MJPT

Wpadłam w dziurę czasoprzestrzenną, za co przepraszam, ale już się odnalazłam.

Mój głos na Even Though You're Gone. Uzasadnienie w następnej rundzie, bo zaraz zabiorą internet, więc rundę też o kilkadziesiąt minut skracam.

wyniki:

Different Kind Of Lady - 5
Even Though You're Gone - 2
Do What You Wanna - 2

Odpada Different Kind Of Lady.

Runda 5

Głosujemy na jeden z poniższych utworów:

[url=http://www.youtube.com/watch?v=wSYKhlnXfnE]Music's Takin' Over[/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=tJSfpjjJgg8]Even Though You're Gone [/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=sFNONQ0v8X4]Man Of War [/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=Dl3bAbq-was]Do What You Wanna [/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=BRlJKKUYgiY]Find Me A Girl [/url]

Głosowanie trwa do 21:28 we wtorek.

Ooołułułułoło - ołułołułołuł!

Do What You Wanna.

Do What You Wanna

Do what you wanna, ale ja dalej na to głosuję.

Dzięki songbird za korektę.
A ja lubię Do what you wanna. Swobodniejsza forma od tej w DKOL w efekcie dała lepszy rezultat. Bardzo rytmiczny puls nagrania, autentyczna radość śpiewania, dobra forma wokalna, wyrafinowana oprawa instrumentalna. Jedno z lepszych nagrań na albumie. Tymczasem Even Though You're Gone mniej mnie przekonuje. W zestawieniu z Find Me A Girl brzmi bez polotu. Dość schematyczne. Dla mnie to taka dużo słabsza wersja Good Times z poprzedniego krążka.
Głos na Even Though You're Gone.

kaem pisze:Even Though You're Gone

A ja mam słabość do tej piosenki. Do Good times zresztą też. Obie są tak urokliwe.

No to teraz mi się dostanie.
Mój typ w tej rundzie Man of war. Ileż to takich songów już powstało.

peace is what we need

Minęły 34 lata od wydania tej piosenki, a my wciąż potrzebujemy pokoju i raczej nic nie wskazuje na to by coś się w tej kwestii zmieniło. Lennon apelował 8 lat wcześniej "Give peace a chance!"... Jakkolwiek cenię utwory zaangażowane politycznie czy też społecznie, ale jakoś pozostają one dla mnie w sferze wishful thinking. A może Man of war zostało umieszczone na płycie, bo tak wypadało? Pewno tak było. Czy to źle? No w sumie nie. Ale mnie tu jakiegoś pazura brakuje. Takie to wszystko uładzone, wyprasowane, porządne...

W Even Though You're Gone Michael ma taki ciepły, urzekający głos, że nie sposób mu się oprzeć, działa jak balsam, wycisza, relaksuje, a to "...aaaaaa..." w wysokich rejestrach, to miód na moje uszy Uwielbiam balladowego Michaela, w taki sposób może mi śpiewać nawet książkę telefoniczną, a rozpłynę się. U mnie ETYG jest w ścisłej czołówce. Róbcie, co chcecie... Właśnie, Do What You Wanna - sympatyczna, rytmiczna piosenka, jednak tak naprawdę nie przykuwa uwagi, nie budzi emocji. Owszem, Michael bawi się w niej swoim głosem, ale znacznie ciekawiej wypada ta zabawa w Music's Takin' Over. W zasadzie, to ta piosenka praktycznie od połowy zapętla się tak, że chciałoby się zaśpiewać za The Mills Brothers w Opus One "...The melody's dumb, repeat and repeat..." Na obecnym etapie NO, konkurentki oferują nieco więcej.

Music's Takin' Over ze względu na banalny tekst.

^Eeee. Tu wszystkie, jakby nie patrzeć, mają banalnie dobrane słowa do piosenek.

a_gador pisze:Do Good times zresztą też.

Również mam.

Pank pisze:Ooołułułułoło - ołułołułołuł!

A wiesz jak leci tekst Tutti Frutti Little Richarda- jednego z największych evergreenów muzyki rozrywkowej? A Ob-La-Di, Ob-La-Da chłopców z Liverpoolu? A De Do Do Do, De Da Da Da Policjantów? A refren Song 2 Blur? Damon Albarn zbudował całą swoją dyskografię na zakrzykach i przyśpiewkach i nie przeszkadza mu to być największą postacią współczesnej muzyki, a wręcz dodaje uroku.

songbird pisze:W Even Though You're Gone Michael ma taki ciepły, urzekający głos, że nie sposób mu się oprzeć, działa jak balsam, wycisza, relaksuje, a to "...aaaaaa..." w wysokich rejestrach, to miód na moje uszy

no właśnie! wyjęłaś mi to ust.

Pank pisze:Do What You Wanna.

Jest takie skoczne i wesołe. Te nanananana i he jest najlepsze w duecie z charakterystyczną chrypką głosu Michaela w fazie mutacji. Do tego skrzypeczki w tle i taki optymistyczny tekścik People-be yourself
Don't be nobody -nobody else


no i mamy komplecik

Oddaje głos na Man of war bo za patetyczne i z tych wszystkich pierwsze do eliminacji.

Even Though You're Gone

Najbardziej "letnie" z tego zetawienia.

Mój głos wędruje na Do What You Wanna.
Uzasadnieniem niech będzie stanowisko, iż z ocalałych piosenek ta wzbudza we mnie najmniejsze emocje i w moim subiektywnym rankingu albumowej tracklisty plasuje się zaledwie tuż przed irytującą Different Kind Of Lady.

Mój głos ponownie na Even Though You're Gone. Najmniej wnosi do klimatu płyty. Nie kwalifikuje się ani na balladę z pazurem ani na sentymentalną opowieść o letnim romansie. Oczywisty wybór przy pozostałych utworach.

wyniki:

Do What You Wanna - 4
Even Though You're Gone - 3
Man Of War - 2
Music;s Takin' Over - 1

Odpada Do What You Wanna.

Runda 6

Głosujemy na jeden z poniższych utworów:

[url=http://www.youtube.com/watch?v=wSYKhlnXfnE]Music's Takin' Over[/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=tJSfpjjJgg8]Even Though You're Gone [/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=sFNONQ0v8X4]Man Of War [/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=BRlJKKUYgiY]Find Me A Girl [/url]

Głosowanie trwa do 22 w sobotę.

Even Though You're Gone

Music's Takin' Over za bas, gitarę i za trąbki które składają się na klimat funk - disco, a ponadto za wokale które "zapowiadają" klimat "The Wiz" i "Destiny"i za energię, Man Of War za przesłanie i Find Me A Girl za tęskny i jednocześnie uwodzicielski klimat powinny znaleźć się wyżej.
Nie ukrywam, że żałuję, że odpadło Do What You Wanna które było moim faworytem z tej piątki za tekst, melodię i pięknie zgrane wokale.

Wybór (jak dla mnie) oczywisty; głosuję na Music's Takin' Over.
Pozostała trójka to esencja płyty - każda z nich na swój sposób wyjątkowa, poruszająca, działająca na zmysły. Przy takim trio bliźniaczo podobna do Do what you wanna Music's... wypada blado i aż nadto pospolicie.

To przyłączam się do głosujących na Even Tough You're Gone. Smętna ballada, nie zbyt intrygująca, a wręcz zanudzająca tym swoim powolnym rytmem i nie rozbudowanym wokalem.