Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Jeśli chodzi o mój nick to jest to skrót od mojego imienia, którego nie lubie-Agnieszka. Dwie duże litery A i myślniki są po to...a właściwie sama nie wiem po co Tak o, żeby jakoś go upiększyć, że tak powiem.
Jeanny,quit livin on dreams
Jeanny,life is not what it seems
Such a lonely little girl
In a cold,cold world
There s someone
Who needs you...
Jeanny,quit livin on dreams
Jeanny,life is not what it seems
You re lost in the night
Don t wanna struggle and fight
There s someone
Who needs you...oh babe..
Ot i historia mojego nicka
Ostatnio zmieniony śr, 23 wrz 2009, 18:23 przez Jeanny100, łącznie zmieniany 1 raz.
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Płyta " Off the wall" piosenka pt: "Girlfriend" - tak po prostu Wymyśliłam go przed pierwszym zlotem w Łodzi kiedy zapisywałam się u Kingi. Potem juz tak zostało.
krotko mowiac moj nik pochodzi z mitologii i oznacza zmierzch bogow,cos w stylu chrzescijanskiej apokalipsy tyle ze z wiekszym rozmachem ;) oczywiscie jesli kogos bedzie to obchodzilo bardzie to napisze dokladnie o co chodzi:)
Pamiętam, że kiedyś czatowałam z pewną dziewczyną (która teraz jest moją best friend). Ja do niej: cześć, a ona: cześć Grincz To dziwne kiedy ktoś wymyśla ci przezwisko już w pierwszej minusie gadania na czecie. Ale ona była baaardzo miła i się zaprzyjaźniłyśmy. A Grincz zostało. Jednak tak naprawdę to mam na imię Paulina (ale błagam piszcie Paula).
No to pozdrowionka
Paula
PS. KASIU, ta moja przyjaciółka też Kasia ma na imię