Strona 9 z 30
: sob, 22 wrz 2007, 21:39
autor: kaem
Oczywiście, że nie offtop. Poza tym offtopy mile widziane.
The Time wystąpili parę lat temu razem z Prince'm. Niedawno były filmiki na youtube jeszcze. Mieli trasę w tej dekadzie. Na pewno jedną. Są też na DVD Rave In2 The Year 2000. Poza tym pewnie strasznie się nudzą.
: ndz, 28 paź 2007, 14:54
autor: kaem
Nowy teledysk Prince'a:
http://www.chelsearodgers.com/
Prawdziwy funk!
__________________

: ndz, 28 paź 2007, 17:04
autor: Hell[a]
Dzięki Kaem!

: ndz, 28 paź 2007, 20:30
autor: Karolina
Chelsea Rodgers to jedna z najlepszych piosenek z ostatniej płyty.
Ale nadal mnie zastanawia, kim jest ta pani...

Jeszcze niedawno na stronie z teledyskiem pojawiało się jej zdjęcie, widziałam też profil 'Chelsea Rodgers' na myspace. Wydaje mi się, że jest z nim blisko, to można wywnioskować z połączenia jej inicjałów z symbolem.
A może tylko Prince ją wymyślił?
: ndz, 28 paź 2007, 21:09
autor: Bee
Prince opublikował swoje wideo w internecie, no żesz niemożliwe, niech się za to sam pozwie!

: ndz, 28 paź 2007, 21:19
autor: Karolina
Ma prawa autorskie. YouTube i HouseQuake ich nie mają.

Ha.
: ndz, 28 paź 2007, 21:44
autor: Bee
Się doigra, przestaną na niego wogóle wydawać kasę i będzie miał, łajza jedna...

A ja jeszcze w kwestii Prince'a
: czw, 01 lis 2007, 1:09
autor: Kasica
Witam.Nawet nie wiecie jak mnie ucieszyło,że są tu również sympatycy pana Symbola:-)bądź Prince'a - jak kto woli:-) Tak się składa,że tego artystę darzę również duuuużą sympatią za to,że jest (podobnie jak Jacko) jedyny w swoim rodzaju:-)Mam niemal wszystkie jego albumy...uzbierało się tego przez te wszystkie lata (interesuję się jego muzyką równie długo jak twórczością MJ).Teraz poszukuję wydań starych albumów na płytkach...sami wiecie...kasety "zajeździłam" głowicą magnetofonu i brzmią nieco żałośnie:-(.
Cieszę się,że wśród fanów Króla Popu są również sympatycy Księcia najgorętszego Funk'a na ziemi:-)Tak trzymac!!!Jedno nie przeszkadza druiemu w horyzonty muzyczne im szersze tym lepiej.To przynajmniej moje skromne zdanie.Ja np.mam tak zwany "przelot maxymalny" czyli moje upodobania rozciągają się od klasyki przez pop, rock po metal.Z taką samą gęsią skórką słucham Appassionaty Beethovena co pięęęęknego "Enter Sandman" Metalliki.Nie zapominając oczywiście o MJ który odegrał ogromną rolę w tworzeniu się moich upodobań muzycznych.Kiedy chodziłam do szkoły muzycznej spotykałyśmy się z koleżanką na czymś w rodzaju Jam session...hahaha.Ja katowałam klawiaturę mojego pianina a ona swój flet poprzeczny.Robiłyśmy aranżacje różnych utworków m.in.Michael'a.Szło nam różnie...z reguły śmiesznie.Ale wersja GIVE IN TO ME na flet poprzeczny i pianino wyszła nam całkiem nieźle.Nawet nam kazali bisowac na akademii w szkole...hihihi.
Nie zrozumcie mnie źle!!! Wypisując tu te moje wywody mniej lub bardziej nawiedzone...hihihi nie mam na celu wychwalania się,że niby jaka to ja nie jestem otwarta i obyta muzycznie,że mam gust eklektyczny...hihihi nie o to chodzi!!! Sami wiecie,że im więcej rzeczy(tu akurat gatunków muzycznych) człowiek pozna,doświadczy tym lepiej dla niego, bo wrażeń jakich wtedy doznaje nie odbierze mu nikt!!! A jesli chodzi o MJ to...dzięki niemu zaczęłam uczyc się angielskiego

W dobie wszechobecnego i obowiązkowego rosyjskiego czyli sto lat temu w podstawówce:-) zafascynowała mnie muzyka pana MJ.Muzyka muzyką...ale są też słowa:-) a ja ani me ani be.Bardzo chciałam wiedziec o czym tak fajnie śpiewa Michael.Skombinowałam sama nie wiem skąd teksty do świeżo wydanego wówczas albumu BAD wyszperałam od taty z szafki opasłe tomisko zwane słownikiem angielsko-polskim i...do dzieła!!!! Na kartce widziałam jak się słowo pisze, słuchając kasety wiedziałam jak się je wymawia a słownik był jak maszyna do łamania kodów:-) Dzięki temu nauczyłam się angielskiego sama w stopniu takim,że kiedy trafiłam do liceum nauczycielka od angielskiego nie chciała mi uwierzyc,że nie chodziłam wcześniej na żadne kursy i "zaczynam" naukę języka dopiero w jej klasie.Hihihi...Miałam najlepsze ocenki w klasie:-)Tak oto Michael zupełnie tego nie świadom przyczynił się do rozwoju moich kompetencji językowych w zakresie angielskiego...Dobra!!!!Dośc tych natchnionych wypocin.
Trzymcie się ciepło w te jesienne dni!!!
: pt, 09 lis 2007, 16:05
autor: Karolina
: ndz, 23 gru 2007, 15:04
autor: Tatiana.
moglby ktos zarzucic jakims linkiem do plyty prince'a, albo chociaz linkami do poszczegolnych piosenek czy cos takiego..
mam na kompie moze ze 2, 3 piosenki prince'a a chcialabym go lepiej poznac, nigdy specjalnie nie interesowalam sie jego tworczoscia, czas nadrobic zaleglosci :)
: ndz, 23 gru 2007, 17:05
autor: Karolina
To się chyba nie uda. Prince oczyszcza sieć ze swoich zdjęć, utworów itp. Dlatego też powstało to całe Prince Fans United.
A na np. Rapidshare chyba nie można tutaj nic wrzucić?
O, wiem! Poszukaj na wrzuta.pl.
: ndz, 23 gru 2007, 19:36
autor: Tatiana.
no wlasnie sie zastanawialam czemu na youtube i video.google jest tego tak malo... praktycznie zero ..
ale dzieki, poszukam :)
: ndz, 23 gru 2007, 20:34
autor: kaem
Polecam stanowisko odsłuchowe w jakimkolwiek sklepie muzycznym. Karolina ma niestety rację- Prince wyczyszcza sieć z jakichkolwiek zajawek swojej twórczosci. Pozostaje jedynie dział Jam of the week na oficjalnej stronie 3121.com.
: ndz, 23 gru 2007, 21:07
autor: Karolina
I ewentualnie strona Chelsea Rodgers.
Nie wiem, po co Prince to robi. Żeby prasa się interesowała? A może jeśli jest taki religijny, to nie chce widzieć swoich zdjęć z na przykład lat 80., bo wtedy był... kontrowersyjny?

: ndz, 23 gru 2007, 21:12
autor: Tatiana.
heh.. napisalam ze mam na kompie jego moze 2, 3 piosenki a tu sobie przypomnialam ze mam jeszcze cale 3121 bo swego czasu wypalalam ja dla mamusi :D szkoda ze nie mam wczesniejszych jakis :( na wrzuta.pl bylo tylko the most beautiful girl in the world, a Chelsea Rodgers. jeszcze niestrawdzalam :)