: sob, 05 kwie 2008, 20:20
Michael'em jak już pisałam na początku zaczęłam interesować się niedawno.A zaczeło się od koleżanki z klasy...Puściła mi kiedyś "Billie Jean".Na początku denerwowało mnie to że ciągle słuchała MJ'a.Wcześniej wierzyłam w te wszystkie bzdury o nim i uważałam że to stuknięty człowiek z odpadającym nosem xD.Taaak wstyd się przyznać ;].Jednak później gdy koleżanka zaczęła o nim opowiadać zainteresowała mnie jego osoba...Szukałam informacji w necie na jego temat, oglądałam filmiki jak tańczy, śpiewa.Szybko zmieniłam o nim zdanie i wtedy jakoś się zaczeło niewiadomo kiedy :).A teraz słucham gównie Michaela :).KrwawaMerry pisze:Co konkretnie?? Jak zaczęłaś się interesować Michaelem np.
A jak to było z tobą KrwawaMerry??
Pozdro:*.