MJPT

Z tym pomnikiem to Michael przegiął. Pamiętam, jak zobaczyłem reklamę HIStory, w której jest odsłonięcie tego monumentu. To było na MTV, a programie Most Wanted Raya Cookes'a. Zgłupiałem. Jako fan poczułem się jak dureń, wrzeszczący i mdlejący na widok kawałka kamienia. "Simply, pure love"

wydaje mi się, że to o tą reklamę chodzi... moja prośba again- czy ktoś ma i mógłby udostępnić ten pliczek??

Parę miesięcy temu słyszałem o jednym posągu, że jest w jakimś mieście w Niemczech, a kilka lat temu o posągu w jakimś przedszkolu we Wiedniu.

kaem pisze:Pamiętam, jak zobaczyłem reklamę HIStory, w której jest odsłonięcie tego monumentu. To było na MTV, a programie Most Wanted Raya Cookes'a.

Akurat tego programu Raya chyba nie oglądałem, a bardzo lubiłem jego program Most Wanted - to były dobre czasy kiedy MTV było porządnym muzycznym kanałem i jako MTV Europe było jedyną wersją na Europę.

kaem pisze:Z tym pomnikiem to Michael przegiął. Pamiętam, jak zobaczyłem reklamę HIStory, w której jest odsłonięcie tego monumentu. To było na MTV, a programie Most Wanted Raya Cookes'a. Zgłupiałem. Jako fan poczułem się jak dureń, wrzeszczący i mdlejący na widok kawałka kamienia. "Simply, pure love"

„Michael, I love You”

Kiedyś widziałem jakiś program o tym pomniku jak wieźli go na barce koło Statuy Wolności. Później gdy leżał na grzbiecie pokazywali jak rozhisteryzowane fanki całowały jego wargi.

THRILLER pisze:Później gdy leżał na grzbiecie pokazywali jak rozhisteryzowane fanki całowały jego wargi.

Ja wiem, że jestem niemal fanatyczką- przebieram się za Michael'a, robię moonwalk w czasie pracy, śpiewam "The Way you make me feel", kiedy sprzątam, ale....
W gruncie rzeczy, to ja chyba jednak normalna jestem

M.Dż.* pisze:

THRILLER pisze:Później gdy leżał na grzbiecie pokazywali jak rozhisteryzowane fanki całowały jego wargi.

Ja wiem, że jestem niemal fanatyczką- przebieram się za Michael'a, robię moonwalk w czasie pracy, śpiewam "The Way you make me feel", kiedy sprzątam, ale....
W gruncie rzeczy, to ja chyba jednak normalna jestem

Nasuwa się jedno pytanie. Ile lat miały owe fanki?
Wydaje mi się, że odpowiedź może mieć tutaj kluczowe znaczenie...
Jeśli jednak były już w wieku średnio zaawansowanym (czyli, coś jak my, dojrzałe kobitki ) to sytuacja wydaje się nieco niepokojąca . No i cóż... w takim wypadku rzeczywiście możemy sobie z Kasią rękę podać, bo... jesteśmy normalne
HUUURA WIĘC JESTEM NORMALNA ?!!! NORMALNIE NOORMAALNAAAA JESTEM???? HIP HIP HUUUURA, HUUUUUUURA, HUUUUURAAAAAAAAAAA !!!!!
Ufff... nie wiem czemu, ale wyraźnie poczułam ulgę


P.S. Mówiłam Wam już, że uwielbiam tego emotka

Jakże się miło sama sobą rozczarowałam - dzięki Wam "kobitki' wiem, że również jestem NORMALNA. Kurczę, poznać prawdę po tylu latach........achhh. No.............ale podobno lepiej późno niz wcale....

nie rozumiem po co się okłamujecie ale nie będę wnikał.

P.S.
tamte dziewczyny miały +/- 20-22 lata

THRILLER pisze:nie rozumiem po co się okłamujecie ale nie będę wnikał.

Błażejku, a ładnie to tak pozbawiać koleżanki resztek złudzeń, hę?

kaem pisze:Z tym pomnikiem to Michael przegiął. Pamiętam, jak zobaczyłem reklamę HIStory, w której jest odsłonięcie tego monumentu. To było na MTV, a programie Most Wanted Raya Cookes'a. Zgłupiałem. Jako fan poczułem się jak dureń, wrzeszczący i mdlejący na widok kawałka kamienia. "Simply, pure love"

No też to oglądałem. I miałem zgoła odmienne wrażenie, chociaż mój ojciec był lekko skonsternowały. Mnie tylko raził tam fragment z chłopcem krzyczącym: Michael! I love You! Z tego co pamiętam, Ray wyemitował wersję bez musztry na początku spotu.
Szczerze mówiąc, popieram bezkrytycznie pomysł z pomnikiem, zwłaszcza, że michael wtedy nie był jakimś niszowym podziemnym artystą i ówczesny klimat był do tego odpowiedni. Oczywiście wzbudziło to kontrowersje ale na to właśnie liczyli wydawcy płyty, gdyż oczywiście dyskusja na ten temat stanowiła darmową reklamę.
Co się tyczy klimatu, to jeszcze lepszy był w latach osiemdziesiątych ale wtedy na miejscy Michaela sfinansował bym postawienie takiego pomnika na księżycu. To by było dopiero coś.

P.S. Ciekaw jestem, kto z Was wie, w jakich to dramatycznych okolicznościach zakończyła się współpraca Ray'a Cookes'a z MTV?

MJPOWER pisze: P.S. Ciekaw jestem, kto z Was wie, w jakich to dramatycznych okolicznościach zakończyła się współpraca Ray'a Cookes'a z MTV?

Trzy miesiące po zakończeniu emisji MTV's Most Wanted Ray zaczął prowadzić nowy program dla tej stacji: MTV's X-Ray Vision. Idea programu była podobna do poprzedniego, tylko tutaj wszystko miało być większe i lepsze. Show przetrwał niecałe 3 miesiące, Ray zrezygnował z hostowania programu po odcinku nadawanym na żywo z Hamburga ,ktory okazał sie totalną klapą, pijana publiczność gwizdała i rzucała w niego butelkami po piwie. W końcu Ray nie bacząc na konsekwencje przerwał dwugodzinny show w 75 minucie. Tydzien pózniej MTV wyemitowała ostatni odcinek MTV's X-Ray Vision, w którym Cokes sie pożegnał i dał do zrozumienia że to najprawdopodobniej koniec jego współpracy z tą stacją. Do tego doszły jeszcze sprawy finansowe: brak wystarczających funduszy na działalność X-Ray Vision i śmieszne pieniądze które zarabiał w porównaniu z tym ile MTV zyskała dzięki jego programom.

Willy pisze:
Trzy miesiące po zakończeniu emisji MTV's Most Wanted Ray zaczął prowadzić nowy program dla tej stacji: MTV's X-Ray Vision. Idea programu była podobna do poprzedniego, tylko tutaj wszystko miało być większe i lepsze. Show przetrwał niecałe 3 miesiące, Ray zrezygnował z hostowania programu po odcinku nadawanym na żywo z Hamburga ,ktory okazał sie totalną klapą, pijana publiczność gwizdała i rzucała w niego butelkami po piwie. W końcu Ray nie bacząc na konsekwencje przerwał dwugodzinny show w 75 minucie. Tydzien pózniej MTV wyemitowała ostatni odcinek MTV's X-Ray Vision, w którym Cokes sie pożegnał i dał do zrozumienia że to najprawdopodobniej koniec jego współpracy z tą stacją. Do tego doszły jeszcze sprawy finansowe: brak wystarczających funduszy na działalność X-Ray Vision i śmieszne pieniądze które zarabiał w porównaniu z tym ile MTV zyskała dzięki jego programom.

BRAWO, BRAWO!!!

M.Dż.* pisze:

THRILLER pisze:Później gdy leżał na grzbiecie pokazywali jak rozhisteryzowane fanki całowały jego wargi.

Ja wiem, że jestem niemal fanatyczką- przebieram się za Michael'a, robię moonwalk w czasie pracy, śpiewam "The Way you make me feel", kiedy sprzątam, ale....
W gruncie rzeczy, to ja chyba jednak normalna jestem

Czyli ja jestem fanatykiem??? Niedość, że chodzę do szkoły w podwiniętych czarnych spodniach, żeby było widać skarpetki; przez korytarz lubie się przejechać moonwalkiem albo ot tak... stanąć sobie na palcach; jak sprzątam to też śpiewam piosenki MJ'a. Tu się zgadzamy.
Jeśli chodzi o to czy bym całował pomnik??? Trudno powiedzieć teraz (siedząc w domu i zakuwając historię) czy bym tego nie robił... Ale znając siebie to na pewno, bym całowował Jak słyszę chociaż imię i nazwisko MJ'a to poprostu dostaje... no wiecie (nie wiem jak to nazwać ) czegoś w rodzaju odjazdu (naprawdę nie mogę znaleźć innego słowa).
Ale spoko - słowo fanatyk nawet fajnie brzmi... "Michał I Fanatyk" - prawie jak imię dla króla

Edit ---> Z tego wszystkiego zapomniałem o pomniku! Ja słyszałem i nawet byłem pewny, że taki oto monument stoi w Berlinie. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale widać coś jednak w tym jest (ktoś już o tym wspominał chyba w tym temacie).
Jeśli ktoś wie, to niech rzuci wymiary tego pomnika...