MJPT

Mała ciekawostka

http://e1.pudelek.pl/p5/ce8784ca000c91a94ddc41e8

W sumie to nie byłoby żadnej dyskusji jeżeli uczestnicy odpadaliby po ilości otrzymanych esemesów od widzów a nie po jakichś tam dogrywkach.A z reszta widać jest z programu na program jak finaliści odpadają z programu i żadne dogrywki ich nie uratują bo tak miało być jeżeli źle zaśpiewali w danym odcinku i tak było na przykład z dziewczynami które i tak długo przebywały w programie .Teraz w niedzielę odpadnie Pani Małgorzata później Szpak,Loska a finał najprawdopodobniej wygra Szulcówna.

Wsumie najbardziej lubie Gienka I Michała, aczkolwiek wolałbym żeby MIchał dostał tą kasę. Jest jeszcze młody ma szanse się rozwijać, za tą kasę mógłby szkolić się u jakiegoś trenera głosu, ewentualnie wynając managera- gienek natomiast jest już ukształtowanym artystą który dzięki X-factorowi i tak się wybiję

Szulc wedlug mnie nie powinna przejsc. Ma dziewczyna glos, ale nic wiecej. W przemysle muzycznym liczy sie rowniez oryginalnosc, dynamicznosc. A ona za grosz nie ma ani jednego, ani drugiego. Natomiast Szpak ma szanse sie wybic. Jest oryginalny, energiczny, pieknie spiewa no i jak napisal Wiśnia bedzie mogl za te pieniadze wynajac menagera, wybilby sie, choc juz ma wiernych fanow ktorzy ulegli jego urokowi. Natomiast Gieniek... Pieknie spiewa i gra, ale jest juz uksztaltowany i zapewne sie wybije, ale wedlug mnie to Szpak odniesie sukces. Zobaczymy co bedzie.

Dla mnie Szulc to taka cukierkowa dziewczynka. Śpiewa fajnie, ale jak dla mnie nic poza tym .
Zgadzam się, że Michał ma wielkie szanse na rozwinięcie kariery .

Mój faworyt to zdecydowanie Gienek Loska <3
Uwielbiam go za jego głos, skromność, szczerość, za to że jest po prostu sobą. Nie gwiazdorzy tak jak np. Michał Szpak którego na początku nawet lubiłam jednak teraz całkowicie uczucie to minęło . Jest zbyt pewny siebie,
jego stroje jakoś nie budzą we mnie wrażenia: że nie boi się być inny niż wszyscy; każdy człowiek jest inny, a to że Michał przebiera się i maluje jak kobieta, powoduje raczej u mnie negatywne odczucia niż podziw jak u niektórych.
Ada- za nią też nie przepadam.

Tak więc Gienek do boju!! :D

YEAH YEAH YEAH!
Gienek wygrał! < 3 . Tak jest!
Bożeee , ale się cieszę xDD .
Jego duet z Maleńczukiem był świetny! It's A Man's World także wykonał pięknie . Billionare , Bruno Marsa i Travisa ( nie pamiętam nazwiska ) też fajnie ;d .
Szpak . . . Zniszczył piosenką Hallelujah z Alexandrą Burke . Natomiast You Are So Beautiful ślicznie .
Ada - Duet był MEGA dobry . Czułam tą energię i moc . Szkoda , że trzecie miejsce , zasłużyła na drugie chociażby ;( .
Alexandra Burke - Bad Boys i Hallelujah . . . o kurde . Nie wiem co powiedzieć . Chyba dwa najlepsze występy wieczoru i ogólnie w jej karierze . Jestem pod ogromnym wrażeniem .

Finał był bardzo wyrównany , od początku obstawiałam , że wygra Gienek . I nie myliłam się .
Pozdrawiam fanów Gienka!
PS . Jego płytę kupię na bank! :D

No tak, kiedyś pisałam, że nieważne, czy wygra Gienek czy Michał, ja będę zadowolona, jeśli oni dwaj będą w finale, bo obaj są genialni i już wygrali ten program bez względu na wynik końcowy. Jednak po dzisiejszej faktycznej przegranej Michała czuję taki niedosyt i rozczarowanie, bo sercem jednak kibicowałam właśnie jemu. Wydaje mi się, że naprawdę zasługiwał na tę nagrodę i mógł ją w pełni wykorzystać.
No cóż, mówi się trudno. Na pocieszenie pozostaje mi tylko ogromna ulga, że mój najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził i nie wygrała Ada. A Michał? Mam przeczucie, że sobie poradzi i jeszcze o nim usłyszymy. I to nie w wytwórni Sony Music Polska ;)

Noemi pisze:No tak, kiedyś pisałam, że nieważne, czy wygra Gienek czy Michał, ja będę zadowolona, jeśli oni dwaj będą w finale, bo obaj są genialni i już wygrali ten program bez względu na wynik końcowy. Jednak po dzisiejszej faktycznej przegranej Michała czuję taki niedosyt i rozczarowanie, bo sercem jednak kibicowałam właśnie jemu. Wydaje mi się, że naprawdę zasługiwał na tę nagrodę i mógł ją w pełni wykorzystać. Michał? Mam przeczucie, że sobie poradzi i jeszcze o nim usłyszymy. I to nie w wytwórni Sony Music Polska ;)

Myślę, że finał był niezłym prztyczkiem dla tych, którzy twierdzili że X-Factor ma niski poziom. Mam nadzieję, że 2 edycja dojdzie do skutku, bo Polsce potrzeba dobrych wokali. A jak widać, potencjał jest.
Cała 3 była świetna, finał na bardzo wysokim poziomie. Ale też jakoś, mam niedosyt że nie wygrał Michał. Nie wiem, może dlatego że ja lubię takich zakręconych, utalentowanych ludzi, których każdy występ daje coś nowego. Bardzo mi się dzisiaj podobał Michał, w obudwu piosenkach. Mam odczucie, że mimo iż Gienek wygrał (czego mu gratuluję), to Michał będzie tym który wygra...po programie. Nie wiem czy Gienek, zniesie cały medialny szum wokół siebie, naciski w sprawie płyty itd. Mam wrażenie, że jest z niego trochę taki buntownik a Michał jednak to "zwierzę sceniczne". Może się mylę, ale coś mi mówi, że Gienek może podzielić los tych, którzy zwyciężali w tego typu programach i słuch po nich zaginął. Oby cała trójka miała piosenki, za którymi pójdą ludzie. Bo covery dobrze się śpiewa, ale po programie trzeba pokazać coś od siebie. Wszystko zależy od tego, kto będzie umiał wykorzystać ten program do bycia "gwiazdą" potem. Tak naprawdę, największą wygraną będzie zaistnienie danej osoby, w sercach zwykłych ludzi, po programie, z własnym repertuarem. Cała 3 dostała wielką szansę. Zobaczymy, kto będzie umiał ją wykorzystać.

Co do Szpaka to dostał nagrodę specjalną w wys. 50 tys. zł
Z tego co mówiła Ada to podobno wszyscy uczestnicy odcinków finałowych dostali wstępne kontrakty na nagranie płyt.

Michał dostał 50 tysi za drugie miejsce i miejsce w lineupie Warsaw Orange Festival. Kontrakt płytowy też na pewno podpisze. Nie będzie za to przedmiotem nacisków w sprawie szybkiego wydania płyty po programie, na których to już wielu (jeśli nie większość) wygranych podobnych formatów się wyłożyło. Po ludzku wolałabym, by to on wygrał, ale tak naprawdę po pięknej wyrównanej walce wygrał bardzo utalentowany, ale niekontrowersyjny facet z sąsiedztwa budzący powszechną sympatię.

Tymczasem na gówniarza mocno liczę i coś czuję, że się nie przeliczę. Ostatnio tak mocno podjarałam się Gagą, jak tylko wystartowała z Just Dance. Mam nadzieję (i czuję to pod skórą), że Michał swojej szansy nie spieprzy ;-D.

Normalnie aż chciałam kupić w emocjach bilet na Warsaw Orange Festival, ale cholera nie ma mnie wtedy w W-wie. Cóż, koncert Szpaka nie ucieknie mam nadzieję, a wybiorę się na pewno i jeszcze jego płytę na dokładkę kupię.

Fotka z Burke, ponoć Michał właśnie w ciemnych Paniach gustuje ;-D http://twitpic.com/57hvew

Przypuszczałam, że od początku program będzie ustawiony tak, żeby wygrał Michał i dzisiaj było miłe zaskoczenie. Gienkowi wygrana należała się w 100%. To człowiek, który nie dość, że ma serce do tego, co robi, to ma również ogromną pokorę. On w swoim życiu doświadczył wiele. Znalazł się na dnie, ale potrafił się odbić i wzbudzić sympatię w tysiącach, ba, może nawet milionach ludzi. Nie wyobrażam sobie, by mógł on budzić jakieś negatywne odczucia w stosunku do jego osoby. Bardzo się cieszę, że jednak wygrał ON. Człowiek skromny, prawdziwy, do samego końca on, a nie rozwydrzony gówniarz, któremu rodzice pozwalali na sporo i który wyżej sra niż dupę ma. Być może swoją opinią wywołam lawinę postów przeciwko mnie, ale szczerze, to mnie to mało interesuje. Dla mnie Szpak jest zbyt ekscentryczny. On jest jak Gaga - wizerunek idzie najpierw, a nie tego chcę od artysty. Chłopak powinien nabrać pokory, trochę spuścić z tonu. Dzisiaj świetnie było widać sodówkę, kiedy podczas finałowej, wspólnej piosenki gwiazdorzył. Obawiam się, że ten cały występ na Legii jeszcze bardziej do głowy mu uderzy... Dobrze, że nie wygrał, bo musieliby ściągać go z sufitu tam w studiu.

Zginął Michał w duecie z Alexandrą.Wogóle nie było go słychać.Ogromna przepaść wokalna między potencjalnym naszym zwycięzcą a Burke.
Ada b.dobrze wypadła z Basią.Nie byłam za Adą ale nie zdziwiłabym sie jakby to ona wygrała.

Polecam artykuł:

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... kator.read

Fajnie, że chłopak nie grał w mediach rzewną historyjką o swoim ciężkim życiu, w przeciwieństwie niestety do Loski. Mógł opowiedzieć o swoim trudnym dorastaniu i miałby pewnie zwycięstwo w garści. Tymczasem to Loska eksploatował temat swojego alkoholizmu i wyjścia z dna. Chyba zadziałało dobre w tym zakresie doradztwo Kuby, co by o Kubie nie pisać.

Michał jest taką bardzo pozytywną postacią ;-D.