ja tam nie słyszałam, żeby ktoś zginął na koncercie, jedyne co mi kiedyś zginęło to but i wracałam w jednymcocainegirl pisze:Jezu.. Z tym pogo to nie chodziło o skakanie i tym podobne, tylko o to, żeby nie było jak kiedyś na koncertach, że ludzie za bardzo szaleli, popychali się i tym podobne, na jednym koncercie, jeszcze w starym składzie parę osób zginęło. Słyszałam od koleżanki, która była na koncercie, że Axl był w dobrej formie, widziałam filmiki, było okej. Tylko, że w tabloidach muszą coś podkolorować, coś dodać. Medialna papka, czego się spodziewacie.

Ja myślę, że chodziło tu o w miarę bezpieczną zabawę, żeby nikomu nie stała się krzywda, bo o to nie trudno przy takim tłumie. Niestety to dużo nie da tak długo jak ludzie mogą wchodzić na teren imprezy z czym tylko chcą, bo nikt tego porządnie nie sprawdzi