MJPT

Nie kaz mi czekac
Na dzwiek twoich slow
Na bicie serca
Na dotyk twych ust

Bo chyba skonam
Gdy to sie nie zdazy
To cos o czym teraz
Tak bardzo marze

Usiade po cichu
W swym smutku utone
Lecz ty nie przychodzisz
Wiec chyba konam...

alicjaj pisze:Usiade po cichu
W swym smutku utone
Lecz ty nie przychodzisz
Wiec chyba konam...

Moim zdaniem ten fragment jest niedopracowany i bardzo, bardzo lichy.
Ogólnie średni ten wiersz, mogłaś odpuścić sobie wstawienie go na forum.

Streetwalker a, podobno sama nie lubisz, jak ktoś Cię wrzuca z kimś do jednego worka, więc sama też nie szufladkuj ludzi. Jest taka fajna zasada: chcesz coś/kogoś zmienić-zacznij od siebie.

Hmm...Ja osobiście za wierszami rymowanymi nie przepadam, więc z reguły większość mi się nie podoba, ale to nie ma wpływu na moją ocenę Twoich prac Alicjaj. No, nie są to dzieła na miarę noblistów, powiem szczerze, aczkolwiek, będzie lepiej. Wystarczy popracować nad ,,kwiecistą formą wyrazu uczuć". Porzuć oczywistość. Chcesz napisać o smutku-napisz o łzach serca, rozkrwawianiu duszy. Poezja to przelewanie uczuć, doznań, własnej duszy, na papier. Nie chodzi o zgrabne rymy(choć w pełnym uczuć, perfekcyjnym wierszu, stanowią ładną ozdobę), a o piękno słów, umiejętność dzielenia się przeżyciami z czytelnikami za pomocą poezji.

EternallyLive pisze:Streetwalker a, podobno sama nie lubisz, jak ktoś Cię wrzuca z kimś do jednego worka, więc sama też nie szufladkuj ludzi. Jest taka fajna zasada: chcesz coś/kogoś zmienić-zacznij od siebie.

Ale się wszyscy czepiliście,ja nikogo nie szufladkuję.Chodzi o to,że napisałam,że na poziomie dziesięciolatka?Ludzie,tak się mówi.To jest zwrot potoczny w celu ukazania,że coś jest na niskim poziomie.Teraz się wszyscy bulwersujecie,a mogę się założyć,że każdy z was użył kiedyś tego zwrotu.Nie ma sensu dyskutować.Jak widać niektórzy nie są w stanie zaakceptować tego,że ktoś ma odmienne zdanie i spojrzenie na sprawę.A tą zasadę to sobie możesz zachować na babcine mądrości dla swoich wnuków,bo nijak się ma do sprawy.Ja pi***ole napisać po ludzku,że się nie podoba to będą sobie ideologię dorabiać.

A, twierdzenie, że 10-o latki są na niskim poziomie to nie szufladkowanie?! Nie wszystkie! Wyobraź sobie, w historii ludzkości przewinęło się już wiele genialnych dzieci. Nie tylko w poezji, również w malarstwie, muzyce...Np. taki Mozart-w wieku 6-u lat komponował lepiej niż niektórzy dojrzali muzycy. Nie twierdzę, że Alicjaj jest jedną z takich dzieci, bo-powiem szczerze-nie jest, ale to nie znaczy, że wszyscy młodzi ludzie piszą źle. I wcale się tak nie mówi, to nie rzadne powiedzenie, metafora, ani frazeologizm, a zwykłe odbijanie sobie na Bogu ducha winnych ludziach, za przeszłość.
A, o moje wnuki to się nie martw, zapewniam cię, że wyjdą na ludzi.

EternallyLive pisze:A, twierdzenie, że 10-o latki są na niskim poziomie to nie szufladkowanie?!

A porównaj sobie moja droga człowieka dorosłego z dziesięciolatkiem...już?..to pomyśl teraz,który składniej coś napisze?

EternallyLive pisze:Wyobraź sobie, w historii ludzkości przewinęło się już wiele genialnych dzieci. Nie tylko w poezji, również w malarstwie, muzyce...Np. taki Mozart-w wieku 6-u lat komponował lepiej niż niektórzy dojrzali muzycy.

Och,naprawdę? No popatrz taka głupia jestem,że nie wiedziałam,że na świecie istnieją ludzie wybitnie uzdolnieni...Wiedziałam,że Mozartem polecisz.
Idź sobie do pierwszej lepszej podstawówki i każ dziecku napisać wierszyk to wtedy pogadamy i zobaczymy czy dalej będziesz twardo obstawać przy swoim.(czy po tym zdaniu widzisz idiotyzm sytuacji?o co zaczęłaś mieć pretensję?)

EternallyLive pisze:I wcale się tak nie mówi, to nie rzadne powiedzenie

A u mnie się tak mówi,i co? Mogę sobie używać powiedzeń jakich mi się żywnie podoba.

EternallyLive pisze:to nie rzadne powiedzenie, metafora, ani frazeologizm

jest to porównanie:piszesz jak dziesięciolatek

EternallyLive pisze:zwykłe odbijanie sobie na Bogu ducha winnych ludziach, za przeszłość.

pozostawię to bez komentarza :wariat:

Nie widzę sensu ciągnięcia dalej tej dyskusji,nie chcę mi się dalej wyjaśniać tak oczywistych oczywistości,a jeszcze się wkurzę i dostanę ostrzeżenie przez Ligę Obrony Uciśnionych Dziesięciolatków.

Streetwalker pisze:A porównaj sobie moja droga człowieka dorosłego z dziesięciolatkiem...już?..

Wiesz...nie chcę nic mówić, ale czasami (mimo iż rzadko) na interncie spotykałam ludzi w moim, a nawet młodszym wieku, które znały wszystkie podstawy stylistyki i ortografii lepiej, niż niekiedy dorosłe osoby.
Zgodzę się z EternallyLive.

Streetwalker pisze:Idź sobie do pierwszej lepszej podstawówki i każ dziecku napisać wierszyk to wtedy pogadamy i zobaczymy czy dalej będziesz twardo obstawać przy swoim.

Owszem, będę, gdyż w podstawówce chodziła ze mną do klasy właśnie bardzo zdolna dziewczyna. Wiersze pisała(i napewno dalej pisze) bardzo poważne, pełne uczuć, poprawne ortograficznie, wprawiające w zachwyt wszystkich nauczycieli. Na dodatek, często w konkursach wygrywała z osobami dużo od siebie starszymi. Zapewne mi nie wierzysz, gdyż uważasz młode osoby za niedorobów-Anna Żak, można znaleźć w necie.

Poczytaj sobie również posty Damy Kameliowej, to zobaczymy, czy sama przy swoim zdaniu zostaniesz.