MJPT

Ja również uwielbiam Pottera .
Pamiętam jak weszła do kin pierwsza część
byłam tak zachwycona , że poszłam na nią do kina 4 razy .
Osobiście wolę książki , bo są naprawdę świetne .
W filmach jak już wcześniej wspomniała A-g-A ,
wielu rzeczy nie ma .

Do tej pory nie mogę pojąc, jak ona to wszystko wymyśliła i zgrała, aby każdy, nawet najmniejszy element do siebie pasował. Po prostu dzieło i moje ulubione powieści

Ja też się nad tym zastanawiam i jestem pełna podziwu .

Marie pisze:Uwielbiam też postać Hermiony.

Ulubiona postać? Zdecydowanie Severus Snape.

Tak naprawdę, to Świat Magii HP pełen jest sprzeczności, dla wprawnego czytelnika znalezienie tych sprzeczności, to banał:P Swojego czasu pisywałam na forum HP, mieliśmy tam cały topic poświęcony tym błędom - od małych, drukarskich, czy translatorskich, po całkiem duże niezgodności w treści.
Żeby nie być gołosłowną, pierwszy lepszy przykład:
Opis jakiegoś meczu Gryff vs Slyth: Na trybunach zasiadło kilka setek Ślizgonów, a skąd w Hogwarcie mogło wziąć się ich kilkuset, skoro w każdej klasie jest około 10 osób? 10 osób x 7 klas daje w przybliżeniu 70.

Tutaj jest więcej takich pierdół, chociaż my znajdowaliśmy zdecydowanie większe niedociągnięcia --> klik

Za to drobiazgowością świata zbudowanego przez Tolkiena jestem naprawdę zachwycona:)

A-g-A pisze:

Marie pisze:Uwielbiam też postać Hermiony.

Ulubiona postać? Zdecydowanie Severus Snape.

Podpisuję się obiema rękoma i nogami! Pokochałam go od pierwszej lekcji eliksirów: Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... ach:)

Servus jest i moim Idolem ;) a Alan Rickman jest idealnym aktorem , jest niemalże wyjęty z mojej wyobraźni :)

Co do książek są części które czytałam kilkanaście raz i tyle samo oglądałam Choć muszę przyznać ,ze z ekranizacjami jest kiepsko , 4 pierwsze całkiem dobre , ale dwie ostatnie kompletnie mnie rozczarowały :(
no i pomysł dzielenia ostatniej na 2 części .... wszystko byle zarobić :/

Ja czytałem pierwszą i drugą część HP i już mi się nie chciało .Film oglądałem każdy w kinie.Najgorsza jest ostatnia część NUDY!!!!!!!!!!!!!!!!!
W sumie harry jest fajny

paula_SiSi pisze:Servus jest i moim Idolem ;) a Alan Rickman jest idealnym aktorem , jest niemalże wyjęty z mojej wyobraźni :)

Dokładnie
Severus mnie oczarował - za sprawą tej roli zainteresowałam się Alanem i zaczęłam oglądać filmy z jego udziałem

paula_SiSi pisze:no i pomysł dzielenia ostatniej na 2 części .... wszystko byle zarobić :/

A mi się ten pomysł bardzo podoba. W 7 części tyle rzeczy się wyjaśnia, że czas ok. 3 godzin przeznaczony na film to byłoby naprawdę za mało, a trzeba pokazać wszystko to, co jest istotne.

Ja uwielbiam Draco Malfoy'a:) nie mówiąc już o doskonale dobranym do filmu Tomie Feltonie, chodzi o samą otoczkę wokól Draco. Jest wokół niego taka mroczna aura, juz od pierwszej części choć tam jest jeszcze dzieciakiem. Za to w szóstej cześci, nawiasem mówiąc film mi się bardzo spodoba, chyba najlepsza częśc po Więźniu z Azkabanu, Draco odgrywa większą rolę z czego bardzo się ciesze

A co do pomijania wątków, no ja tam nie oczekuję, że zmieszczą w tak krótkim filmie całość książki

Właśnie, w tej 6 części bardzo podobało mi się jak zagrał. Widać, że dojrzał. W tych pierwszych częściach zgrywał takiego głupka, a tej 6 naprawdę się chłopak rozwinął. No i widać było, już w książce, że wcale nie ma takiej złej natury, jak to się wydawało na początku - mam na myśli wątek z zabiciem Albusa.

I co by tu o nim nie powiedzieć, to bez Draco i całej mrocznej rodzinki blado licych i białowłosych Malfoów książka wiele by traciła:)

Ja się wychowałam na Harrym Potterze... Kiedy byłam w pierwszej klasie podstawówki tata mi go czytał..
Pamiętam jak z Bratem wyczekiwaliśmy na kolejne części... To było coś.. Mieliśmy straszne fazy na niego. Kiedy nauczyłam się już czytać sama zaczęłam Czytać Harrego...

Znam wszystkie części na pamięć.. Każdą książkę przeczytałam ok. 9 razy..!!! Uwielbiam to!!

Co do filmów.... na pewno gorsze od książek, ale nawet ok.
6 cz. skopali, bo czekałam na tą walkę co ma być na końcu!! A tu... nie było żadnej walki!!! Zawiodłam się....

Moja ulubiona postać z książki to Snape i Luna Lovegood...
W filmie oboje zagrali tak, jak sobie wyobraziłam....XD

Nawet temat o Harrym, czego tutaj nie ma :D

Bardzo lubię Pottera, był częścią mojego dzieciństwa, miałam na jego punkcie obsesje i też chciałam żyć w takim magicznym świecie jak on. ^^

Ale obsesja mineła dawno, pozostał tylko sentyment. Nawet ostatniej części jeszcze nie przeczytałam...ale może kiedyś XD

Co do filmów - słabsze. Obejrzałam 4 części.

Kiedyś kochałam Harrego, ale od dawna moim ulubieńcem jest Snape - kocham takie postacie! XD

Jak byłam młodsza też marzyłam o Hogwarcie!!! Śniłam, że tam jestem, i że przeżywam różne przygody.... To było piękne po prostu.
Jak widziałam spadającą gwiazdę, to moim życzeniem było znaleźć się w Hogwarcie.....XD

po-cichu pisze: Tutaj jest więcej takich pierdół, chociaż my znajdowaliśmy zdecydowanie większe niedociągnięcia --> klik

A wiesz może, czy to są błędy Rowling, czy też błędy wynikające z przekładu?
Oryginalnego Harry'ego nie czytałam, tak więc mnie to zastanawia.

A, i pytanie do tych, którzy czytali oryginał.
W 5. tomie jest coś o polskim ścigającym i o tym, że Hagrid przechodził przez polską granicę.
Czy to wymysł autorki czy też wymysł Polkowskiego? ;)