Strona 2 z 3

: pt, 11 mar 2005, 12:17
autor: M.Dż.*
billie_jean pisze:[img]piżama...ja nie mogę...jak nie sandały to piżama...a właściwie to i sandały i piżama...jeszcze tylko stringi na piżamkę i będzie git!
Michael...please...don't do this to me... :surrender:


:rocky: Niedobrze mi się robi, kiedy czytam takie posty. :war:
"Michael założył to", "Michael założył tamto." "Błeeee, Michael jak ty wyglądasz?!" "Michael zmień się!"
Czy to jest dla Ciebie JEDYNY wyznacznik wartości Michael'a? :smutek:
Naprawdę, nie interesuje Cię to, że Michael ledwo na tę rozprawę dotarł?
Że został wyciągnięty ze szpitalnego łóżka? Że ledwo idzie? Że został totalnie poniżony (On- Król dbający o każdy szczegół, został zmuszony pokazać się publicznie w piżamie, rozczochrany, pod groźbą aresztowania)?
Naprawdę nie widzisz, jak BIEDNY był w tamtym momencie nasz Michael?! Nie widzisz Jego zażenowania na twarzy? Jego nerwowego przebierania palcami? Nie widzisz chusteczki w Jego dłoni (myślę, że służyła do ocierania łez)? Nie rozumiesz, co zachowanie Michael'a znaczy?
Wstydź się. Tylko tyle napiszę.... :surrender:

: pt, 11 mar 2005, 12:50
autor: billie_jean
a)bardzo mnie interesuje że Michael ledwo na tę rozprawę dotarł...
ale...
b)ma całe stado przydupasów którzy mogli mu porządne ubranie przywieźć
c)myślę że kwestia przebrania się nie byłaby strasznie uciążliwa biorąc nawet poprawkę na jego samopoczucie...
d)to jednak jest do jasnej ciasnej SĄD i myślę, że jakby każdy do tego typu instytucji przychodził w piżamach to jednak byłoby coś nie halo.
e)odrobina szacunku wymagana jest nawet od MJ'a...
f)przykro mi że to piszę i że ci niedobrze M.Dż.*...

p.s. strrrrasznie mi wstyd... :wariat:

#billie_jean# :war:

: pt, 11 mar 2005, 13:31
autor: thewiz
Kurna no mogli to jakos lepiej zorganizowac.....-powiadomic sad na czas o zaistnialej sytuacji,tak jak ostatnio.Mowie o ludziach z ekipy ochroniarzy MJa.

Z drugiej jednak strony MJ dotarl na miejsce,co uwazam za nie lada wyczyn jezeli mial jakis powazny klopot z kregoslupem.Ja osobiscie potrafie czasami dostac tak silnego bolu ,ze nie moge prawie wogole sie ruszyc....wlasnie z powodu kregoslupa.Powiem inaczej - przy tak silnym bilu jaki mi sie zdarza jestem w stanie po wzieciu ketonalu nawet jako tako chodzic i lezec....ale nic innego nie wchodzi w gre...ciezko jest z siedzeniem,a przebranie sie zabiera okolo godziny.To tyle mojej wypowiedzi w kwestii tego,czy mogl sie przebrac w inne ciuchy czy tez nie. :wariat:

: pt, 11 mar 2005, 13:53
autor: billie_jean
thewiz pisze:Kurna no mogli to jakos lepiej zorganizowac.....-powiadomic sad na czas o zaistnialej sytuacji,tak jak ostatnio.Mowie o ludziach z ekipy ochroniarzy MJa.
dokładnie! w końcu po co oni tam są?! :podejrzliwy:
thewiz pisze:Z drugiej jednak strony MJ dotarl na miejsce,co uwazam za nie lada wyczyn jezeli mial jakis powazny klopot z kregoslupem.Ja osobiscie potrafie czasami dostac tak silnego bolu ,ze nie moge prawie wogole sie ruszyc....wlasnie z powodu kregoslupa.Powiem inaczej - przy tak silnym bilu jaki mi sie zdarza jestem w stanie po wzieciu ketonalu nawet jako tako chodzic i lezec....ale nic innego nie wchodzi w gre...ciezko jest z siedzeniem,a przebranie sie zabiera okolo godziny.To tyle mojej wypowiedzi w kwestii tego,czy mogl sie przebrac w inne ciuchy czy tez nie. :wariat:
doskonale to rozumiem ale myślę że dwudziestu chłopa dałoby radę zmienić jednemu spodnie, nie?
ale dosyć. nie będę już wnikała czy mógł je zmienić czy nie. fakt faktem że jego strój był trochę nie na miejscu... :-/

#billie_jean# :surrender:

: pt, 11 mar 2005, 14:15
autor: M.Dż.*
billie_jean pisze:doskonale to rozumiem ale myślę że dwudziestu chłopa dałoby radę zmienić jednemu spodnie, nie?
ale dosyć. nie będę już wnikała czy mógł je zmienić czy nie. fakt faktem że jego strój był trochę nie na miejscu... :-/
Żeby nie było wątpliwości- też tak uważam :mlotek:
Sądzę jednak, że zbyt mało wiemy na pewne tematy, żeby tak po prostu wydawać tak mocne opinie.
Sprawa była NAPRAWDĘ BARDZO poważna, bo Michael'owi groziło siedzenie w ciupie do końca rozprawy (o stracie paru drobnych milionów kaucji nie wspominam :wariat: ), jeśli nie stawiłby się przed sądem w ciągu 1 (słownie: JEDNEJ) godziny.
I tak przekroczył trochę ten czas, ale sędzia przymknął na to oko.
Atmosferę wokół tego zajścia najlepiej obrazuje jeden z artykułów opublikowanych przez Małego Diabełka, a dokładniej ten fragment:

" In a dramatic start to a tense day, Mr. Jackson arrived in court more than an hour late, disheveled, limping and heavily medicated after what was said to have been a fall early this morning that sent him to a local emergency room. His tardiness provoked Judge Rodney S. Melville of Santa Barbara Superior Court to issue a warrant for his arrest and to revoke his $3 million bond, raising the possibility that Mr. Jackson would be jailed for the rest of his trial.

But the judge also granted an hourlong grace period, during which Mr. Jackson's lawyers paced nervously in the courthouse driveway, consulting their watches and whispering into cellphones. Cable news channels followed every movement, and some even ran countdowns of the minutes Mr. Jackson had before facing arrest and jail."

Michael'owi i Jego ekipie na pewno nie było wesoło w takiej sytuacji. Myślę, że i w moim przypadku, ubiór spadłby na dalszy plan. :surrender:

: pt, 11 mar 2005, 14:20
autor: mrpiter
Kurde....Boje się, że te zdjęcia Michael gdzie jest w pidżamie to użyją w jakichś serwisach żeby przedstawić go jako super czuba :surrender: Nie wyjaśnią co i jak a ludzie jak zobaczą to już sobie zdanie o MJ'u wyrobią...

: pt, 11 mar 2005, 14:33
autor: billie_jean
mrpiter pisze:Kurde....Boje się, że te zdjęcia Michael gdzie jest w pidżamie to użyją w jakichś serwisach żeby przedstawić go jako super czuba :surrender: Nie wyjaśnią co i jak a ludzie jak zobaczą to już sobie zdanie o MJ'u wyrobią...
też się tego obawiam...już wczoraj rozmawiałam z qmpelą na gadulcu i pisała, że właśnie oglądała jakieś informacje i pokazali MJ'a w jego piżamce...no cóż...miała "lekki" ubaw...sporo czasu zajęło mi tłumaczenie jej sytuacji. MJ jest osobą publiczną a niestety osoba publiczna jest poddawana krytyce, musi się z tym liczyć. taka jest cena sławy. jest non stop pod lupą i na jego strój zwracają uwagę miliony ludzi. więc mógłby coś z tym zrobić...tak sobie myślę... :wariat:

#billie_jean# :siesta:

: pt, 11 mar 2005, 15:16
autor: thewiz
Ja sie jedynie ciesze,ze udalo mu sie dojechac do sadu na czas.To ze w pidzamie?Coz,prasa juz nie raz publikowala jego zdjecia w miejscach publicznych,kiedy mial to spodnie od pidzamy na sobie.To jedno wcale mu jakos znacznie reputacji nie popsuje :-/

: pt, 11 mar 2005, 16:04
autor: Pank
thewiz pisze:Ja sie jedynie ciesze,ze udalo mu sie dojechac do sadu na czas.To ze w pidzamie?Coz,prasa juz nie raz publikowala jego zdjecia w miejscach publicznych,kiedy mial to spodnie od pidzamy na sobie.To jedno wcale mu jakos znacznie reputacji nie popsuje :-/
Taa, prasie chyba na razie wystarczy "Wacko Jacko".

Miejmy nadzieję, że dziś Michael będzie w lepszej formie.

Tego zdjęcia w piżamie jeszcze nie widziałem :)

Obrazek

: pt, 11 mar 2005, 17:12
autor: Invincible
Po pierwsze Michael to nie każdy tylko artysta. A po za tym to, że ma jak to nazwałaś przydupasów to nie znaczy, że oni są mu życzliwi, a może po prostu tak go te plecy bolały, że niemógł się za bardzo ruszyć nie mówiąc już o schyleniu się. Koniec dyskusji!

: pt, 11 mar 2005, 17:24
autor: SUNrise
Ach, jak nie buty to piżama. Zawsze się jakiś przyjemny temat do rozmów znajdzie. Szczerze mówiąc to mnie ta jego piżamka w ogóle ani nie przeszkadza, ani nie przeraża. Michael w swoim życiu przebierał się już w najróżniejszy sposób. Poza tym spędza w tym sądzie tyle godzin dziennie, że może się tam czuć jak w domu, a w domu czasem chodzi sie w piżamie. Tak, bardzo ciekawą teorię wymyśliłam :wariat:

: pt, 11 mar 2005, 18:00
autor: ..::PIoTReK::..
Wydaje mi się, że musiały być jakieś poważne powody dla których Michael nie mógł zmienić spodni...moze niedługo sie o nich dowiemy. Myśle, że MJ szanuje wysoki sąd i całą instytucje i jego zachowanie raczej celowe nie było...Mnie osobiście ubiór nie przeszkadza, ale obawiam sie że media będą miały niezły temacik do opisu(a oni już potrafią dodawać kolorów i stosować nadinterpretacje wyssane z palca).

: pt, 11 mar 2005, 19:22
autor: Pank
Wątpię :)

Może przy czytaniu "Moonwalk II", chciałbym żeby MJ coś takiego kiedyś napisał...

: pt, 11 mar 2005, 20:11
autor: dzina
..::PIoTReK::.. pisze:Wydaje mi się, że musiały być jakieś poważne powody dla których Michael nie mógł zmienić spodni...moze niedługo sie o nich dowiemy. Myśle, że MJ szanuje wysoki sąd i całą instytucje i jego zachowanie raczej celowe nie było...Mnie osobiście ubiór nie przeszkadza, ale obawiam sie że media będą miały niezły temacik do opisu(a oni już potrafią dodawać kolorów i stosować nadinterpretacje wyssane z palca).
Też tak myślę, MJ ma duży szacunek dla sądu, a poza tym Raymone Bain przecież powiedziała w oświadczeniu, że MJ nie planował spóźnienia, sam nie wiedział, że tyle będą go trzymać w szpitalu.
A tak w ogóle to wolę zdecydowanie oglądać MJ’a w piżamie, a nie w kajdankach.


Muszę się zgodzić z M.Dz., że MJ został „totalnie poniżony”. Zapewne cały świat będzie mu to wypominać do końca życia. Niech my chociaż sobie podarujemy niemiłych komentarzy. Co innego jakby MJ zaspał i wleciał na sale w piżamie i kapciach to tu już można, by dyskutować!
No i oczywiście piżama to bardzo niestosowne wdzianko, ale jest to w pełni uzasadnione!


P.S. billie_jean wątpię, aby MJ chciał żeby „ dwudziestu chłopa” zmieniało mu spodnie;-)

: pt, 11 mar 2005, 20:37
autor: billie_jean
oł dżizys...ciągnie się ten wątek w nieskończoność...

też wolę oglądać MJ'a w piżamie niż w kajdankach- co by była jasność, bo coś czuję że zaraz się mnie zlinczuje( dobrze że Wódz w żałobie, bo inaczej ban gwarantowany :beksa: ) ale nie o to mi chodzi.
może się nie znam, ale wydaje mi się że do cholery powinno być tam kilka osób, które powinny się zajmować takimi rzeczami jak wygląd MJ'a. powinny dbać o jego WIZERUNEK tak jak i on sam...dobra, zresztą nieważne...skoro podobno nie ma na rachunki to co będzie niepotrzebnie ludzi zatrudniał.

a tak w ogóle to podpisuję się pod teorią Sunrise. właśnie tak.

P.S. billie_jean wątpię, aby MJ chciał żeby „ dwudziestu chłopa” zmieniało mu spodnie;-)
p.s. ja tam bym chciała... :diabel:

#billie_jean# ze starą sygnaturką na nowym forum