MJPT

Zrobię jeszcze ukłon w stronę lat 80-tych ;)

Mr. Mister - Broken Wings

Clannad, Robin (The hooded man)

cicha pisze:
Mr. Mister - Broken Wings

Hmm, wiadomo - wersja oryginalna. Ja jednak wolę wykonanie Glorii Gaynor.

Swoją drogą, dołączę się do wątku o latach 80-tych i też podam parę... bardzo 'osiemdziesiątkowych' rzeczy:

Cyndi Lauper - do tej kobiety wciąż mam wielką słabość. Ostatnio znów coraz większość.

Proponuję wpierw niezapomniany hit:

Girls Just Wanna Have Fun

Równie świetne:
She Bop
-teledysk to rzeczywiście kicz w najlepszym wydaniu, znaczy się coś, co powoduje że tak bardzo lubi się chyba dziś tamtą dekadę. Natomiast zupełnie bez potrzeby wg mnie dodano to skomplikowane i dziwne intro; właściwa piosenka zaczyna się od sceny z pracownicą, która 'strzela' gumą.

I jeszcze, dla porządku, ograniczę się do ogranych już:

Time After Time
i
True Colors

I jeszce do tematu:

Foreigner - I Want To Know What Love Is
(tradycyjnie polecam też wersję Glorii Gaynor)

Daryl Hall & John Oates - Maneater

oraz:

Tracy Chapman - Fast Car (live)

P.S.: Czy ktoś to jeszcze pamięta?

The Buggles - Video Killed The Radio Star

Pierwszy teledysk nadany przez MTV...

Again pewnie wszyscy znają. Pomyśleć,, że w Krakowie w tym roku grali ten utwór przez ponad 20 minut. ARCHIVE. A dziś chodzi mi po głowie inny utwór grupy, F*ck U. Na youtube jest też video do System. Hmm. Mamy do czynienia z netową wersją MTV. Jakie video chcesz, kiedy chcesz. Bez wyczekiwania z przygotowaną uprzednio taśmą VHS...

Wcale nie znają, np ja ;) Podoba mi się. Boższ mnie nawet na profesjonalny komentarz nie stać, bo dla mnie muzyka to doza potężnej dawki emocji i tak właśnie reaguję na poszczególne piosenki. Nie wykształciłam w sobie zdolności opiniotwórczych, krytycznych...

Dzięki Staszku, za te "spokojne i osiemdziesiątkowe" propozycje. Nie da się ukryć, że przepadam za tę minioną 'muzycznie' dekadą

No i jeszcze coś od Bruca ;)

Bruce Springsteen - Sad eyes (1998, Sputnik)

Nie dziwię się...

No to dorzucę też:

Spandau Ballet - True

Black - Wonderful Life

Desireless - Voyage Voyage (he, he)

Toto - Africa

Toto - Rosanna

Kylie Minogue - Locomotion (he, he, he)

Martika - Toy Soldiers

Wspomnień ciąg dalszy...

Troszkę Princa:

Prince - Gold

Prince - The Holy River
i Genesis w różnych wcieleniach:

Genesis - No Son Of Mine

Genesis - Not about us

Swietny utwór Dylana z filmy Wonder Boys:
Bob Dylan - Things have changed

Piękny klasyk z 69 roku:
The Hollies - He Ain't Heavy, He's My Brother

Mick Jagger solo:
Mick Jagger - Say you will

Kilka innych tytułów:

Van Morrison - Into the mystic Nie tyledysk tylko jakaś prezentacja, nie wiem czy takowy w ogóle istnieje, znalazłem tylko werje live a wolę zwykłą.

Raczej mało znany ale fajny kwałek:
Blues Traveler - Hook

Klasyk z lat 80-tych:
Nightshift - The Commodores

i coś na ocieplenie klimtu
Billy Idol - Hot In The City

I jeszcze jedna mało, tak mi się wydaje, znana piosenka którą bardzo lubię, również tylko czyjeś wideo okraszone dzwiękami tegoż utworu.

Guster - Parachute

Jeszcze trochę do końca Bożego Narodzenia...
Aby nie polecać znudzonych komercyjnych kawałków
Mam nadzieję, że jednak mnie mocno nie skrytykujecie za tę pozycję

Cliff Richard - Mistletoe And Wine

cicha pisze:Jeszcze trochę do końca Bożego Narodzenia...
Aby nie polecać znudzonych komercyjnych kawałków
Mam nadzieję, że jednak mnie mocno nie skrytykujecie za tę pozycję

Cliff Richard - Mistletoe And Wine

Eee tam... skrytykujecie...
Wg mnie ta piosenka jest chyba jednym z lepszych w kategorii "Hit świąteczny". Ja osobiście bardzo ją lubię

Świetne to ;)
Quincy Jones - Wee B. Dooinit

Trochę Emilie Simon :)

Flowers

Fleur De Saison

Desert (wersja francuska)

Pamięta ktoś "Marsz Pingwinów"? Nie ma śniegu to przynajmniej mamy trochę lodowej muzyki


Song of the storm

The frozen Word

All is white

The voyage (ale jakości takiej, że pożal się Boże... :/)
http://www.youtube.com/watch?v=qCBXzrIy ... ch%20music

Song of the sea

Enjoy :)

A ja bym polecił kompozycję Graet geat of Kiev -Modesta Moussorgskyego
Jej wysłuchanie daje pewne pojecie na temat inspiracji do piosenki History. Polecam właściwie całą płytę Pictures at an exhibition. Świetna. Myślę, że wszyscy znaja jakies kompozycje z niej ale prawie nikt nie wie, że to Moussorgsky

Nie sądziłem, że jeszcze pod koniec roku zdołam poznać nową, ciekawą muzykę. Poznałem. Słuchając sobie we wczesnych godzinach rannych [ok. szóstej] Trójki w poranek wigilijny natrafiłem na ślad pięknych dźwięków. Trochę radioheadowo-yorke'owych, trochę archive'owych. Tylko główny dylemat: żebym to ja wiedział, czyjego to było autorstwa... Tym bardziej, że ostatnio coraz częściej zasłuchuję się w "OK Computer", muzykę Tori Amos [w szczególności 'Boys For Pele'] czy debiutancki album Bjoerk. Po prostu mam aktualnie okres na małą alternatywę. Przydało by się wiedzieć...

Korzystając z okazji zadam jeszcze pytanie dot. pewnej artystki poznanej również przez Trójkę. Otóż, na początku zeszłego roku, lub coś koło tego, mieli o niej audycję. Puścili piosenkę, wspomnieli znów słowo. Niesamowita była ta piosenka, śwadczy o tym chociaż fakt że do dziś o tym pamiętam. Aha. Znów nie mogę sobie przypomnieć dokładnego tytułu. Spamiętałem tyle, że koło roku 1996, a tytuł miał coś związanego z 'shoes'. Moze 'heavy shoes' lub inaczej? Wie ktoś?

?

Tu fragmenty do odsłuchu, również utwór tytułowy.

kaem pisze:

?

Nie, to ta Kate Bush, chodziło o kogoś absolutnie innego. Mniej znanego dla niewtajemniczonych. I muzyka też nieco bardziej... alternatywna? Bliżej jej było już chyba do Yoko Ono niż do Kate Bush...

Już kiedyś polecałam to miejsce, ale nie tutaj. I wiele muzyki upłynęło od tego czasu...

A jest bardzo ciekawe.

http://www.pandora.com/

Internetowe radio. Dość wg. mnie nietypowe.
Bo mamy duży wpływ na to jaka muzyka będzie w nim lecieć.

Wpisuje się dajmy na to Tori Amos, a radio będzie grało nie tylko jej utwory, ale także postara się wybrać ze swoich zasobów muzykę zbliżoną do wykonywanej przez tą artystkę.
Każdy utwór można ocenić na plus lub minus.
I w ten sposób "uczyć" radio jaki typ muzyki nam odpowiada a jaki nie.

Minus jest ten, że w pewnych przypadkach muzyka moze się zacząć powtarzać.
Ale plus jest o wiele wiekszy. Można poznac nowych wykonawców, którzy tworzą muzykę jaką kochamy.

można też sobie popatrzeć na okładkę a także kliknąć po więcej informacji, na przykład:
-opis muzyki
-informacje o artyście
-info o albumie

Dałam linki do utworu, który akurat słucham.

Pandora jest dość rozległa, można sobie non stop słuchać muzykę od Michaela Jacksona po rzeczy nieznane.

Jeśli jakis utwór się nie podoba, można przyspieszyć dalej, jednak nie można tego robić zbyt często /system na to nie pozwala/.

Można tez sobie utworzyć kilka stacji /które są zapamiętywane/ i fundować sobie taki nastrój jaki chcemy...

Mam nadzieję, że komus się to spodoba...