Strona 2 z 4

: pt, 04 mar 2011, 0:00
autor: Estrella
No no no.. o ile na ostatniej imprezie w Warszawie fanów było niewielu (poza licznie przybyłym Szczecinem ;-) ) to tym razem zapowiada się niezły tłum.
Oczywiście potwierdzam i swoją obecność :party:
ROXIMJ pisze:
poisonivy pisze: Kama jak nie będzie nic Michaela to sobie Majkela posłuchamy ;)
..i też będzie cudownie :-)
Ot co! :calus:

: pt, 04 mar 2011, 6:03
autor: Kama
Estrella pisze:
ROXIMJ pisze:
poisonivy pisze:

Kama jak nie będzie nic Michaela to sobie Majkela posłuchamy ;)
..i też będzie cudownie Smile


Ot co! Buziak
:happy:
posłuchamy, poczujemy i zobaczymy

mamy do pokonania 600 km ale co tam warto :dance:
Majkel4Michael :mj:

L.O.V.E. :*

: pt, 04 mar 2011, 19:44
autor: ghost_ola
No to będzie się działo :)
Potwierdzam swoją obecność - będzie nas duuuużo :)
Do zobaczenia!!!!

: pt, 04 mar 2011, 22:42
autor: Dzwoneczek MJJ
Z Krakowa pojawi się tylko 1/4 MJ CDT, czyli Krakowskie małżeństwo Dzwons & Intelmet. ;-)

Ale jak będą puszczać samego Majkela, a nie dadzą nic Michaela to wychodzę.


Aguś, nie marudź ile masz do przejechania tylko po prostu przyjedź, masz mnie chronić przecież! :smiech:

: sob, 05 mar 2011, 1:34
autor: Estrella
Zaraz zaraz.... Intelmet? :podejrzliwy:
Ja już myślałam, że zaginęła bezpowrotnie... :wariat:
... zapowiada się coraz ciekawiej.

: sob, 05 mar 2011, 17:25
autor: Dzwoneczek MJJ
Owszem Estrello- Dziś Cię wspominałyśmy koło południa. nenene Nie piekło Cię ucho? xD

Intel zaginęła, bo ja ją porwałam, ale chwilowo uwalniam na czas Wawy ;-)

: ndz, 06 mar 2011, 23:08
autor: Estrella
Coś mnie słabo wspominałyście bo nic nie czułam nenene
Dzwoneczku ja wszystko rozumiem, ale coś Ty z nią zrobiła? zamknęła w ciemnej piwnicy bez dostępu do świata? Ktoś mi się tu będzie musiał wytłumaczyć...
Tęskno mi za nią...... :beksa:

Zaczynam odliczać dni do imprezy ;-)

: pn, 07 mar 2011, 11:54
autor: poisonivy
No widzę, że coraz cieplej tu ;-)

Magdalenko nie tylko Tobie tęskno do Intel ale ja to chyba już na czarnej liście jestem ;)

Cieszę się Moni, że się spotkamy!

Magduś ja tylko przepakuję walizkę i się widzimy :calus:

: pn, 07 mar 2011, 18:04
autor: Estrella
poisonivy pisze:Magduś ja tylko przepakuję walizkę i się widzimy :calus:
No ja myślę ;-)


Tak naprawdę to teraz zleci chwila moment... i wieeeeelki weekend xD
Wreszcie......

: pn, 07 mar 2011, 18:04
autor: Dzwoneczek MJJ
Estrella pisze: Coś mnie słabo wspominałyście bo nic nie czułam
Tak czułam, że to piwo jakieś mało procentowe było. ;D
Estrella pisze:Dzwoneczku ja wszystko rozumiem, ale coś Ty z nią zrobiła? zamknęła w ciemnej piwnicy bez dostępu do świata?
Porwałam do Krakowa i zamknęłam w nieco bardziej przyjemnym miejscu z dostępem do lodówki. xD Ona też tęskni, nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić, tak więc będziesz mogła to odfajkować już w sobotę. ;-)

(Z resztą jakoś się tam podzielimy Nią, nie?- zastrzegam sobie loki) nenene

Jak się nabroi to się jest na czarnej liście. ;)

: pn, 07 mar 2011, 18:27
autor: Estrella
Dzwoneczek MJJ pisze:nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić
O tym to już nawet nie wspomnę...
i nic nie odfajkuję bo ja nie mieszkam w Wawie i to nie tak miało być.. niech no ona sobie nie myśli, że ze mną to tak łatwo pójdzie.

Dzielić się.... no cóż innego wyjścia nie ma :diabel:

: pn, 07 mar 2011, 18:30
autor: Dzwoneczek MJJ
Estrella pisze: Dzwoneczek MJJ napisał:
nawet przypomniałyśmy sobie, iż obiecała Cię odwiedzić

O tym to już nawet nie wspomnę...
i nic nie odfajkuję bo ja nie mieszkam w Wawie i to nie tak miało być.. niech no ona sobie nie myśli, że ze mną to tak łatwo pójdzie.
Hahah! No skoro będziesz chciała więcej. nenene
Estrella pisze:Dzielić się.... no cóż innego wyjścia nie ma
Ale kwestię macańska do ITC to zaklepuję sobie. xD

: śr, 09 mar 2011, 0:10
autor: MJowitek
Myśl "o, fani się będą bawić" przeistoczyła się w "wow, jadę z fanami się bawić!" :D

: śr, 09 mar 2011, 9:05
autor: Dzwoneczek MJJ
MJowitek pisze:Myśl "o, fani się będą bawić" przeistoczyła się w "wow, jadę z fanami się bawić!" :D
Baaaardzo prawidłowo! ;) Będą wióry, dżazgi, kurz i pył, a po wszystkim wielki krater na środku parkietu, wytuptany przez MJowki. :P

: ndz, 13 mar 2011, 18:24
autor: MJowitek
Miałam trochę inne plany na ten weekend, ale kilka dni przed mnie tknęło, żeby jednak przyjechać.
Rano zdążyłam być jeszcze na naszych Michaelowych zajęciach, by spędzić po nich upojne 6.30godz w pociągu. Przynajmniej sobie poczytałam i sprawdziłam, czy wiosna przyszła w całej Polsce. Przebrałam się na dworcu i pojechaliśmy z Pankiem i homesickiem na miejsce planowanego wytuptania krateru w ziemi. Jakoś tak wyszło, że byliśmy jedni z pierwszych, co rzadko mi się zdarza :party: pomimo wcześniejszej dezorientacji w topografii terenu, co zdarza mi się wiecznie...

Podróż była długa, skoro zatem poświęciłam tyle czasu na dojazd, nie chciałam stracić ani minuty i twardo zabrałam się do utupywania nawierzchni już od początku imprezy. Przestałam przed 4 w nocy. I tu wielkie podziękowania dla DJa Tobasa, który mnie odwiózł po imprezie na dworzec. Normalnie all inclusive :) no chyba, że się obawiał, że dokopię się do kanalizacji i trzeba mnie usunąć póki czas.

Ah, lubię te nasze wrocławskie imprezy fanmade, ale pohasać do 100% Michaela, to też jest coś co kocham. Wybór utworów super, od Jackson5 po czasy współczesne, żal było schodzić z parkietu do "wodopoju".
Pociąg miałam 5.15 i myślałam, że pójdę spać jak tylko się dotelepię do Wrocławia, a tu już po 18 a ja nadal jakaś naergetyzowana. Taki wypad do innego miasta ma w sobie coś cudotwórczego. Dłużej się tym żyje, mam za sobą świetnie spędzony weekend. No i to rzadka okazja spotkać tych, których się widzi tylko na forum, facebooku czy innym zakamarku wirtualnej rzeczywistości. Ja nie umiem tak tylko czytać, ja muszę pogadać, lub chociaż poobserwować znanych i nieznanych fanów. A było co obserwować, było. :diabel:

Będę czekać na kolejną imprezę z Tobasem, mam nadzieję, że będę mogła przyjechać :party: Poza 100% muzyki MJ cenię sobie atmosferę. Bez zbędnego szumu, ot - leciał Michael, fani psuli podłogę. Kurcze, sama nie wiem co lepsze, Michael czy fani. No fanów lepiej się obgaduje, to kolejny powód dla którego warto być na miejscu zdarzenia. PS - do tych, z którymi obgadywałam grzałkę - już ją mam. Dziękuję. Koniec ogłoszeń drobnych.

Posłowie.
Dworzec Centralny, godz 4.47, kupuje kawę, muzyczka jak z pokazu tańca brzucha:

-a pani do domu czy z impreza?
-jedno i drugie...
-o, a jaki rodzaj muzyka pani słucha, jak wiedzieć można?
-Michael Jackson.
- OoooOOoo, Michael Jackson! Brawo! Dobry chłopak był, dobry!

I od razu kawa lepiej smakuje. Oj dziwna to była doba, dziwna. Mnie tylko niepokoi że ja spać nie chcę...