Strona 2 z 3

: pt, 27 kwie 2007, 20:53
autor: verter
W tej piosence podoba mi się muzyka, gdyby nie ten tekst to piosenka całkiem całkiem (ale wciąż nie najwyższych lotów). Tak swoją drogą to czy te zmieniające się twarze mogą być aluzją do "Black or white"?

: pt, 27 kwie 2007, 21:07
autor: jolene_
verter pisze:Tak swoją drogą to czy te zmieniające się twarze mogą być aluzją do "Black or white"?
Jak ten teledysk zobaczyłam odrazu go tak skojarzyłam.
Pewnie i tak..

: sob, 28 kwie 2007, 12:28
autor: Lika
Takie rzeczy świadczą tylko i wyłącznie o jednym... Michael Jackson naprawdę jest Invincible :happy: . Stanowi markę samą w sobie. Od wielu już lat. Nawet nic nie nagrywając. Na to, by poszedł w zapomnienie sie nie zanosi... Tkwi w świadomości ludzi tak głęboko, że "podczepienie się" pod jego nazwisko gwarantuje - jeśli nie sukces - to przynajmniej rozgłos :wariat:

Jeśli jest kontrowersja, będzie szum. Skoro będzie szum, to można liczyć na reklamę. Reklama dźwignią handlu... a zapewniam Was, że nikt by nie brał się za handel, gdyby nie czerpał z niego zysków...

Nie ma się więc co irytować. Osobiście byłabym oburzona odwrotną sytuacją - gdyby to "WIELKI MICHAEL" zechciał zaśpiewać piosenkę o... Pudelsach :zgon:

Edit: znacznie bardziej dotknęło mnie to, co zrobił kiedyś Eminem... Jednak tutaj sytuacja była nieco inna... Em to raper o międzynarodowej sławie. "Gwiazda" większego formatu ze sporą ilością kasy / ale niestety z brakiem klasy - gdyby dało się klasę kupić za kasę, to może by ją miał.../ Nie chcę się już bardziej w to zagłębiać. Nie warto... Łatwiej się wraca do rzeczy przyjemnych :)

: sob, 28 kwie 2007, 13:32
autor: M.Dż.*
Podzielam zdanie Izy i Liki :-)
Nie ma co się tym bulwersować, że jakaś kapela, która straciła lidera będącego prawdziwą osobowością, nagle próbuje zrobić cokolwiek, żeby o niej nie zapomniano.
A że chwycili się Michael'a?
No cóż- to nazwisko, jak widać, jest nieśmiertelne- cokolwiek by się nie mówiło :diabel:
A że chcieli, żeby Michael zaśpiewał u nich w chórkach.... ( :smiech: ).
Dajcie spokój- każdy z nas ma marzenia ;-)
Rozbawiła mnie za to, co nieco nieudazna próba naśladowania efektu zmieniających się twarzy, zastosowanego w "Black or White" :wariat:

P.S. Kosza nie będzie, bo to nie tabloidowe info- skoro inni chcą wiedzieć, co o Michaelu w Polsce śpiewają , to nie widzę przeciwskazań.

: sob, 28 kwie 2007, 14:43
autor: Pank
Aa! Przesada! Protestuję! Zamach! Krzyczę! Obraza! Ocenzurować!...

Poziom paniki na tym forum aż mnie wzruszył. :]

: sob, 28 kwie 2007, 16:42
autor: Speed Demon
Ja rozumiem bulwersację wielu forumowiczów, po prostu każda taka piosenka, każdy tabloidowy artykuł o Michaelu powoduje, że potem muszę się "tłumaczyć" z tego, że jestem zafascynowany muzyką i osobowością MJa. A każdy głos sprzeciwu pomaga przynajmniej jednej osobie zmienić nastawienie do Króla Popu, bądź też zmienić ją w jego fana (tak było w moim przypadku, wstyd się przyznać...)

: sob, 28 kwie 2007, 20:47
autor: kaem
Cienki tekst. Nie ma sensu. Grunt że nie czepiają się tej głupiej sprawy sądowej. Ale przy okazji obejrzałem nowe Maroon 5 z tej strony z linka. Bedą mieć 2 hit w swojej dyskografii.

: sob, 28 kwie 2007, 21:45
autor: verter
Dzisiaj na 4fun piosenka pudelsów była w puli i prawdopodobnie została puszczona na wizję... :surrender:

: ndz, 29 kwie 2007, 9:54
autor: Lika
Michalinka pisze: Nie wiem po co jeden z nich na pewnym nagraniu z jakiejś Panoramy nosił koszulkę z Michael'em.
To był Teleexpress :-) Koszulka z MJem / z Ghosts / mogła być chwytem reklamowym dla ich najnowszej płyty. W końcu piosenka "Jestem zły" znajduje się na płycie. Możliwe również - a nawet bardzo prawdopodobne, że muzycy prywatnie lubią Michaela i nic do niego nie mają. Jak sami mówią: " Michael jest okej, generalnie" - a piosenka to nic innego, jak tylko taki "małpi wyskok"

Miałam kiedys zabawną sytuację. Było to lata temu. Gdzieś w okolicach przyjazdu Michaela Jacksona do Polski. Sporo się wtedy w mediach mówiło o Jacksonie. Wiadomo - jak to przed koncertem gwiazdy takiego formatu... Siedziałam sobie u przyjaciółki i nagle ogarnęła nas masakryczna "głupawka" Zaczęłyśmy wymyślać niesamowite bzdury na Michaela. Totalne głupoty! Gorzej... zaczęłyśmy się w tym licytować! Na początku było w miarę delikatnie. Jednak im dalej w to brnęłyśmy - tym bardziej przypominało niekontrolowaną, szaleńczą "jazdę bez trzymanki" / Przykładów może przytaczać nie bedę. Raz, że połowę trzeba by było ocenzurować. Dwa, od razu byście mnie za to deportowali z forum :diabel2: / W każdym razie ostro było. W pewnym momencie przyszła jakaś koleżanka mojej przyjaciółki /nie pamiętam już nawet jak miała na imię/ Byłysmy zbyt rozpędzone, żeby gwałtownie zahamować bez ryzyka wyłożenia się na zakręcie, więc dalej toczymy swoje słowne przepychanki... Suchej nitki nie zostawiłyśmy na biednym Michaelu. Koleżanka siedzi z boku i się przysłuchuje. Nieśmiało zaczęła nam nawet wtórować... Po dłuższym czasie spojrzała na mnie i pyta:

- No dobra. Jeździsz po tym Jacksonie, jak po łysej kobyle. Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Masz jakiegoś idola? Ulubionego artystę? W sumie Jackson ma fajne kawałki...
- Hmm... Ulubionego artystę... No tak mam, jest nim... Michael Jackson!!! /odpaliłam bez chwili wahania :smiech: /

Dziewczyna miała minę, jakby właśnie wypadła z 10 piętra... :-o Obie z przyjaciółką usiłowałyśmy ją przekonać, że mówię POWAŻNIE! Zapraszałam ją nawet do siebie, żeby zobaczyła mój "zaMJowiony" :love: pokój. Nie udało się. Nie uwierzyła. Poszła do domu obrażona - twierdząc, że nie można z nami poważnie porozmawiać i że robimy sobie z niej jaja :smiech: :smiech:
Ilekroć przypomnę sobie tą HIStorię poprawia mi się humor. Całe szczęście sporo osób w życiu zdołałam "zmajkelizować" / lub przynajmniej nastawić przychylniej do Michaela /, więc sumienie już mnie nie ściga. Odkupiłam "winy" tamtego wyskoku :party:

: ndz, 29 kwie 2007, 10:14
autor: Maro
Ma ktoś ten teledysk na jakimś innymm serwerze?bo niemam kodeków i nie mogę go zobaczeć;/

: ndz, 29 kwie 2007, 10:43
autor: jolene_
No ok, rozumiem wszystko. Próbują żerować na cudzej sławie.

: ndz, 29 kwie 2007, 11:21
autor: majkelzawszespoko
porażka. żałosne. wstyd mi za polską muzykę.
jakbym mógł tu poprzeklinać to niezła wiązanka by poszła. ; )

: ndz, 29 kwie 2007, 20:40
autor: Lady_Banana
Hmmm....no co wy przeciez ta piosenka to cała prawda o Michaelu ;-) ...tak szczerze to totalna porażka i mysle , że przeciewnikom MJ napewno sie spodoba.Była przecież ta wspaniała piosenka Eminema , która obsmarowała MJ i to i w Polsce cos musieli zrobić^^

: ndz, 29 kwie 2007, 22:20
autor: wapniak72
a to co mówia sami wokaliści:
4. Jestem zły bo mam pchły


Franz Dreadhunter: To stary numer, który funkcjonował już dawniej z tekstem. Jak go słyszę, to zawsze myślę o teledysku w stylu Beastie Boys, który zrobiłbym w posiadłości Jacksona. W ogóle muzyka kojarzy mi się z obrazem. Mam bardzo to powiązane, od razu widzę klip i wtedy mi się ten utwór jakoś jawi. Gdyby udało się zrobić taki teledysk z jego ruchami, to dopiero byłoby śmiesznie.


Pudel: To o Michaelu Jacksonie. Tekst powstawał długie lata. Nie jest złośliwy, ale żartobliwy. Nie chciałem go wyśmiewać, bo w pewien sposób jest to ofiara show businessu i rodziców, a jego mózg zatrzymał się na poziomie chłopca. Myślałem, żeby napisać do Jacksona, że jesteśmy biedną kapelą z Polski i zaprosić do zaśpiewania w refrenie. Jeszcze to zrobię.

Szymon: Śmieszny numer. Zupełnie traktuję go na luzie, nie mam do niego żadnego emocjonalnego stosunku. Fajnie przyjmowany na koncertach. Świetnie bawimy się na grając go próbach.

Pudelsi lubia prowokowac, a raczej pisac superkrytyczne teksty, zeby ludzie mogli sie z nimi utozsamiac(wszyscy lubia narzekac). Tekst pisenki "Jestem zły" jest prosty, ale jakby nie patrzec to cos tam zawiera, róznie można to interpretować. Posłuzyli sie symbolem MJ, który u wielu ludziom kojarzy sie z zepsuta czescia showbiznesu, czyli lubia słuchac krytyki stosowanej wobec niego. Moim zdaniem nie powinni napsiac takiej piosenki, bo poza prowokujacyjna otoczka nic soba nie reprezentuje, a swoja droga reakcja ludzi niego sklania do przemyslen, bo zaloze sie ze gdyby dotyczyl np politykow ubaw byłby po pachy, to swietnbie obrazuje ludzki obiektywizm ;)

: pn, 30 kwie 2007, 10:09
autor: BillieJean
:ziew:
Skoro się dobrze bawią...i są zadowoleni ze swojej pracy - proszę bardzo.
Jak dla mnie obrażanie kogokolwiek -nawet polityków,poprostu nie jest fajne ani śmieszne.
wapniak72 pisze:Nie jest złośliwy, ale żartobliwy
:podejrzliwy: kwestia poczucia humoru.