MJPT

4. Agnieszka :).....to co, ktora godzina?....mi srednio rano pasuje jechać, ponieważ będę w piątek od 4 rano na nogach....i potem wiadomo pakowanie plecaczka ....ale jak większośc rano pojedzie to sie dostosuję...bo nawet byloby mi na reke wczesniej jechac( oprocz tego, ze będe zmeczona), bo spotkalabym się z Mj-ówkami z Łodzi wczesniej...ale zależy jak Wam pasuje:)))

Ja jednak też bym wolała jechać po południu niż rano, ale mogłabym się dostosować do Was. Przed Łodzią wolałabym odespać zmęczenie, bo w czwartek i piątek będę miała u siebie do późna gości... :) I tak jak Patrycja wspomniała będzie akurat jak przyjedziemy po tej 17, a w razie jak się pogoda zepsuje nie będzie zbyt źle.

Także na pociąg narazie jesteśmy cztery... i co, tym późniejszym jedziemy, czy jak? ;) Bo jak będzie trzeba, to się wstanie wcześniej.., najwyżej wezmę termos kawy

Właśnie! Mam nadzieję, że szybko Was znajdę w tym pociągu (ażeby i Jeanny nam nie zaginęła, hihi)! xD Najwyżej będę dzwonić xD

A Werka?
Ktoś jeszcze..?

Hej,

proponuję alterantywę dla PKP - PKS:
wyjazd: 14.10 z dworca górczyn
w łodzi jesteśmy o 17.05
koszt 25 zł

http://www.polskibus.com

Myślę, że zdecyduję się na ten kurs,

Kto jeszcze?

pozdrawiam

Rozmawiałam z Agnieszką, myślimy iż transport kolejowy jest dogodniejszy, także jedziemy pociągiem o 12;53. 17;18 jesteśmy w Łodzi. To już jest pewne, i już nawet nie chodzi o koszty gdzie pociąg bez zniżki jest 6zł droższy, ale też o przestrzeń, wygodę i ogólne zniechęcenie do autobusów...

Do zobaczenia

Tak wspólnie z Iskierką jedziemy pociągiem:)))) Ja mam chorobę lokomocyjną( a raczej autokarową).....Jedziemy popołudniem o 12:53......Mam nadzieję, ze reszta tez dołączy do naszego skromnego przepełnionego Michaelem grona:)))) Buziaki kochani:)

I macie dziewczyny rację:transport pkp jak dla mnie jest wygodniejszy z jednej przyczyny:wc.Nie wiem jak w tym busie ale miałam przyjemność x zlotów temu uderzać do Łodzi PKSem i wc na pokładzie nie było:-PNie wiem jak dla Was ale dla mnie to mega ważna sprawa w tak dalekich podróżach.Oko.Jeżeli w piątek zaśpie a niestety istnieje taka możliwość wklejam sie w wasz sobotni team:-D

To jeszcze moje doświadczenie mnie nauczyło, że Powinniśmy być na pkp tak koło 12, żeby ze spokojem kupić bilet, zapalić jeszcze papierosa, gdzie będzie wolno i wsiąść do pociągu jak tylko go podstawią. Nie chcę stać przez 4,5 godziny XD. Pociąg najpóźniej będzie podstawiony tak 20-15 minut przed odjazdem więc trzeba będzie czatować, bo zawsze mnóstwo ludzi jedzie xD. CHociaż nie wiem jak to jest z tym późniejszym, bo jeździliśmy tym o 9. Ale przezorny zawsze zabezpieczony :P

Dobrze to koło 12 ja jestem na dworcu...jak kogoś nie będzie to sama wsiadam do pociągu...ok Patrycja o 12 na Dworcu Głównym ( nie Zachodnim).....Buziaki


SOBOTA DWORZEC GŁÓWNY GODZ. 12:00 !!!!!!!!

Postaram się odebrać Was dziewczyny z dworca.Nie zapomnijcie zabrać dobrych humorów choć tego w poznańskim teamie nie brakuje.I zgarnijcie Weronikę bo prawdopodobnie jedzie z Wami:-).Ja wybywam już dziś także do zobaczenia kochani.

ej słuchajcie!

jedźmy tym autobusem! taniej i szybciej! nic nie tracimy! przez 3 godziny naprawdę nie musimy palić! ;) pkp zawodzi, są opóźnienia. namawiam!

ej a słuchajcie - jak powrót?

My z Iskierka jedziemy pociągiem....spotkamy się na Narutowicza przed kinem:) Do zobaczenia:))) My od razu wracamy do Poznania z MJowiska.....

Heeeej ;))
Szykują się może jakieś spotkania w Poznania?
;)

Kochana to dobre pytanie.....można wstepnie zrobić spotkanie...moze sobota teraz?....bo mi sie urlop kończy i nie bardzo bede mogła w tygodniu...no chyba, że piątek:)))) Decyzja nalezy do Was:)))

Proponuję sobotę 17.09 dawno się z co poniektórymi nie widzieliśmy.Co Wy na to?

Robiłam ostatnio generalne porządki w szafie i doszłam do wniosku, że chciałabym przekazać w dobre ręce kilka gazetek, w których znajdują się artykuły o Michaelu. To nic wielkiego (wydania specjalne w pełni mu poświęcone oraz zagraniczne zostawiam), ale może ktoś czegoś w swej kolekcji nie ma i wyrządziłby mi przysługę; przejął gazety ode mnie, cobym z bólem serca nie musiała tak brutalnie do kosza wyrzucać. Mogę na Was liczyć?