MJPT

3 li tylko i wyłącznie za tekst w domyśle ...chodże drogie dziecko niechże Cię przytulę...

@neta wrote:...chodże drogie dziecko niechże Cię przytulę...

A fuj. Nigdy bym nie przytuliła, nawet przez szmatę, bo jak pisze a_gador:

nr 3 ma wygląd dmuchanej lali z sex shopu

oraz

figurą woskową wielokrotnego użytku to trójka jest

A zagłosuję se na nr 10, bo to na pewno nie jest Michael, tylko marzenie autora o tym jak zostać Michaelem Jacksonem. Pomarzyć można.

A czemu to kaem taki przeciwny Davidu Hasselhoffu, skoro „David Hasselhoff zrobił coś wyjątkowego dla Polaków” ? Akurat dzisiaj onet obwieścił tę radosną nowinę światu, a tu taki afront ze strony Polaka.

zu wrote:Ja ponownie stawiam na drapieżnego, acz nieźle ubranego Pana nr 4.

I tak: Zwycięzcą został skrzyżowany z jakimś gadem, prawdopodobnie T-rexem, Kandydat nr 4:

No w końcu!

Tym razem głos oddaję na numer 2. Figura bodaj z roku 1997, więc jak na tamte czasy to chyba zbyt wiele oczekiwać nie należy. MJ ją widział i chyba był zadowolony (bo co miał innego powiedzieć) :D

Przynajmniej widać, kogo autor miał na myśli, tworząc to "dzieło".

A co do numeru 7 - zrobiłam małe odkrycie. Otóż jakieś podobieństwo do MJa jest:

Twórcy rozjechała się jedna część twarzy, a ta druga coś z MJa zachowała :D

Jestem pewna, że niebiosa mnie pokarają za to, co nastąpi, ale - no wyjścia nie ma, oddając głos na Kandydata nr 3 niniejszym ogłaszam, że zostaje on zwycięzcą ten rundy. (Zastanawiam się, czy nie powinnam uciąć głosów oddanych na tegoż Kandydata przez osoby niepełnoletnie... )

Lecz widać, że nie było łatwo w tym rozdaniu:

Dzwoneczek17 wrote:Tak szczerze to nie lubię 2 Bad

No cóż, zatem najdorodniejszy z pozostałych na polu bitwy Kandydatów okazuje się być osobnik doznający ekstazy o niewiadomej genezie, z ustami jak ta lala.

Kandydat nr 3: Pochodzenie - NN


Gratulujemy z pewnym zawahaniem...

Głosy rozłożyły się następująco:

nr 3 - 4 głosy
nr 7 - 3 głosy
nr 1 - 2 głosy
nr 2, nr 10 oraz piosenka 2Bad - 1 głos

W rozgrywce pozostali następujący Kandydaci:

Kandydat nr 1: Pochodzenie - NN


Kandydat nr 2: Pochodzenie - Grevin Wax Museum, Paryż


Kandydat nr 7: Pochodzenie - NN


Kandydat nr 8: Beverly Hills, California (1)


Kandydat nr 9: Beverly Hills, California (2)


Kandydat nr 10: Pochodzenie - NN (chodzi o pana z lewej, gdyby ktoś miał problem)


Kandydat nr 12: Fisherman's Wharf Wax Museum, San Francisco (1)


Głosujemy do wtorku do 21:00

Well...

Numer 12 ze względu na szczątkowe podobieństwa do oryginału. No ta szyja mnie przekonuje, chociaż nigdy nie występowała w parze z innymi elementami modela.

Nr3 to kandydat na podium (w moim odczuciu). To jakas pomylka, ze go odrzucono

Wracam do kontynuacji sprzed strategii. Nr 12. It's constant.

Hmm... to może lukierowany numer 9. Z dwojga złego wolę gorzką słodycz z wyrazem twarzy dającym znać o mocnym zatwardzeniu xD, niż potwory straszniejsze od tych z Thrillera i Ghost razem wziętych.

Numer 12. Po przyjrzeniu się w dużym przybliżeniu twarzy tejże figury leżę i kwiczę. Ale sumienie nie pozwala mi zagłosować na żadnego innego z kandydatów. No po prostu - nie da się, dopóki jest wśród nich dwunastka. Ona trzyma jeszcze jakiś poziom. Reszta to jakieś jaja z pogrzebu.

Przespałam dwie rundy???? Chyba mi się czasoprzestrzeń zakrzywiła...
A zakrzywia się jeszcze bardziej, jak patrzę na to, jakie "dzieła sztuki" w międzyczasie wyrzuciliście. O nie, ta zniewaga krwi wymaga. Odrzucić dmuchaną lalę w szeleszczącym złotym wdzianku i indywiduum z czołem zajmującym połowę twarzy, gdy cały czas w rozgrywce jest dwunastka w białym giezełku????

Numer 12 poproszę, bo poza nim w zestawieniu ostała się może jeszcze z jedna figura, którą przejawia minimalne minimum minimalnego podobieństwa.

Ależ ten czas gna jak szalony jak Orient Express z Paryża do Wiednia
Oddaje swój głos na.... tadam:

Kandydata nr 2: Pochodzenie - Grevin Wax Museum, Paryż

ziuuuup wachlarz idzie w górę i...?????
wygrałam randkę w Pabianicach z francuską imitacją Michaela w peruce na Isaurę

@neta wrote:wygrałam randkę w Pabianicach z francuską imitacją Michaela w peruce na Isaurę

Na Isaurę to ona powinna mieć taki koczek uwentualnie loczki plus nieodzowny czarny krzyż na szyi :D



Ale nie liczcie na to, że podejmę się tuningowania figury nr 2, bo na samą myśl dostałam napadu śmiechu

/ ps. @neta, a gdzie Leoncio? /

Ponownie głos na numer 2, bo jest pewne podobieństwo, a ta cecha jest tylko u paru pozostałych figur.

Zastanawia mnie, co kryje się pod okularami spalonego słońcem, czyli kandydata nr 8. Gdyby pozostałym figurom pozakładać okularki, zapewne prezentowałyby się znacznie lepiej, więc jeśli 8 wygląda paskudnie w okularach, to co za maszkara może znajdować się pod nimi?
Mam nieodparte wrażenie, że okulary kryją wzrok w takim stylu:

cicha wrote:Nr3 to kandydat na podium (w moim odczuciu). To jakas pomylka, ze go odrzucono

Właśnie. To zastanawiające dlaczego tak wcześnie zostało wyeliminowane
Jedyne wytłumaczenie, jakie przychodzi mi do głowy to skłonność forumowiczów do perwersji.
Ja niezmiennie oddaję mój głos na jedynkę.

Zostali najlepsi z najgorszych, jednak ktoś musi odpaść więc stawiam na pana z numerem 12 - tym ze względu na wiernie odwzorowane ciuchy i fryzurę z "Ghosts".

Mariurzka wrote:a Isaurę to ona powinna mieć taki koczek uwentualnie loczki plus nieodzowny czarny krzyż na szyi :D

Niewolnica Isaura była pierwszą telenowelą wyświetlaną w Polsce i od razu wywołała poruszenie. Z jednej strony totalną krytykę w prasie, a z drugiej wielką sympatię widzów. Serial, uważany wówczas za kategorię B, już w czwartym odcinku miał 84% widownię. Jego oddziaływanie na emocje ludzi uznano za fenomen socjologiczny. We wtorkowe wieczory, kiedy nadawano serial, ulice pustoszały. Na fali tej popularności para aktorów grających głównych bohaterów (Isaurę i Leôncia) odwiedziła Polskę w maju 1985. Podczas tygodniowej wizyty odwiedzili Warszawę, Łódź, Skierniewice, Katowice, Sosnowiec i Kraków. Odwiedzali szkoły, szpitale i zakłady pracy.

Po emisji serialu przyszła moda na nadawanie urodzonym dziewczynkom spolszczonego odpowiednika imienia tytułowej bohaterki. Pojawiły się w Polsce Izaury (38 osób). Wbrew pojawiającym się niekiedy informacjom, nie pojawili się jednak chłopcy o imieniu Leôncio (pol. Leoncjusz). Po wizycie kobiety zaczęły nosić fryzury "na Isaurę" (włosy do ramion z przedziałkiem pośrodku).[/size]

żródło: wikipedia

HA!!

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/820/isaura.jpg/]

Uploaded with ImageShack.us


czyli jak Michael z Paryża