Przejażdżka na Bananie?
była.
BJ leżąca na chodniku?
była.
Fantazje o podróży w lodówce?
Były.
Liczba wypowiedzianych "szamoł"?
nieznana
Nasze spotkanie było...najbardziej
innym doświadczeniem mojego życia. Zanim wszystko się zaczęło razem z Laurą snułyśmy wizje o tym jakie są osoby które za chwile spotkamy...
Miałam dosyć przerażające wyobrażenie Magdy - naszej forumowej Chocolate, którą widziałam jako 50-letniego mężczyznę. Kiedy się już okazało że Magda mężczyzną nie jest, a Ada w końcu dotarła na miejsce -
Rozpoczeła się nasza Majkelowa przygoda.
żadne słowa nie opiszą tego jak dobrze się wszyscy bawiliśmy...zdjęcia też - bo coś ich mało jest

(a to z winy mojego aparatu i Błażeja który zawsze wychodzi na zdjęciach prześwietlony)
Smyk.
Po obejrzeniu urządzenia do łapania motyli, zaczęłam domajkelizowywać (:wariat:) dziewczyny...nagle stwierdziłyśmy że Daniela - nie ma.
Daniel oglądał zabawki. Wystarczyło spędzić z nim kilka minut żeby zorientować się że to Michael. Kiedy mówię Michael mam na myśli Michaela. Nie przypadkowo to jest Secret Man...
Secret Man pisze:Jejaa! Opowiedzcie jak Billie Jean prowadziła nas do toalety wg jasnych oznaczeń bo ja już nie mogę!!
Sprostowanie.
Podążaliśmy za kółeczkiem i trójkącikiem ale jak się okazało znakom nie można ufać.
Oj dużo się działo...
Daniel zaprowadził nas do wegetariańskiej knajpy w której sprzedawano kanapki z mięsem. A u Ady odkryliśmy zadziwiające podobieństwo do Jamnika. Moonwalk na obcasach też był.
Ekipa ze 100licy czyli od lewej (bądź prawej - zależy jak na to patrzeć)
BJ,Chocolate,Secret Man i Adax.
Thriller
Wszyscy lubimy klimaty Damzela, prawda

"Pump it up!"
Jamnik.
Magda. Bez obstawy.

"You know I'm BAD, I'm BAD - shamone"

Zastanawiam się tylko...czemu ludzie na nas tak dziwnie patrzyli

przecież byliśmy...

całkiem normalni.
na koniec nie pozostaje mi nic innego jak tylko zapytać - kiedy powtórka?!
"Łaaaaaazaaaap?!"