Strona 2 z 4

: wt, 11 sty 2011, 20:07
autor: Dzwoneczek MJJ
Moniś, masz piękny avatarek! <3

Ja na nocleg raczej się nie piszę, bo jeśli uda mi się pojechać to potem muszę wrócić w stylu "czem prendzej". nenene

: pn, 17 sty 2011, 18:24
autor: moni
Jeśli ktoś chce jeszcze z nami nocować z soboty na niedzielę w położonym niedaleko clubu hotelu ze śniadaniem nenene to proszę o kontakt na PW. Mam nadzieję że zamkniemy się w kwocie 40 zl od osoby :)

: pn, 17 sty 2011, 19:37
autor: MJowitek
No nie wytrzymam, muszę napisać (a raczej przytoczyć posta sprzed lat) coś o historii "Salonika", nie byłabym sobą :]

Klub mieści się w piwnicach Polskiego Związku Głuchych, przy ul. Braniborskiej 2/10, ale wszystko zaczęło się od "Rockera", którego już od paru ładnych lat nie ma. Ja jednak lubię wiedzieć czym przesiąknięte jest dane miejsce, kto je tworzył, jaka atmosfera tam panowała.

Wygrzebałam w necie historię klubu, pisaną jeszcze za czasów "Rockera". Enjoy!
Pomysł stworzenia tego klubu wykluwał się i dojrzewał w roku 1993 w głowach dwóch muzyków heavy metalowej kapeli VINCENT, która w tym czasie święciła triumfy na scenach polskich i zagranicznych jak najbardziej. Tak więc założycielami klubu byli Waldemar Mleczko znany wszystkim rockowcom jako gitarzysta "Ace" i Piotrek Sonnenberg, znany tymże samym ludziom jako wokalista o ksywce "Mały". Ponieważ granie w bardzo znanym bandzie nijak się miało do zasobów finansowych obu panów, więc do idei zbudowania własnego klubu muzycznego podeszli dosłownie własnymi gołymi rękami przy wydatnej pomocy Pani prezes Polskiego Związku Głuchych Haliny Mleczko /zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa/ oraz murarza Stacha. Było więc rozwalanie wszystkich możliwych do rozwalenia ścian, wynoszenie gruzu, planowanie gdzie ma być bar, a gdzie scena /co nie odbyło się bynajmniej bez paru sprzeczek i porozumień przy pomocy wody ognistej/ na końcu zaś murowanie tego co trzeba było wymurować. Ci, którzy bywali w klubie od początku pamiętają zapewne, że w pierwszej wersji lokal był o połowę mniejszy, z maleńką sceną koncertową i taką samą ilością metrów kwadratowych dla chcących potańczyć. Oficjalnie klub został otwarty dnia 15.03.1993r, a na otwarcie zostali zaproszeni ludzie z branży muzycznej, muzycy, i ci którzy są przyjaciółmi klubu do dzisiaj jak choćby Beata i Filip Choszko, właściciele sklepu muzycznego "Gitary i perkusje" róg ul. Podwale i Dworcowej. Przybyli tłumnie goście zostali uraczeni ponczem, i pierwszym w historii klubu koncertem zespołów VINCENT i PARTY TOUR. Z założenia to miejsce miało być mekką i świątynią dla kapel rockowych maści wszelakiej oraz motocyklistów tudzież harleyowców, ale też szybko okazało się, że we Wrocławiu w tym czasie była poważna posucha jeśli chodzi o miejsce na potańcówki, więc w dwa miesiśce po otwarciu do klubu waliły tłumy entuzjastów dyskoteki. I w tym miejscu czas się pochwalić, że prezenterami w Rockerze byli ludzie w tej chwili bardzo znani jak choćby Romek Rega, wtedy prowadził znany muzyczny program w TV Echo, potem, wtedy jeszcze nikomu nieznani Igor Nurczyński /obecnie dziennikarz radiowy eski/ Maciej Durczak /obecnie menager zespołów ICH TROJE, BIG CYC/. Rocker był też klubem, który jako absolutnie pierwszy wprowadzał na sceny klubowe takie gatunki muzyki jak reagge /prowadzącym był WALL-E obecny gwiazdor hip hopowej formacji KASTA SKŁAD/, Techno /prowadzšcym był d.j MNIAMOS, obecnie gra w największych dyskotekach w Japonii/, oraz wiele innych kombinacji muzycznych. Żeby nie rozwodzić się specjalnie nad dokładną ilością kapel, które przewinęły się przez scenę Rockera, zaznaczmy tylko fakt, iż mało jest w Polsce kapel z czołówki rocka, punka, hard rocka, cora, i wszystkich odmian metalu, które nie grały jeszcze w naszym klubie. Dla przypomnienia i z braku miejsca /lista zajęłaby kilka stron/ wymienię tylko nielicznych. WILKI, CLOSTERKELLER, IRA, HEJ, ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY, VADER, KAT, OBSTAWA PREZYDENTA, SCEPTIC, KSU, WŁOCHATY, SEDES, i wieeeeeele, wieeeeele innych. Niestety nie zawsze bywało różowo. Największš klęską, która nas nie ominęła była powódź w 1997r. Cały lokal znalazł się pod wodą na prawie tydzień, ale spece od ubezpieczeń wykombinowali, że nic nam się nie należy, pomimo faktu, iż cały budynek był ubezpieczony od żywiołów. Jak widać zdaniem speców od PZU powódź nie ma nic wspólnego z żywiołem, tak więc koniec końców stanęliśmy przed szekspirowskim dylematem "być albo nie być". Zdecydowaliśmy, że jednak być i za pomocą oszczędności z poprzednich lat oraz przy pomocy kilku przyjaciół, postawiliśmy klub na nogi. Teraz po 10 latach i kilku przebudowach /piąty bar z kolei, nowa sala koncertowa, ogród letni na 200 osób/ oraz znaczących zmianach /trzy lata temu wycofał się jeden ze wspólników Piotr Sonnenberg. Od tego czasu jedynym właścicielem jest Ace/ można śmiało powiedzieć, że Rocker to kultowy klub z bogatą przeszłością i mimo szalejącej wkoło konkurencji będzie funkcjonował dalej, a w jaki sposób to już w dużej mierze zależy od Was !
Autor: Ace

: pn, 17 sty 2011, 22:43
autor: moni
zapowiada się wyśmienicie :D


co do życzeń to ja koniecznie poproszę o kawałki: UNA PALOMA BLANCA, Sweet home Alabama, oraz RASPUTIN bez tego na na takiej imprezie ani rusz :happy:

: pn, 17 sty 2011, 23:08
autor: madzia06
Ja już powoli obczajam stroje lat 70tych :)

: śr, 26 sty 2011, 15:20
autor: MJowitek
moni pisze:UNA PALOMA BLANCA, Sweet home Alabama, oraz RASPUTIN
Przyjęto do wiadomości :))

Gdyby ktoś jeszcze miał jakies życzenia, nadsyłajcie je tu, do mnie na PW, albo na naszej stronce na facebooku, która niedawno powstała :)

link -> Zapraszamy :)

: śr, 26 sty 2011, 18:26
autor: madisson
MJowitek pisze:by ktoś jeszcze miał jakies życzenia, nadsyłajcie je tu, do mnie na PW, albo na naszej stronce na facebooku, która niedawno powstała :)
o jak miło że można się wypowiedzieć co chciałoby się usłyszeć ;-)

no więc:

Tom Joces-she's a lady
nie obejdzie się bez Bee Gees- stayin' alive :happy:
Travolta& olivia newton- summer nights
gloria gaylor-i will survive
amanda lear-enigma :smiech:
KC AND THE SUNSHINE BAND ' Shake shake shake
i Abba w każdym wydaniu oczywiście :-)

i wiele,wiele innych nenene

: śr, 26 sty 2011, 18:29
autor: Dzwoneczek MJJ
Grace musi być. xD

A tak poza tym to łyknę wszystko. nenene W końcu impreza w stylu przypał. :smiech: <3

: pt, 28 sty 2011, 23:39
autor: moni
-If I Had A Hammer Trini Lopez
-The NeverEnding Story tak to ta z filmu :D
jesli sie zalicza do kategorii wiekowej :d jak coś jeszcze przypomni mi sie to pozwolę sobie edytować posta i dopisać :D

: sob, 29 sty 2011, 0:16
autor: @neta
dzisiaj za 14 zł nabyłam w lumpeksie gustowne dzwony i koszulę oraz pasek za 3 zeta.
Mały lifting i mogę robić za Hot like Fire:party:.Mam nadzieje, że przypasi do burn the disco???

: sob, 29 sty 2011, 18:31
autor: MJowitek
Ja właśnie też przypadkiem na spodnie w lumpie trafiłam. Tylko muszę je jeszcze jakoś podrasować...
Dla tych co nie trafili lub nie maja lumpa pod ręką: bierzemy zwykłe spodnie, których nam już nie jest szkoda, tniemy wzdłuż z boku, wszywamy trójkąt z innego materiału i oto mamy dzwony. Do tego można naszyć cokolwiek od cekin po kwiatki rodem z J5 i voila. Jesteśmy piękni :wariat:

: sob, 29 sty 2011, 19:45
autor: Maria
Ja żywię nadzieję, że będzie nas cudaków poprzebieranych jeszcze więcej niż ostatnio. Ta epoka pod względem ubioru nie powinna nam nastręczyć większych kłopotów. Lumpeksy pękają w szwach od ciekawych szmat i za grosze można nałowić towaru do bólu i ubrać się jak Pan Bóg przykazał hie hie :-) Jeśli zatem ktoś zjawi się w stroju ekhm codziennym, to osobiście mu rysopis zmienię :knuje:

: pn, 31 sty 2011, 22:56
autor: give_in_to_me
UWAGA UWAGA!!!

Miłośnicy różowego kiczu, spodni-dzwonów i cekinów,

ogłaszam wszem i wobec, że dziś od PÓŁNOCY możecie rezerwować sobie miejsca siedzące na imprezę. Mamy tylko 100 miejsc, na których możecie umościć swoje szanowne cztery literki, więc spieszcie się :)

O co chodzi z tą rezerwacją i z czym to się je, a przy okazji jaki poważniejszy cel za tym stoi, dowiecie się o północy, czyli za niecałą godzinkę, na www.mjwdt.pl

Zapraszam!

P.S Dodaliśmy też na stronie formularz "koncertu życzeń". Jeśli chcielibyście bardzo usłyszeć jakąś mniej znaną piosenkę z lat 70-tych, bez której nie wyobrażacie sobie dobrej zabawy, wpiszcie wykonawcę i tytuł a puścimy ją w specjalnym paśmie "piosenek na życzenie" w godzinach 0.00-1.00. Pamiętajcie jednak, że akceptujemy tylko disco & funky.

: pn, 31 sty 2011, 23:10
autor: Dzwoneczek MJJ
Ale ja na moją d... właśnie potrzebuję 4 stołki. :smiech: Więc zostało 96 miejsc. nenene

: śr, 02 lut 2011, 0:39
autor: madzia06
Dzwonek,Dzwonek- nie godoj tylko pakuj walizy do tego Wrocka no i obczajaj jakieś dzwonyyyyy :)