Wybory Prezydenckie 2010
Ja osobiście nie przepadam za Komorowskim (prawie)prezydentem za to wprost uwielbiałam go gdy był wąsatym wujkiem marszałkiem, miałam okazję go spotkać ale nie zagaiłam, ponieważ byłam jeszcze młodą waćpanną ale tata zbajerował pana, że tak się wyrażę.
Osobiście moje poglądy przemawiają za Jarkiem. To charyzmatyczny i prawy obywatel!
Osobiście moje poglądy przemawiają za Jarkiem. To charyzmatyczny i prawy obywatel!

Nic nie zrozumiałam z tego zdania.Eva pisze:Ja osobiście nie przepadam za Komorowskim (prawie)prezydentem za to wprost uwielbiałam go gdy był wąsatym wujkiem marszałkiem, miałam okazję go spotkać ale nie zagaiłam, ponieważ byłam jeszcze młodą waćpanną ale tata zbajerował pana, że tak się wyrażę.
w którym miejscu?Eva pisze: To charyzmatyczny i prawy obywatel!
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
Jak byłam młodsza, w znaczeniu dzieciątko to miałam okazję zobaczyć pana Komorowskiego.
Uważam, że nijak go porównywać do Komorowskiego, ponieważ pan marszałek po prostu jest mało charyzmatyczny i mało wyrazisty. A poza tym to mam poglądy wybitnie Pisowskie, chociaż byłam za Korwin-Mikkem (chyba dobra odmiana)endka pisze:Eva napisał:
To charyzmatyczny i prawy obywatel!
w którym miejscu?

Według Sondaży tvp - 40.7% na Bronka, 35,8% na JarKacza
Tak jak endka pisze, trzeba poczekać ;))
Zaskakująco dobry wynik Napieralskiego i moja osobista radość, Mikke wyżej niż Pawlak ;))
EDIT:
http://www.tvn24.pl/-1,1661558,0,1,sond ... omosc.html
Tak jak endka pisze, trzeba poczekać ;))
Zaskakująco dobry wynik Napieralskiego i moja osobista radość, Mikke wyżej niż Pawlak ;))
EDIT:
http://www.tvn24.pl/-1,1661558,0,1,sond ... omosc.html
Ostatnio zmieniony ndz, 20 cze 2010, 20:42 przez Eve_861, łącznie zmieniany 1 raz.
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
a co ma charyzma do prezydentury?Eva pisze: Uważam, że nijak go porównywać do Komorowskiego, ponieważ pan marszałek po prostu jest mało charyzmatyczny
Ale, że co?słabo go widać w Tv?:>Eva pisze: i mało wyrazisty.
chyba nie.Eva pisze:chociaż byłam za Korwin-Mikkem (chyba dobra odmiana)
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
Trzebaby pana Bralczyka zapytać.endka pisze:Eva napisał:
chociaż byłam za Korwin-Mikkem (chyba dobra odmiana)
chyba nie.
Uważam, że prezydent to nie tak jak podają podręczniki jednoosobowy organ władzy wykonawczej tylko dla mnie funkcja reprezentacyjna, "ikona" kraju, najważniejszy obywatel. A w związku z faktem, że ja ostatnimi czasy jestem dosyć konkretna, szczera i charyzmatyczna lubię się otaczać takimi ludźmi i Kaczyński jest moim zdaniem jak najbardziej ok.endka pisze: co ma charyzma do prezydentury?

to weźcie Rutinoscorbinendka pisze:Eva napisał:
i mało wyrazisty.
Ale, że co?słabo go widać w Tv?:>

Ja tam polityką się zbytnio nie interesuję, obiecują cuda-niewidy, a później jest tak jak było. Chyba moja cała rodzina głosowała na Kaczyńskiego, chociaż gdybym miala te 18 lat to pewnie bym zagłosowała na Bronka, choć jak pisałam wyżej, polityka mnie za bardzo nie obchodzi. (Z resztą co sie dziwić, z WOS-u na koniec roku mam 3 xD )
Ostatnio zmieniony ndz, 20 cze 2010, 21:01 przez Madzia, łącznie zmieniany 2 razy.

Eva, czy ty przeszłaś jakieś pranie mózgu w tym czasie, co na forum się nie udzielałaś, czy co? Wcześniej było "my ateiści", a dzisiaj popierasz Kaczyńskiego (dobrze, że do prawa wyborczego jeszcze ci daleko)? Kaczyński to kandydat osób o prawicowych, czytaj: konserwatywnych, poglądach. Ktoś, kto określa się jako niewierzący, chyba ma nierówno pod sufitem, jeśli chce na Kaczyńskiego głosować - tego sługę Rydzyka, Dziwisza i innych "panów w sutannach".Eva pisze:Osobiście moje poglądy przemawiają za Jarkiem.
A Jarosław jest BARDZO reprezentatywny.Eva pisze:Uważam, że prezydent to nie tak jak podają podręczniki jednoosobowy organ władzy wykonawczej tylko dla mnie funkcja reprezentacyjna, "ikona" kraju, najważniejszy obywatel.


Ok, pozwólmy miec swoje zdanie i opinnie na temat reprezentatywności kandydató. Dla mnie najbardziej reprezentatywny jest Pan Napieralski.Phoenix pisze:A Jarosław jest BARDZO reprezentatywny. Jarosław jest taki chłodny, ma cięty i jadowity język. A jego styl mówienia? I gdzie Pierwsza Dama? Reasumując: Jarosław w kategorii reprezentacja kraju punktów 0.
Powtarzam... Kardynał Dziwisz jest rękami i nogami za PO. On ich wielbi, kocha, a Jego rodzina która obstawiłą wszelakie urzędy reprezentuje tę własnie partię. Wiem co pisze i nie wciśkać mi kitu. I nie sugeruj się tym, że zezwolił na pochówek na Wawelu. To było jedynie dla Jego potrzeb i lansu.Phoenix pisze:jeśli chce na Kaczyńskiego głosować - tego sługę Rydzyka, Dziwisza i innych "panów w sutannach".
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Czyli sprawe poparcia duchownych mamy już za sobą.Bardzo dobrze:)Sybirra pisze:Phoenix pisze:Powtarzam... Kardynał Dziwisz jest rękami i nogami za PO. On ich wielbi, kocha, a Jego rodzina która obstawiłą wszelakie urzędy reprezentuje tę własnie partię. Wiem co pisze i nie wciśkać mi kitu. I nie sugeruj się tym, że zezwolił na pochówek na Wawelu. To było jedynie dla Jego potrzeb i lansu.Phoenix pisze:jeśli chce na Kaczyńskiego głosować - tego sługę Rydzyka, Dziwisza i innych "panów w sutannach".
Zgadzam się z Moniką w 100%, rządy PO i podpisywanie wszytskich ustaw przez prezydenta nie wyjdą nam na dobra nie ma co się łudzić.
Komorowski jej jak on wypadł w Debacie, i to ma być dobra prezencja...?
No dajcie sobie spokój!
A głosowanie na Komorowskiego,tylko dlatego bo nie na Kaczynskiego jest co najmniej nie na miejscu.
Ostatnio zmieniony ndz, 20 cze 2010, 21:51 przez Man in the mirror, łącznie zmieniany 2 razy.
Chyba z Martą ?Man in the mirror pisze:Zgadzam się z Moniką
4 lata i 8 dni.Phoenix pisze:dobrze, że do prawa wyborczego jeszcze ci daleko
Czyli jedna kadencja.
Sybirra ma rację. To właśnie PO zbyt kocha Dziwisza i innych facetów w czerni. Kaczyński by ich nie dopuścił do władzy. A już zupełnie pasowałby mi w tej kwestii Korwin MikkeSybirra pisze:Phoenix napisał:
jeśli chce na Kaczyńskiego głosować - tego sługę Rydzyka, Dziwisza i innych "panów w sutannach".
Powtarzam... Kardynał Dziwisz jest rękami i nogami za PO. On ich wielbi, kocha, a Jego rodzina która obstawiłą wszelakie urzędy reprezentuje tę własnie partię. Wiem co pisze i nie wciśkać mi kitu. I nie sugeruj się tym, że zezwolił na pochówek na Wawelu. To było jedynie dla Jego potrzeb i lansu.


Pan Napieralski najbardziej nadawał by się na reprezentanta kraju, ma tą charyzmę i chce zapewnić rozwój Polsce. Aby Polska była tolerancyjna, umożliwiała rozwój innym ludziom.
'Prince...BEST?...The Gold Experience...BETTER!...In concert...perfectly FREE...On record...SLAVE...Get Wild...Come...Peace...Thank u!'
No i nareszcie sie zgadzamy ;) :D.Sybirra pisze:Dla mnie najbardziej reprezentatywny jest Pan Napieralski.
Niestety/stety(zależy jak dla kogo) szans w tych wyborach nie miał ale za 5 lat kto wie... myśle, że ma ogromne, no ale teraz nie pora na gadki o tym co będzie za 5 lat :P.
Ciesze sie, że Komorowski ma przewage(jak narazie tylko w sondażach) nad Kaczyńskim w I turze wyborów i mam nadzieje, że w II dostanie większość głosów od wyborców Napieralskiego. Myśle, że tak sie stanie.
Btw
Prezydent nie ma wielkiej władzy, bo ustaw nie da się przegłosować w pojedynke, do wprowadzenia zmian trzeba mieć za sobą partie rządzącą, którą ma Komorowski, a więc tym samym jest on jedynym kandydatem, który może wypełnić swoje obietnice ;). Jarosław tego szczęścia nie ma, za to(niestety) może wetować, a jak wiadomo idzie mu to znakomicie, jest jednym z najlepszych w tym boju, więc nie łudźcie sie, że cokolwiek w Polsce zmieni na lepsze, bo siłą rzeczy nie może i teraz pytanie do jego wyborców, czy chcecie ponownych kłótni i sporów w naszym kraju?
A tak nawiasem mówiąc to można by zrobić nową ankietę, tym razem już tylko z dwoma kandydatami ;)
Ostatnio zmieniony pn, 21 cze 2010, 0:02 przez Beti_90, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak wiemy, nie ma już szans. Zostaje wybór między Kaczyńskim i Komorowskim. Tylko co, jeżeli żaden tak naprawdę mnie nie przekonuje? Lepiej ma ten, który jest pewny swojego wyboru i wie na pewno, na kogo chce głosować. Niestety jak na razie, żaden z panów nie pokazał swojego programu na tyle, by mnie przekonać.Pitrzel pisze:Pan Napieralski najbardziej nadawał by się na reprezentanta kraju,
W 2 turze wszystko może się zdarzyć...
1958 - forever...
Napieralski to marzenie. :P Zastanawia mnie, jakie poparcie miałby Szmajdziński, gdyby nie ta cała katastrofa. Sądzę, że miałby szanse na II turę z Komorowskim, bo Kaczyński w sondażach miał marne poparcie, a sondaże z II tury dawały mu przegraną z każdym kandydatem. Stało się, jak się stało. Poparcie Jarosława to po części wynik gestu współczucia, a nie faktycznych nastrojów politycznych. A jeśli chodzi o Napieralskiego, to chyba najlepiej "odrobił lekcje" ze wszystkich kandydatów. Chodzi o to, że w dość krótkim czasie, z sondażowego 3% dobił do 13-14%, a to spory skok. Gdyby wybory zostały przesunięte, a była taka możliwość, gdyby ogłoszono stan klęski żywiołowej, Napieralski mógłby pewnie zyskać jeszcze więcej. Tak czy siak, pokazał, że może. To mi daje nadzieję, że lewica w końcu ruszy w wyborach parlamentarnych na wyższy poziom, a należy zauważyć, że wyniki Napieralskiego (nadal mówię o sondażowych) są wyższe niż poparcie SLD w poprzednich wyborach parlamentarnych. To jest potrzebne. Lewica jest potrzebna. Rząd w większości prawicowy, spory między jedną prawicą a drugą, nie służy dobrze krajowi.Sybirra pisze:Dla mnie najbardziej reprezentatywny jest Pan Napieralski.
Czy ja wiem, czy nie na miejscu? Mając w pamięci, jak "dzięki" przekrętom PiSu, Samoobrona i LPR pożegnały się ze sceną polityczną, jak Kaczyński załatwił Leppera, mam pełne prawo uznać, że Jarosław Kaczyński będzie szkodził. Weto dla każdej ustawy pióra Platformy. Ale to, jeśli jakimś cudem zostałby wybrany. Bo sądzę, że więcej poparcia, niż ma teraz, nie uzyska. Dlaczego? Pozwolę sobie wkleić tekst, jaki napisałam na facebooku:Man in the mirror pisze:A głosowanie na Komorowskiego,tylko dlatego bo nie na Kaczynskiego jest co najmniej nie na miejscu.
Teraz tylko czekać, czy i kiedy który z kandydatów, poprze Komorowskiego. 5 lat prezydentury Lecha Kaczyńskiego sprzykrzyło się prawie wszystkim. Historia się nie powtórzy. Nie tym razem. I chociaż powiedziałam, że koniec wybierania mniejszego zła, w II turze musieliby mnie przypiekać rozżarzonym metalem, żeby zaznaczyła X przy nazwisku Kaczyński. Raz jedyny taką głupotę palnęłam, więcej nie zamierzam. W wyborach prezydenckich i parlamentarnych biorę udział, od kiedy mam do tego prawo. I tym razem pójdę.Prawda jest taka, że to tylko formalność. Komorowski zostanie prezydentem. Dlaczego? Bo nikt z tych, kto nie dostał się do drugiej tury, go nie poprze. Napieralski nie poprze Kaczyńskiego, bo między PiS a SLD jest przepaść głęboka jak Rów Mariański. Korwin-Mikke nie poprze Kaczyńskiego, bo go nienawidzi. Pawlak nie poprze Kaczyńskiego, bo Komorowski to kandydat koalicjanta. Lepper nie poprze Kaczyńskiego, bo Kaczyński zniszczył Samoobronę. Olechowski też nie poprze Kaczyńskiego, bo z nim nie sympatyzuje.
A swoją drogą, frekwencja jest śmieszna. Jak to możliwe, by prawie 50% społeczeństwa miała gdzieś to, co będzie się działo z tym krajem. Są kraje, gdzie kara się mandatami to, że ktoś nie bierze udziału w wyborach. Łatwo jest powiedzieć "nie idę, bo to i tak niczego nie zmieni", ale jak tym samym tokiem myślenia idzie 20 mln ludzi, to ręce opadają. Jak tutaj ma być lepiej, jak ludzie i tak mają w tyłku to, kto będzie rządził??? To, że się nie ma na kogo głosować, nie znaczy, że nie należy iść wcale. Można pokazać swoje niezadowolenie, oddając pusty głos. Bo jak się nie chce ruszyć tyłka z domu, to znaczy, że się ma postawę "to mi wisi". Jak ci wisi, to NIE NARZEKAJ!!!
EDIT:
Jeszcze do tego. Eva, jedno pytanie. Czy to Tusk i Platforma Obywatelska biega do Radia Maryja i Tv Trwam? Czy to na rzecz Komorowskiego agituje Radio Maryja? Pokażę ci coś:Eva pisze:Sybirra ma rację. To właśnie PO zbyt kocha Dziwisza i innych facetów w czerni. Kaczyński by ich nie dopuścił do władzy. A już zupełnie pasowałby mi w tej kwestii Korwin Mikke"My ateiści" (cytując siebie) bylibyśmy zadowoleni jak mniemam.
Kaczyński prezydentem po I turze!
Sondaż z 3 czerwca, przeprowadzony na zlecenie instytucji związanej z Radiem Maryja. Wg niego Kaczyński w pierwszej turze zyskałby poparcie ponad 52% społeczeństwa! Za nim wielki przegrany, Bronisław Komorowski z zaledwie 27% poparcia. A kto na trzecim miejscu? Nie Napieralski, ale Marek Jurek! Wyznawcy Rydzyka to chyba najwyższa siła Kaczyńskiego (i najsilniejsze bojówki wyznaniowe w tym kraju

A jeśli chodzi o pana Korwina. Dziwię się, że ty byś chciała go poprzeć. Toć to (trudne słowo) mizogin. Kobiety najchętniej pewnie zamknąłby w domach, kazał gotować, sprzątać i dzieci rodzić.
