Strona 2 z 3

: czw, 05 maja 2005, 16:19
autor: kate
Słyszałam... :) rzeczywiście jest wzruszjący, choć dla mnie wszystkie 'tribute' dla Aaliyah są wzruszające. Ale strasznie podobają mi się słowa 'The Aaliyah Song'... Przyjemna jest też 'Can You Hear Me' Missy Elliot i TLC - piosenka dla Liyah i Left Eye. Ona też ma piękne słowa...

Tak sobie myślę... ciężko mi było zdecydować... ale moją ulubioną piosenką Aaliyah jest chyba 'One In A Million'... Swego czasu szalałam za 'More Than A Woman'... :) Ale 'One In A Million' przebija wszystko!

A tak z innej beczki... to dziwi mnie to, że całkiem sporo osób na forum zna Aaliyah i Jej twórczość... Wydawało mi się, że w Polsce raczej niewielu pamięta o Liyah...

: pn, 03 sie 2009, 16:46
autor: Enter
Pomyslalem ze mimo ze tak dawno napisalas ostatni post to bardzo ciekawe i dziekuje,ja to przez nia nie moge spac cos pieknego taka kobieta to ideal jej kawalki zostana do konca z tych najbardziej znanych to we need a resolution more than women rock the boat oczywiscie try again razem z jetem li gdzie tez bardzo fajnie grala oprocz tych co wymienilem bo oczywiscie je lubie to jeszcze bym dodal Don t know what to tell ya slyszlas nie to jesyt moj ulubiony jej kozak jeszcze one in a milion i to do niej najbardziej pasuje) :mj: Pzdr kate i udzielajacyhc sie w dziale tak pieknej kobiety)

oprocz tych co wyzej wymienilem jeden kawalek nasuwa sie obowiazkowo to BACK & Forth cos peiknego kojazy mi sie z aaliyah jak slucham wyobrazam sobie ja i to jest w klimacie takim rodzinm barbecue przed domem z cala rodzinka taki w oldschoolowym klimacie rozmalylem sie AAliyah kocham cie ale polecialem

: pn, 03 sie 2009, 17:14
autor: Mental
wow, nie widziałem wcześniej tego tematu :)
Fajnie, że jest trochę osób, które lubią i MJ i Aaliyah.

Warto dodać, że Aali też czerpała inspiracje z Michaela - w jej utworze Got To Give It Upwykorzystano sampel z kawałka Billie Jean
http://www.youtube.com/watch?v=GVOZ4HngzZk :)

Ja na pewno fanem nie jestem, ale bardzo lubię Aaliyah. Miała fajne piosenki a do tego była dobrze zapowiadającą się aktorką.
Tak na marginesie - Liyah jest dobrym przykładem gwiazdy światowej muzyki, która podobnie jak Michael gone to soon...

: pn, 03 sie 2009, 18:03
autor: Commoner
Jak dla mnie, Miss You rządzi jeśli chodzi o tribute to Liyah.

: wt, 25 sie 2009, 1:48
autor: Natalia-K
Od ośmiu lat nie ma jej... :surrender: Uwielbiam ją od niemal 10 lat...

Obrazek

: wt, 25 sie 2009, 12:53
autor: liberian wrz 87
Tak, dziś rocznica jej śmierci [*]

Dopiero zauważyłam ten temat.
Mam płyty, bardzo lubię jej piosenki.

Chciałabym jeszcze dodać, że dziś jest idealny dzień na słuchanie piosenek obojga - Aaliyah i MJ.
Szkoda, że nigdy nie mogłam obejrzeć ich w duecie... (mix'y na YouTube to jednak nie to samo, co utwór we wspólnej aranżacji).

Mimo, że Michael był w moim życiu bardzo ważny od wczesnego dzieciństwa, to muzyka Aaliyah także wpłynęła na mnie bardzo pozytywnie.

Odeszli za szybko.

: czw, 12 sie 2010, 1:16
autor: muzykobloger
Niebawem kolejna rocznica śmierci Aaliyah ;-(
Album "Aaliyah" to jedno z moich ulubionych wydawnictw. Kocham zwłaszcza przebojowe "Try again" i przepiękne "I care 4 U".

: czw, 12 sie 2010, 2:10
autor: Justine
Aaliyah uwielbiam.
"Try Again" "We Need A resolution " oraz przesliczna balladę z filmu Anastazja a konkretnie z bajki ;) czyli "Journey in the Past.
jednak nie tylko te piosenki kocham.. More Than Woman
Miss You
Kocham ja jako piosenkarke i aktorkę , mimo ze tylko zagrała w dwóch filmach a w Matrixie sie nie pojawiła jak miała .

Postac Akashy jest obłedna w Królowej Potępionych ;)
Romeo musi umrzec takze dobry film.
Zapowiadała sie genialnie , i zal ze w taki sposob odeszła.. Przez nieodpowiedzialnosc ludzi :/

: sob, 14 sie 2010, 0:34
autor: muzykobloger
Na "Aaliyah" jest dużo nagrań godnych uwagi. Jak ktoś lubi R&B, to "Aaliyah" jest obowiązkową pozycją.

Ostatnio często słucham też "Choosey lover (old school, new school)" z wcześniejszego krążka ("One in a million"). Przyznam, że zdecydowanie większe wrażenie robi na mnie ta wersja oldschoolowa.

: śr, 25 sie 2010, 14:07
autor: endka
Dziś mija 9 lat od tragicznej śmierci Aaliyah

'Kto wie, jaką pozycję w show-biznesie zajmowałaby dzisiaj? Aaliyah była dopiero na początku swej kariery, gdy 25 sierpnia 2001 roku samolot, którym leciała z planu zdjęciowego do nowego wideoklipu, uległ wypadkowi. Zginęła mając zaledwie 22 lata.

Dziś o rocznicy śmierci tej piosenkarki przypomnieli nam jej fani. Dla nich, a także dla tych, którzy nie znają lub nie pamiętają dorobku artystycznego Aaliyah, mamy kilka teledysków piosenkarki.

Aaliyah swą karierę zaczęła wcześnie - mając 10 lat wystąpiła w show Star Search. Potem występowała u boku swojej ciotki, wokalistki soulowej. W 1992 roku zaczęła pracę nad debiutanckim albumem. Ukazał się on w 1994 roku. Age Ain't Nothing but a Number zyskał w USA status platynowej płyty. Kolejna płyta ukazała się w 1996 roku. Także zyskała status podwójnej platyny. Rok 2001 przyniósł trzeci album. Zdjęcia
do teledysku do piosenki Rock the Boat powstawały na wyspach Bahama. Stamtąd właśnie nie wróciła już Aaliyah. Cessna, którą leciała, rozbiła się 200 stóp od pasa startowego.'
----------------------------------------------------

Pamiętam ten felerny dzień jak dziś:(
Aaliyah miała talent mogła być wielką ikoną muzyki r&b.
z Timbalandem tworzyli mega kawałki (teraz ten Pan odwala wg. mnie niezłą chałę)
ale cóż??pozostają płyty, teledyski.. to nie umrze nigdy.

źródło: tu

: śr, 25 sie 2010, 15:48
autor: Justine
9 lat jak to zleciało.. Naprawde ...

: pt, 27 sie 2010, 23:06
autor: anja
Ciotką Aaliyah jest Gladys Knight, która odkryła Jackson 5, co później, w celach marketingowych przypisano Dianie Ross. Gladys nagrywała dla Motown, występowała dla Michaela Jacksona podczas 30th Anniversary Celebration.
Przy debiutanckiej płycie Aaliyach pracował R. Kelly, który jest między innymi autorem You Are Not Alone.
Czyli wszystkie drogi prowadzą do... MJ'a.

: sob, 28 sie 2010, 0:55
autor: lazygoldfish
również zastanawiałam się jak potoczyłaby się jej kariera...Nie sposób zignorować wpływu tego, co się wydarzyło 25 sierpnia 2001 na to, jak postrzegana jest Aaliyah dzisiaj. Niektórzy (a tacy znajdą się zawsze) twierdzą, że jest przereklamowana, ale myślę, że ona naprawdę miała szansę być w mijającej dekadzie kimś na miarę Janet Jackson z przełomu lat 80/90.

Po filmie Romeo Must Die jej popularność rosła w zastraszającym tempie. Miała dziwną siłę rażenia, nawet się zbytnio nie wysilała, nie rozbierała, była typem subtelnej, ale twardej i dumnej laski z zasadami. Miała to coś co przyciągało uwagę, co kazało trzymać jej stronę i z nią sympatyzować. Czasami mam wrażenie, że w Stanach krytycy i publika desperacko szukają drugiej Aaliyah, ale ani Ciara, ani Rihanna z różnych względów nie potrafią póki co wypełnić tej luki. Dziwne w sumie, jak strasznie utkiwiła ta dziewczyna wszystkim w pamięci. Ja zresztą też jakoś nie mogę jej odżałować.

: ndz, 16 sty 2011, 9:09
autor: endka
Gdyby nie tragiczny wypadek, 16 stycznia Aaliyah obchodziłaby 32. urodziny. Pierwszy przebój gwiazda nagrała w wieku 15 lat. Wróżono jej wielką i długą karierę. Zginęła mając tylko 22, jako wielka gwiazda.

16 stycznia Aaliyah obchodziłaby 32. urodziny

: ndz, 16 sty 2011, 12:43
autor: Justine
Ja slyszałam ze gdyby nie zgineła , to Timbaland nie zajołby sie Justinem.