Strona 2 z 3
: wt, 08 sie 2006, 16:36
autor: Anitka
Wlasnie... Mma takie jedno pytanko do starszyzny
Na przyszle wakacje(będę juz miala 16 latek) chcialam pojechać do Anglii do szkoly wakacyjnej... ale i do pracy...
W wieku 16 lat juz mozna na umowe zlecenie...
aha..
i najprawdopodobniej do miasteczka Yovil(jakos tak) okolo 40 km od Bristolu...
I nie wiem c zy mnie kots przyjmie do pracy do jakiejs kawiarni.. to juz obojętne gdzie..
jak myślicie.... Da rade??

: sob, 12 sie 2006, 9:24
autor: Bi-chan
W lipcu obroiniłam tytuł licencjata,
dyplom już odebra łam a teraz mam zamiar wyjechać na Jure krakowsko częstochowską

: sob, 12 sie 2006, 10:20
autor: Anitka
O... Gratuluję serdecznie i zapraszam

: ndz, 13 sie 2006, 23:53
autor: Agata**
: pn, 14 sie 2006, 0:07
autor: Agata**
[/quote]Oh yeah!!!! Jesli chodzi o cycling to ja jestem za. Codzienne staram sie wyrwać z domu i jeździć moim rowerem[/quote]
Hehe ja to samo tylko ROLKI- kocham jeździć w nocy ciemnymi ulicami (w piżamie

)- to moje miejsce na ziemi.. to pozwala mi marzyć.. Someone In The Dark uuuuuuuuu
: wt, 19 wrz 2006, 10:41
autor: Schmittko
Pank pisze:Po pierwsze - rowerrr; do końca wakacji zrobić przynajmniej tyle, co dotychczas w tym roku - koło dwóch tysięcy kilometrów. Po drugie - powtórzyć łacinę. A właściwie zacząć się jej uczyć.

Po trzecie - zacząć się uczyć rosyjskiego. Z własnej ciekawości. Po czwarte - od sierpnia zaczynam grać na perkusji, w lipcu poćwiczę dalej grę na gitarze. Mam nadzieję. I, wreszcie, po piąte - przeczytać kilka lektur.
No poważnie, podziwiam ambicje - chciałbym umieć sobie stawiać takie cele. Ciekaw jestem jak Ci poszło, szczególnie co do roweru :D
Bo szczerze mówiąc, planowanym dystansem mnie nieco zaszokowałeś. W tym roku po raz pierwszy miałem szansę zrobić ok. 5000 km... Ale ;]
Przy tej okazji, pod tym tematem - zapraszam Drogich Froumowiczów na moją otwartą dziś stronkę, poświęconą temu, co zrobiłem w wakacje (i ciągnie się do dziś, heh :)
http://www.faf.net.pl/~piotrek/watykan
...i witam ponownie! :)
: ndz, 20 lip 2008, 3:17
autor: Smooth_b
Od pewnego czasu szukam miejsca do odpoczynku, ale mam na mysli tylko miejsce gdzie nie będzie oznak cywilizacji. Pqmiętam że kiedys słyszałam o czymś takim jak wioska średniowieczna, ale to było kilka lat temu. Rzecz polegala na tym że na jakimś odludnym miejscu w Polsce założono tymczasową niewielką osadę i spędzało czas jak na średniowiecze przystało. Nie znalazłam w necie zupełnie nic, i powątpiewam że mi ktoś pomoże, ale może akurat wie ktoś coś na ten temat? Może niekoniecznie średniowiecze, może być inna epoka, a nawet inna era:)
Podobno w niektórych zakonach jest możliwość zamieszkania na jakiś tydzień, dokladnie nie wiem na jakich zasadach ale pobyt ma na celu wyciszenie, można tylko chodzić po parku na spacery i sie modlić;) Jest pokój tylko z łóżkiem i miską. Nie wiem czy jest chociaż budzik.
Nie interesuje mnie raczej survival ani bieg z przeszkodami, tylko miejsce w Polsce, gdzie się będzie można trochę oderwać od rzeczywistosci i na przyklad cofnąć sie w czasie.
: ndz, 20 lip 2008, 11:55
autor: marcia654
Ja w tym roku z moim skarbem byłam we Władysławowie w Sopocie

Kocham Sopot

: ndz, 20 lip 2008, 15:56
autor: Kingoosia
Smooth_b, widzę że szukasz prawie tego co ja ; ). Mnie się marzy takie miejsce
wypoczynku rodem z mojego ukochanego XIX wieku, niestety nigdy
o czymś takim nie słyszałam... Może kiedyś założę takie coś, kto wie ;P.
Ostatnio miałam taką miłą przygodę w domu, że byłam sama i w nocy
padły korki. A że nie mam w zwyczaju w nocy spać, to byłam trochę
zaniepokojona. I miałam wtedy okazję jeść i kąpać się przy świeczniku
(można to zrobić i kiedy korki są w porządku, ale wtedy narażam się na
wyśmianie ;))... Uwielbiam taki klimat i też dochodzę do wniosku, że
tylko z odpoczynku w takim środkowisku, byłabym w pełni zadowolona.
Zamiast słyszeć co wieczór wycie motocykli, słyszałabym stukanie podków koni... Och.
: ndz, 20 lip 2008, 16:32
autor: Streetwalker
Kingoosia pisze:Mnie się marzy takie miejsce
wypoczynku rodem z mojego ukochanego XIX wieku
Oj tak:D
Kingoosia pisze:Zamiast słyszeć co wieczór wycie motocykli, słyszałabym stukanie podków koni... Och.
Ja mam o tyle dobrze,że jeżdżę konno i to stukanie mam przjemność słyszeć bardzo często.
: ndz, 20 lip 2008, 17:04
autor: Jenny
Hm... temat wakacyjny.
Ja rok temu spędziłam niezapomniane 3 tygodnie w Indiach, to była moja pierwsza wyprawa do tego kraju.
W tym roku siedzę w Polsce.
Wybieram się natomiast, jak co roku na obóz taneczny z zespołem, na mazury. I na obóz musicalowy, w Warszawie :)
A za rok, już po zdanej maturze znów do Indii, tym razem na dłużej ;)
: ndz, 20 lip 2008, 20:57
autor: iguana_night
Ja w tym roku z braku laku preferuję powrót do natury - wiejska chałupka, dookoła las i dwie świetne przyjaciółki + Michael. Tak to jest to

Do tego później jakiś namiocik i nad jeziorko. Bo w tym roku jakoś za późno zaczęłam się rozglądać za bardziej ambitnym wyjazdem.. Może za rok

: ndz, 20 lip 2008, 21:43
autor: Smooth_b
marcia654 pisze:Ja w tym roku z moim skarbem byłam we Władysławowie w Sopocie
No ja niedługo jadę do Władysławowa na 3 dni, ale to po to żeby zarobić pieniążki na nowe płyty Michaela;p
Kingoosia pisze:Może kiedyś założę takie coś, kto wie ;P
Może ja też. Ale zanim to, skończę najpierw medycynę, żeby się leczyć w razie co z przeziębienia a zaraz po tym zbuduję browar by napić się piwa;P
Kingoosia pisze:kąpać się przy świeczniku
(można to zrobić i kiedy korki są w porządku, ale wtedy narażam się na
wyśmianie ;))
Hehe.. też czasem to praktykuję, i nawet puszczam klimatyczną muzyke. Nietsety kiedy otwieram oczy i wychylam się z wanny widzę nieszczesnęgo laptopa w ktorym kręci się płyta i klimat szlag trafia;)
Kingoosia pisze:Uwielbiam taki klimat i też dochodzę do wniosku, że
tylko z odpoczynku w takim środkowisku, byłabym w pełni zadowolona.
Ta wioska średniowieczna byla na sto procent, pamietam że bylo cos takiego. O czymś z XIX wieku niestety nie slyszalam, ale też bym się skusiła..
Ech, żeby chociaż mozna bylo wykupić sobie komnatę zamkową na jedną noc to już bym była zadowolona :(
: ndz, 20 lip 2008, 22:06
autor: Kingoosia
Smooth_b pisze:Ech, żeby chociaż mozna bylo wykupić sobie komnatę zamkową na jedną noc to już bym była zadowolona :(
Można przecież wynająć i cały zamek, ale to jednak nie na moją kieszeń ;).
: ndz, 20 lip 2008, 22:13
autor: Smooth_b
Kingoosia pisze:Można przecież wynająć i cały zamek, ale to jednak nie na moją kieszeń ;).
Ktory? ;P
Ja chce największy tzn malborski. A taki zamek ma certyfikaty i inne aty, które z tego co wiem nie pozwalają na takie noclegi:)