Strona 2 z 3

: pn, 27 cze 2005, 14:21
autor: lunatyczka
Luis_Makrela pisze:"60 minutes" z grudnia 2004-MJ sam o tym mówił(chyba :wariat: )

to prawda.

: pn, 27 cze 2005, 23:06
autor: MJowitek
Znalazłam jeszzce jedną fotkę, to juz nie zdewastowane, ale z tego samego pokoju /mozna poznac po główce dziewzcynki/

Hmmm...

Obrazek
Mi to coś narcyzmem zalatuje...

Obrazek
Ja co prawda też mam swój portret na ścianie, zrobiony, jak byłam jeszcze małą dziewczynką, ale..jakoś.. no nie wiem...

: pn, 27 cze 2005, 23:12
autor: Pank
MJowitek pisze:http://www.nationalenquirer.com/images/ ... /50038.jpg
Mi to coś narcyzmem zalatuje...
Moje pierwsze skojarzenie to raczej dotyczyło Ostatniej Wieczerzy z Jezusem po środku... liczba apostołów się tylko nie zgadza... :wariat:

Mnie najbardziej zaszokował ten wielki portret z "Living with Michael Jackson", sceneria jak do "You are not alone", MJ niemal rozebrany z pełnym makijażem, wogół niego równie rozebrani mali chłopcy chyba... I jeszcze to naśladowanie Chrystusa z wiadomo-jakiej-prezentacji-Earth-Song. Dodać do tego "Teaser" z DVD "HIStory" i mamy komplet :]

Drugi portret już mniej kontrowersyjny, to nie ten z "Dancing the dream"?

: pn, 27 cze 2005, 23:14
autor: siadeh_
MJowitek pisze: Mi to coś narcyzmem zalatuje...
...i to jakim!
Takiego Michaela nie chciałabym poznac, a -co gorsza- mam swiadomośc , ze to jest ten PRAWDZIWY Michael. Z jednej strony zarzekal sie nie raz, ze nie lubi patrzec na siebie, nie podoba się sobie etc., a z drugiej strony cały jego dom obwieszony jest Michaelem Jacksonem. Moznaby pomyslec, ze to domostwo fanatyka...
Smutne to w sumie... :smutek:

...pzdr
siadeh_w_rozterce_

: pn, 27 cze 2005, 23:24
autor: MJowitek
Pank pisze: Drugi portret już mniej kontrowersyjny, to nie ten z "Dancing the dream"?
Tak, to ten.
Dałam go hurtowo, ale nawet jeśli i tak mniej kontrowersyjny, to mimo wszystko... hm... no niech on mi nie mówi, że nie ubi na siebie patrzeć, tyle Michaela na ścianach, to nawet ja nie mam, co on :-/

: wt, 28 cze 2005, 0:25
autor: lunatyczka
Słuchajcie, nie podchodziłam bym do tego tak radykalnie ;-) chodzi mi o zdjęcia tych obrazów rzecz jasna. Wielu ludzi z jego otoczenia wypowiada się o nim bardzo pozytywnie, wszyscy podkreślają, ze jest niezwykle skoromnym człowiekiem ;-) No cóz moze mają rację, my go nie znamy...
A jesli chodzi o ten obraz gdzie Michael siedzi przy stole razem z samymi ważniakami, wypatrzylam tam m.in. Einsteina. Moze po prastu chciałby móc się z nimi wszystkimi spotkać, a skoro to jest niemozliwe, to chociaz ma obraz , siedzą sobie przy stole , jedzą i gawędzą o problemach świata ;-) Myślę, ze wcale nie oznacza to tego ,ze on się jakoś z nimi porównuje. glupija glupija :smiech: Wiem, ze to moze mało racjonalne wytłumaczenie, ale coż... :wariat: a pozostale obrazy, to rzecz gustu, mnie się za bardzo nie podobają ;-), ale pewnie tysiącom innych fanów tak ;-) . Nie da się zaspokoić gustów wszystkich. Szczerze mówiąc wolabym zeby to byly obrazy ze scenami rodem z bajek, niz np takie jakie są w domu Jerzego Urbana(czyli gołe panie) glupija nenene

Ale za to w sypialni nad łóżkiem powiesil sobie obraz z Jezusem :mj: i chwala mu za to ;-)
Obrazek

: wt, 28 cze 2005, 10:23
autor: Mike
Mi się podoba umeblowanie u Mja w domu, myślałem, ze on to ma umeblowanie jak inne gwiazdy EXClusive, a on tutaj, jak w kazdym domu, ŚREDNEJ klasy.:D

: wt, 28 cze 2005, 10:38
autor: lunatyczka
Mike pisze:Mi się podoba umeblowanie u Mja w domu, myślałem, ze on to ma umeblowanie jak inne gwiazdy EXClusive, a on tutaj, jak w kazdym domu, ŚREDNEJ klasy.:D
Tyle ze ma strasznie duzo rupieci :smiech: , ale niektorzy ludzie tak mieszkają. np moja znajoma ma male mieszkanie, ale tyle gratow, ze ruszyc się nie mozna ;-) figurek, kwiatow, obrazkow na scianach (jeden przy drugim) u Michael tez to tak chyba wygląda :smiech: do domu znosi wszystko.

: wt, 28 cze 2005, 11:04
autor: KASIA
MJowitek pisze:
M.Dż.* pisze: sporo rzeczy zostało tam zwyczajnie zniszczonych.
No... z tego co pamiętam, to policja w poszukiwaniu Wszystkiego I Niczego pocięła mu materace w łóżku. Jakieś takie cos mi sie majaczy.. słyszałam o tym jeszcze na samym początku tej całej sprawy. I jakoś tak zawsze wydawało mi się, że to nie plotka, a fakt. Ale stuprocentowo nie jestem pewna, nie pamiętam już w czym to czytałam, widziałam, słyszałam /niepotrzebne skreślić
...
A ciekawe czy kafelki w łazience też zrywali... :wariat: Bo ponoć jakieś komputery znależli w ścianie w łazience :wariat:
siadeh_ pisze:
MJowitek pisze: Mi to coś narcyzmem zalatuje...
...i to jakim!
Takiego Michaela nie chciałabym poznac, a -co gorsza- mam swiadomośc , ze to jest ten PRAWDZIWY Michael. Z jednej strony zarzekal sie nie raz, ze nie lubi patrzec na siebie, nie podoba się sobie etc., a z drugiej strony cały jego dom obwieszony jest Michaelem Jacksonem. Moznaby pomyslec, ze to domostwo fanatyka...
Smutne to w sumie... :smutek:

...pzdr
siadeh_w_rozterce_
Może to właśnoie dlatego, że nie lubi na siebie patrzeć :wariat: Znam ludzi, którzy nie mogąc znieść wyglądu swojej twarzu robią takie rzeczy (wieszają na ścianach dużo luster, swoich zdjęć itp) :surrender:
Ktoś z redakcji jakiegoś brukowca mógłby napisać, że Mj musi mieć takie obrazy na ścianach, żeby móc sobie przypominać, jak on wogóle wygląda:ziew:
A tak nawiasem mówiąć Michael ma gust jak 6-letnia dziewczynka :wariat:

"Który artysta jest normalny? Gdyby był normalny, nie byłby artystą. Człowiek normalny nie stworzyłby nigdy dzieła sztuki"
Iving Stone ("Pasja życia")

Chciałabym mieć takie duże łóżko jak Michael ;-)
Ale ściany ma na brzydki kolor pomalowane:jęzor:
Muszę się oduczyć pisania kilku postów jeden pod drugim :wariat:

: wt, 28 cze 2005, 12:47
autor: Schmittko
KASIA pisze:Muszę się oduczyć pisania kilku postów jeden pod drugim :wariat:
zawsze możesz je sama złączyć :]

: wt, 28 cze 2005, 13:21
autor: SUNrise
KASIA pisze:Może to właśnoie dlatego, że nie lubi na siebie patrzeć :wariat:
Ja myślę, że Michael bardzo lubi na siebie patrzeć. Kiedyś może faktycznie nie lubił siebie, gdy miał te pryszcze, szeroki nos a ojciec się z niego wyśmiewał. Ale odkąd zmienił się (tak od czasów Bad), to wiesza swoje portrety gdzie się tylko da. Gdyby faktycznie nie mógł na siebie patrzeć to by chyba tego nie robił.

: wt, 28 cze 2005, 13:24
autor: Yana
SUNrise pisze: Ja myślę, że Michael bardzo lubi na siebie patrzeć. Kiedyś może faktycznie nie lubił siebie, gdy miał te pryszcze, szeroki nos a ojciec się z niego wyśmiewał. Ale odkąd zmienił się (tak od czasów Bad), to wiesza swoje portrety gdzie się tylko da. Gdyby faktycznie nie mógł na siebie patrzeć to by chyba tego nie robił.
Muszę się z tobą zgodzić SUNrise. Mam takie samo zdanie w tej kwestii.

: wt, 28 cze 2005, 13:49
autor: KASIA
Schmittko pisze: zawsze możesz je sama złączyć :]
Ale już nie można usuwać :surrender: A tak, po przerobieniu całego wątku zrobiułabym jeden, a reszte wywaliła

: wt, 28 cze 2005, 14:16
autor: Schmittko
KASIA pisze:
Schmittko pisze: zawsze możesz je sama złączyć :]
Ale już nie można usuwać :surrender: A tak, po przerobieniu całego wątku zrobiułabym jeden, a reszte wywaliła
racja, zrobiłem to za Ciebie :]
ale jeśli chcesz coś dopisać pod sobą, to możesz edytować swój ostatni komentarz - jeśli w tym czasie nikt nic nie dopisze, to będzie ładniej :)

: śr, 29 cze 2005, 8:53
autor: KASIA
Schmittko pisze: racja, zrobiłem to za Ciebie :]
ale jeśli chcesz coś dopisać pod sobą, to możesz edytować swój ostatni komentarz - jeśli w tym czasie nikt nic nie dopisze, to będzie ładniej :)
japrosic