów o... żydach hehe.
Podsumowując - spotkanie było suuuuuper i mam nadzieję,że juz niedługo to powtórzymy.
Chciałabym jeszcze podziękować Kaem'owi za fantastyczny plakat i jeszcze raz podziękować FANCE MJ i TANCERZOWI,za to,że dzięki nim odkryłam muzykę Michaela na nowo i poznałam nowych ludzi.
I love you more... all of you ;*********
and... u know ;)
Rozwinę trochę... Nieznanego obrządku Ksiądz Buszmen odprawił krótszą wersję ceremonii. Erna i ja złożyliśmy dłonie na plakacie Michaela, który był prezentem od Marty, który przekazał nam kaem. Nieopodal na stole leżały Michałki. Wszystko to miało wymowę symboliczną i nie było przypadkiem. Pytanie "Czy ty, Boska Erno Shorter, bierzesz sobie tego oto Schmittka za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że go nie opuścisz aż do śmierci i że dołożysz wszelkich starań by urodzić dziesięcioro dzieci?" oraz to drugie, podobne, Buszmen dla niecierpliwej pary skrócił do w pełni wystarczającego pytania: "Czy ty?". Po uzyskaniu dwóch odpowiedzi twierdzących, Główny Ceremoniarz ogłosił nas mężem i żoną, i nikt nam tego nie odbierze! sesese
Mazi pisze:Shmitko dziekiz e nei załowałes paru złotowek na tą rozmowe :)
rozmowa z Mazim - bezcenna :)
Chciałem obdzwonić więcej osób, masz szczęście że o Tobie pomyślałem w pierwszej kolejności, bo potem sie przestraszyłem co zobaczę na rachunku... No ale nie ostatni to (mini)zlot. Nie znacie dnia ani godziny kiedy Schmittko wykręci (Wasz) numer :D
MJfanTASTIC pisze:za późno wyszliśmy z Hipnozy! Po prostu była taka gitarka, że żal było wychodzić!
hehe.. gitarka... mnie sie od razu skojarzyło z Why You Wanna Trip On Me. Nie wiem czy też to odczuliście, ale muzyka Michaela w Waszym towarzystwie brzmiała dużo lepiej, jak premierowe kawałki :)
MJfanTASTIC pisze:Ogólnie, to przekonałam się że fani MJ'a to nieprzeciętne człowieki (zwłaszcza po opowieściach Schmittko - szacuneczek:o)
Oj, przepraszam że Cię zanudzałem - potem sobie pomyślałem że bez sensu gadka z mojej strony :] Za mało się o Tobie dowiedziałem, a też miałem uczucie, jakbyśmy się znali od dawna :) Szkoda że nam się tak rozmowa jakoś urwała z chwilą powrotu do Hipno :)
MJfanTASTIC pisze:I jeszcze jedno - specjalne podziękowania dla Mariolki, u której nocowaliśmy z Maro! Uczyła się metodologii perfidnej, kiedy wparowali natrętni fani MJ'a

3majcie kciuki za Mariolę, żeby zdała ten syf!
Jeszcze raz dzięka za spotkanie i czekam na następne

Zdała?
Maro pisze:o właśnie mi się przypomniało jak ja ze Scmitkiem i Erną tańczyliśmy przed ubikacjami w Hipnozie,ciekawe co sobie o nas myśleli...?
Maro, ja wolę nie wiedzieć... :]
Erna Shorter pisze:Imprezka skończyła się przed "godziną duchów" :P ,czyli przed 24-tą. Najpierw odprowadziliśmy Dzinę na pociąg,po czym udaliśmy się na dworzec autobusowy,gdzie okazało się,że ja,Tancerz i Fanka MJ nie mamy czym wrócić. Poszliśmy więc na TAXI,zanim jednak się to stało,staliśmy (ja,Fanka MJ,Tancerz,Schmittko,Buszmen i MJowitek) chyba z 15 minut i moknęliśmy na przystanku,bo żal było się nam rozchodzić. W końcu FANKA MJ podjęła męską decyzję i zebraliśmy się do domu. :/
I teraz doszło do mnie, że nasz ślub, kochanie, odbył się w wieczór całkowitego zaćmienia Księżyca. Czyż to nie romantyczne? I sądzę że niemożność rozstania się tego wieczora wynikała z magicznego oddziaływania naszego satelity, który w tamtej chwili był w maksymalnej fazie zaćmienia... :) Nie ma przypadków.
Fanka MJ pisze:p.s oczywiscie gratulacje dla świeżo upieczonego małżeństwa :D Oby Wam sie dobrze wiodło na nowej drodze życia....:P
dziękujemy! :)
M.Dż.* pisze:Nie poznałam też Maro, który ma swoje zdjęcie w avatarku, ale za to zidentyfikowałam tancerza, którego w życiu nie widziałam na oczy- czy jestem normalna?

przepraszam, a kto tu jest?
Kingoosia pisze:Fajne zdjęcie
Od razu rozpoznałam Schmittka of course
miło mi :D Pozdrawiam Cię, Keira ;)
MJowitek pisze:A tu Schmittko odrabia lekcje...
To jest zeszyt do katechezy
M.Dż.* pisze:Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia i z niekłamaną satysfakcją stwierdzam, że nic się od ostatniego MJowiska nie zmieniło- tam gdzie MJówki, tam normalnie być nie może

W tym względzie nigdy nie zawiedliśmy :D
Maro pisze:Erna Shorter pisze:Gdzie moje zdjęcia ślubne??:P Kto je robił,przez to całe zamieszanie,nie mogę się w tym połapać :D
Ja je mam,patrz:

więcej prosimy, prosimy więcej!
dla naszych dzieci!
kaem pisze:Co do historii ślubnych to może dobrze, że mnie nie było już, bo bym zaprotesował w tym momencie, kiedy się protestuje- jak w amerykańskich filmach.
Niestety muszę Cię zmartwić - nie było momentu na protest. Został na wszelki wypadek pominięty :P
kaem pisze:Plakaty.... Przekażę Marcie- to Jej zasługa. Przytaszczyła je z UK własnymi rękoma. Proponuję okrzyknąć Ją świętą albo pokojowego Nobla choćby przyznać

Popieram! Marto, kaemie, dziękuję ślicznie! :) To mój pierwszy taki porządny plakat, zawsze będę pamiętał od kogo... :)
i dzięki temu zdjęciu wiem już czemu mój plakacik z lewej strony wygląda jakby go ktoś... do ust wsadzał :]
no ale Michael jest na środku, nietknięty - to najważniejsze ;)
kaem pisze:A na zjeździe
via satelite była też Kasia M.Dż*, Mazi, no i Kinia- poprzez akcję "wyślij Kindze esemesików tuzin w tym samym czasie"

Kochamy Cię Kiniu! :D
Erna Shorter pisze:Schmittko pisze:Mazi, zostaw moją Ernę!!!
Sweetheart u r my hero ;**
:***
Erna Shorter pisze:MJowitek pisze:A Schmittko to Erna uważaj, bo on ma kochankę w Łodzi.
Niemożliwe,przecież znam swojego męża... on by mi takiego świństwa nie zrobił... prawda kotku??:P To są jakieś okropne pomówienia,w końcu ślubowaliśmy sobie,wierność i uczciwośc małżeńską. Mamy świadków.
Może to tylko jakiś przelotny romans z przeszłości... ale to juz koniec... :P
Kochanie, dziękuję że mi ufasz - tak właśnie jest. Te wszystkie inne kobiety to już przeszłość! Teraz jesteś tylko Ty...
Erna Shorter pisze:Poza tym dziołcho, kaj tam Łódź,a kaj Katowice... do mie mo bliżyj :D
no jaaa! Dobrze godo :)
MJowitek pisze:Ah...Ty jeszcze nie wiesz co to znaczy, kiedy Schmittko idzie na rower.
że może nie wróci za jasnoka, może se zrobi krziwda, a może jest u jakiej dziołchy... ;)
MJowitek pisze:O "Małych zbrodniach małżeńskich" Schmitta słyszałas?
Czy premiera nie była czasem wtedy, kiedy Schmittko wyruszył w tournee po Polsce?
Jak myślisz, u kogo Schmitt sypia, kiedy jest w trasie?
U Kingi sypia, u Kasi sypia, u mnie też mu się zdarzyło.
Ciężki chleb z tego Schmittka, ale mimo wszystko gratuluję wyboru. Ogierek pierwsza klasa.
no cóż... Jowita, skoro tak twierdzisz... ;D Pozostaje podziękować za reklamę ;)
siadeh_ pisze:MJowitek pisze:A z Kinią proponuję sie zaprzyjaźnić.
Kolezanka Erna po prostu mnie nie zna...nie widziała mnie... Po czym poznałam? Nie boi sie
...a na przyjaźń to sobie trzeba zasłuzyć...
Porwanie kochanka temu nie słuzy...
Kiniu, Erna to wspaniała dziewczyna... Na pewno mnie zrozumiesz, gdy ją poznasz... ;)))
Erna Shorter pisze:Co jak co,ale żona swojeo męża zna
Hehehe
Teraz to my prowadzimy ostrą dyskusję na temat jednego(mojego) mężczyzny :p hahaha ciekawe co on na to... :P
żebym to ja wiedział...
Erna Shorter pisze:
MJowitek pisze:Nie chcę dołować, ale Kinia była pierwsza, a co gorsze jest nie dość że ładna, to jeszcze inteligentna.
Czyżbyś uważała,że Erna Shorter jednak nie jest boska??:P ;)
Chyba najważniejsze powinno być dla Ciebie to, co ja myślę, prawda? A znasz moje zdanie Kwiatuszku... ;)
Pozdrawiam absolutnie wszystkich którzy byli w sobotę i bardzo Wam dziękuję!!!