Mi osobiście wydaje się, że nie da się za bardzo porównywać Michael'a z okresu Jackson 5 i tego po nim.
Dlaczego?
Ano dlatego, że na początku kariery wszystko wokół Michael'a było inne: był dzieciakiem, z którego zdaniem raczej nikt się nie liczył, tańczył i śpiewał to, co Mu kazano i tak, jak Mu kazano, technologia była porównując z czasami późniejszymi, delikatnie mówiąc- archaiczna
Nie zmienia to jednak faktu, że od Michael'a już wtedy bił geniusz.
Ten mały człowieczek poruszał się, jak mało który dorosły artysta tamtych czasów, ale i czasów obecnych.
Z głosem potrafił robić cuda, których do dziś 90% artystów scenicznych robić nie potrafi. Michael geniuszem był zawsze.
W późniejszym okresie, kiedy to sam Michael przejął pałeczkę, zaczął tworzyć coś zupełnie nowego- sam decydował o wszystkim lub prawie wszystkim, wspomagając się przy tym wszelkimi nowinkami technologicznymi.
I trudno się dziwić ludziom, którzy twierdzą, że to późniejszy Michael jest "lepszy" od wczesnego- dopracował swoje umiejętności do perfekcji i stworzył show, jakiego nie potrafi stworzyć nikt inny.
Gdyby przeżywał regres- Jego gwiazda na pewno szybko by zgasła.
Ale trzeba też oddać sprawiedliwość czasom Jackson 5- możliwości były mniejsze, a Michael sam mógł niewiele.
A mimo to już wtedy pokazywał swoje wybitne umiejętności taneczno- wokalne.
Tak samo, jak trudno jest wybrać ten "lepszy" okres, tak samo trudno jest te okresy jednoznacznie rodzielić.
Bo to przecież od małego Michael'a wszystko się zaczęło- Suzanne de Passe nie miałaby kogo zachwalać przed Barry Gordy'm, gdyby Michael nie był geniuszem, w którym drzemał ocean możliwości.
Ogromny plus dla Niego, że tego geniuszu nie zmarnował, lecz pielęgnował.
Osobiście uwielbiam słuchać zarówno Michael'a z okresu dziecięcego, jak i tego naszego dorosłego.
Ta muzyka się różni- oczywiście, ale mimo odmiennych aranżacji i technologii,
cały okres twórczości Michael'a to w moim odczuciu twórczość genialna.
A czy się różni?
Oczywiście- tak samo, jak różni się "Dangerous" od "HIStory".
Twórczość Michael'a to przekrój przez różne okresy Jego życia, a co za tym idzie- różne stany emocjonalne odbierane przez pryzmat różnego bagażu doświadczeń- różnić się muszą
