baniakwls pisze:Hmmm...jak dla mnie sprawa tego zlotu jakos dziwnie wyglada.Nie wiem ale to jak Ja odczulem pzrygotowanie tego zlotu bylo czyms nienormalnym.Nie wiem ale to chyba nie z michaelem jest problem ale z sama organizatorka
baniakwls, czasu nie mam, bo podobnie jak Siadeh_ dom buduję, ale jak przeczytałam Twoją laurkę to mnie aż skręciło i oprzeć się nie mogłam
baniakwls pisze:A jesli Siadeh zabiera sie za organizacje imprezy która sciaga ludzi nie tylko z calej polski ale i naszych sasiednich krajów i nietylko to mysle ze powinna tez utrzymywac jakis kontakt z ludzmi którzy chca pzryjechac nawet z drugiego konca polski,wiadomo ze wszyscy my szykujac sie do wyjazdu chcemy byc pewni co nas zceka na miejscu.
Gdybyś przeczytał ten wątek ze zrozumieniem zauważyłbyś, że pojawiały się na nim zarówno informacje dotyczące ograniczonego dostępu Siadeh_ do forum, jak i samego MJowiska.
Myslę, że można spokojnie powiedzieć, że Siadeh_ jest w naszej MJówkowej społeczności osobą publiczną, a co za tym idzie- rozpoznawalną.
Nawet, gdybym była tu nowa, nie wpadłabym na to, że Siadeh_ może zwiać z moimi 50 złociszami
A pewni....
To możemy być jedynie własnej śmierci, choć pewnie też nie tak znowu do końca
baniakwls pisze:Nie wiem ale przykro mi ze akurat tutaj jak mówie nie Michael zawiódł ale sama organizacja tej imprezy.
A co Ty, Chłopie, wiesz o organizacji tej imprezy.... ?
baniakwls pisze:Dziwi mnie tylko fakt podejscia do tego jak podchodzicie do etj sparwy,niespotykamy sie poniewaz michael nic nie robi i jak wiadomo wszyscy juz sie nie ciesza i sie niesmieja bo kukielka ktora was rozbawiała pzrez te wsyzstkie lata spiewała i tanzcyła nagle popsulą sie w waszym zyciu,bo juz nie tanczy i niespiewa wiec w tym samym momecie leci w kat a tym co piszecie to mieszacie tylko ja za kazdym razem z błotem bo niepotrafi juz was zadowolic jak kiedys..
Pomijam, że powyższe "zdanie" musiałam czytać kilka razy, żeby zrozumieć
Udeżyły mnie brednie, które tu wypisałeś.
Człowieku, nie znasz nas i nie wiesz Kim jest dla nas Michael.
A to, że od czasu do czasu spoglądamy na Niego krytycznym okiem, to raczej objaw zdrowego rozsądku i trzeźwego oceniania sytuacji, którego niektórym brakuje....
baniakwls pisze:Smutno mi ze musze czytac takie wnioski an temat jego osoby od ludzi którzy dalej uwazaqja ze nigdy go nieopuszcza i ze zawsze beda z nim bo tak mocno go kochaja,ale powiedzcie mi co zrobiliscie dla niego jezeli chodzi o milosc
To zdanie dotknęło mnie wybitnie i sadzę, że nie tylko mnie.
Odwróćmy pytanie- co TY, baniakwls, zrobiłeś dla Michael'a?
baniakwls pisze:A co do zlotu to chyba nawet dobrze ze niewypalil bo po co spotykac sie w takiej atmosferze gdzie wszyscy sa wk* na Michaela i twierzda ze on sie juz wycofał.
baniakwls, Ty to w życiu na MJowisku nie byłeś i to wyraźnie widać po Twoich wypowiedziach.
Nie znasz nas, więc nas nie oceniaj.
Bo nie chciałbyś, abyśmy my oceniali Ciebie w równie abstrakcyjny, jak Ty nas, sposób.
A spotkania fanów?
Cóż, zawsze było ich multum.
Fani się spotykają, bo się lubią i szanują.
W wielu przypadkach, zawiązały się między nami przyjaźnie- właśnie dzięki MJowiskom, a co za tym idzie- dzięki ich organizatorce, Siadeh_
MJowiska jako takie, mają na celu zintegrowanie fanów i ułatwienie wzajemne poznanie się i przede wszystkim, świetną zabawę.
"Starzy Wyjadacze" sobie radę dają- spotykamy się zawsze wtedy, kiedy najdzie nas taka ochotą, choćby było to w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie.
MJowiska są raczej dla tych fanów, którzy cały czas czują się samotni w świecie, który Michael'a po prostu nie lubi i nie szanuje- w tym roku będą niestety musieli sobie ze swoją samotnością znów dać radę sami....
Pozdrowienia dla MJóweczek!