: pt, 22 gru 2006, 15:03
no cóz człowieki uważam że to cop zostało napisane o Guns'ach jest bardzo dobre. Osobiście uwiebiam Duff'a. bardzo tęsknię za starym składem Guns'ów.
no ale co zrobić?? takie zycie

Nie, nie wypuszczaj
A nie podobny? Cały Axl przecież, taki jakiego znamy i kochamy
To jest Axl, taa?(Znalazłam na jakiejś stronie i aż mi się wierzyć nie chce.
)
Wpadam tylko na sekundkę...SUNrise pisze: PREZENTY DLA ROBINA
(...)
Robin prawdopodobnie sam napisze nam niedługo coś od siebie na ten temat, może w tym tygodniu, jak będzie miał trochę czasu, bo dziś gra jeszcze koncert, ale on jest kochany i na pewno jeszcze przed świętami się do nas odezwie.
Chyba już widziałam. A jak dużo zdjęć Tommyego tam jest =]ewa pisze:Widzieliście już nowe zdjęcia, które Robin wrzucił na swoją stronę. Super zdjęcia szczególnie Toma i Rich i Paisley...jaaaka ona już duża jest.
http://robinfinck.com/thenest/birdseyev ... 2-vinntour
Nigdy nie wiadomo do czego rozmowy tutaj doprowadzą nas. Medytacje....Robin jak zwykle przerabia podręczniki do medytacji :).
Nawet go wiele charakteryzować nie musieliofftopic
Piraci z Karaibów III część już jest kręcona. Gra tam Keith Richards ze Stonsów, na obrazku niżej po prawej
Tommy też był (tak wnioskuję z tych zdjęć).Dominika pisze:No i widać, że Robin był na meczu koszykówki Chicago Bulls.ewa pisze:Widzieliście już nowe zdjęcia, które Robin wrzucił na swoją stronę.
http://robinfinck.com/thenest/birdseyev ... 2-vinntour
Zaintrygowałaś mnie tym. Przekopałam z tego wszystkiego, wszystkie książki jakie mam w domu. I znalazłam "The Art of Spiritual Living" - Joel S. Goldsmith. Szczerze powiedziawszy, nawet nie wiem skąd i jak długo już ją mam.ewa pisze:tzn. SUNrise, bo albo mam halucynacje, albo naprawdę widziałam kiedyś u Ciebie jego książkę ;). Może się mylę, ale autor wydaje mi się znajomy :]
Rishikesh! Rishikesh Dominika to światowa stolica jogi. Magiczne miejsce. Przez sam środek tego miasteczka przepływa Ganges - w swej (powiedzmy) w miarę czystej postaci, bo to niedaleko od jego himalajskich źródeł Gaumukh. Im dalej od źródeł tym jest coraz bardziej brunatny - śmierdząca ciemnobrązowa ciecz, w której pływa dosłownie wszystko (zwłaszcza ludzkie prochy i kawałki kości. Hindusi wierzą, że wrzucenie prochów do tej rzeki zagwarantuje im lepsze życie w następnej reinkarnacji).Dominika pisze:Nigdy nie wiadomo do czego rozmowy tutaj doprowadzą nas. Medytacje....ewa pisze:Robin jak zwykle przerabia podręczniki do medytacji :).
Zboczę trochę z tematu, choć nie do końca. Przypomniał mi się pewien epizod z życia
Beatlesów.
(...)
do
miasta Rishikesh u podnóża Himalajów.
Hmm... wiem, że oni mieli później straszne pretensje do swojego guru Maharishi Mahesh Yogi, że ich w jakichś kwestiach oszukał. Z drugiej strony, pobyt w Rishikesh dał im dużo. To pod wpływem przeżyć i doświadczeń wyniesionych z Rishikesh nagrali dwupłytowy album zwany potocznie "Białym Albumem", a w rzeczywistości po prostu "The Beatles".Ich medytacje skończyły się jak skończyły...Nic to jednak...To właśnie od
nich zaczęła się światowa kariera jogi i medytacji.
Wydaje się być bardzo czysta - znalazłam jeszcze inne zdjęcie - George Harrison i John Lennon nad jejSUNrise pisze:Przez sam środek tego miasteczka przepływa Ganges - w swej (powiedzmy) w miarę czystej postaci
- lodowiec Gangotri. W tym miejscu Ganges ma swójGaumukh
Dominika pisze:Widzieliście to -> http://www.youtube.com/watch?v=bYfPppe7TFQ 20 grudnia
podczas koncertu GNR w Gibson Amphitheatre bbf wykonał po mistrzowsku
"Mr. Grinch" =D.
Nie ma takiej możliwości. Poza Gangą żadna inna rzeka tam nie płynie. Btw. no mówiłam, że tam woda jest dość czysta.Dominika pisze:Wydaje się być bardzo czysta - znalazłam jeszcze inne zdjęcie - George Harrison i John Lennon nad jejSUNrise pisze:Przez sam środek tego miasteczka przepływa Ganges - w swej (powiedzmy) w miarę czystej postaci
brzegiem. Chyba, że przez Rishikesh przepływa jeszcze jakaś inna rzeka.
http://img143.imageshack.us/img143/7075/ytyez1.jpg
very gut. a to ja jeszcze napiszę, że miejsce w którym Ganges ma swój początek Hindusi nazywają Krowi Pysk.- lodowiec Gangotri. W tym miejscu Ganges ma swójGaumukh
początek
http://library.thinkquest.org/22659/origin_of_ganga.htm
http://www.gosai.com/chaitanya/pilgrima ... index.html
A George Harrison napisał mantre hare krishna. To znaczy moment. Oczywiście nie napisał mantry, tylko piosenkę "My sweet Lord", do której wplótł słowa mantry.To pod wpływem przeżyć i doświadczeń wyniesionych z Rishikesh nagrali dwupłytowy album zwany potocznie "Białym Albumem", a w rzeczywistości po prostu "The Beatles".
Jakże by mogło być inaczej. Święta rzeka musi wypływać ze świętej krowy.a to ja jeszcze napiszę, że miejsce w którym Ganges ma swój początek Hindusi nazywają Krowi Pysk.
W Szwajcarii też nie ma śniegu, nawet sztucznego :(Przywiozłaś nam trochę śniegu z tej Szwajcarii? =]
A widzisz :p wiedziałam, że widziałam u Ciebie jego książkę.SUNrise pisze:Zaintrygowałaś mnie tym. Przekopałam z tego wszystkiego, wszystkie książki jakie mam w domu. I znalazłam "The Art of Spiritual Living" - Joel S. Goldsmith. Szczerze powiedziawszy, nawet nie wiem skąd i jak długo już ją mam.ewa pisze:tzn. SUNrise, bo albo mam halucynacje, albo naprawdę widziałam kiedyś u Ciebie jego książkę ;). Może się mylę, ale autor wydaje mi się znajomy :]
Się uśmiali ludzieWidzieliście to -> http://www.youtube.com/watch?v=bYfPppe7TFQ 20
grudnia
podczas koncertu GNR w Gibson Amphitheatre bbf wykonał po mistrzowsku "Mr. Grinch" =D.
d z i ę k i =] są świetne!SUNrise pisze:Patrz co znalazłam . Ty na pewno znasz te zdjęcia, ale ja niektóre z nich pierwszy raz widzę, i tak mi się podobają, że je wkleję.
Tak już bywa =).ewa pisze: No proszę, proszę, tylko słówkiem wspomniałam o książce do medytacji w rękach Robina, a tu już się toczą rozmowy o źródłach Gangesu i medytujących Beatlesach. :d
ewa pisze:A George Harrison napisał mantre hare krishna. To znaczy moment. Oczywiście nie napisał mantry, tylko piosenkę "My sweet Lord", do której wplótł słowa mantry.
Wakacje, nie wakacje. Ja słyszałam, że na wakacje jeździ się na Lazuroweewa pisze:Dominikuś jedziesz Ty jednak na wakacje do Indii?
ewa pisze:koktajl Mołokotowa* nieprawdaż. Lol
Uwielbiamy zagadki. "SUNrise nie mów". No to ograniczyłaś nam poleewa pisze:Ogłaszam konkurs. Kto wie co pisze w mojej sygnaturce :p SUNrise please tylko Ty nie mów, bo wiem, że Ty to na pewno umiesz przeczytać. Ale jestem ciekawa, kto to jeszcze umie odczytać. :]
OMG nagi Robin OMG!!!=lol=ewa pisze:No dobra jeszcze takie dodam, tylko nie wiem czy nadają się do publikacji :)
Chyba sam sobie zrobił to zdjęcie
nie mam pojęcia z czego się śmieję![]()