MJPT

Nie graliśmy w Bang! ;) Ale nic nie stoi na przeszkodzie. Załatw tylko 5-7 osób, Szeryfie.

Wera, masz absolutną rację (choć nie chcę się wtrącać do nie mojego grajdołka) - dobrze wam zrobi, jeśli spotkacie się i pogadacie na żywo. Może się okazać, że pójdzie to łatwiej, niż się spodziewacie, bo, z całym szacunkiem do umiejętności pisarskich poszczególnych osób, suchy tekst przekazuje stosunkowo mało informacji. I emocji. Good luck!

Chriek pisze:Nie graliśmy w Bang! ;) Ale nic nie stoi na przeszkodzie

Kurka. Znowu nazwy pomyliłam. a myślałam, że nie mam pamięci tylko do nazwisk.

PS. Nie mam nic przeciw temu żeby mnie zgłosić do usunięcia, bo coś wam tu może spamuję... khe, khe..

kochani wrocławianie. dziękuję!

sprawa jest grubsza niż się wydaje.

jedno wiem na pewno - nadal chcę tego denstimu.
I naprawdę nic więcej nie chcę pisać na forum.

A że tak się nieśmiało zapytam:Agnieszka obiecałaś nam linka przesłać ze Smooth Criminal

http://www.youtube.com/watch?v=WdN3jiVOGoY&translated=1


Obiecany link wstawiam dla ludzisk:)

Kochana Jeanny wiesz dobrze, ze najbardziej pociąga mnie Michael w ostatnich latach...nie żaden Bad czy wczesniejszy...Mi jego peruka nie przeszkadza i moglabym mu zakładac codziennie:) Uwielbiam go takiego "DOJRZAŁEGO" na dragach czy nie i tak go kocham od zawsze za jego muzykę:)

Jutro mnie nie będzie na zajęciach. Mam nadzieję, że mi wybaczycie...

W tą sobotę będziemy mieli gościa specjalnego na denstimie.Jak zrobimy wrażenie to użyję moich mocy negocjatorkich i będzie "on" lub "ona" stałym bywalcem naszych spotkań

KOCHANI!

W sobotę, 20tego listopada o godz 11:30 przyjdzie do nas dziewczyna, o której Wam opowiadałam. Poświęci nam 1,5 godziny, pokaże fajny układ do Thrillera. Jest przemiła i bardzo profesjonalna. Zapraszam wszystkich poznaniaków i środowian :) I wiem - 20tego jest impreza we wrocławiu, damy radę! Zależy mi na jak największej ilości ludzi! WARTO SKORZYSTAĆ!!!! Stawka za te 1,5 godziny jest naprawdę niska a gwarantuję, że będziecie się dobrze bawić!!!

lista:
1. Weronika
2. Dzozefa
3. Agnieszka
4. Ela+Krysia
5.

!!!

ojojojoj a czy aby mój organizm przeżyje za dnia denstimy a w nocy jeszcze balety we Wrocku? Na dzień dzisiejszy mówię CHCĘ brać udział w tych lekcjach, ale czy mi się to uda, to wyjaśni się w tygodniu. Trochę inaczej sobie tę sobotę 20.11. zaplanowałam ( pisałam wcześniej o tym w spotkaniach), no ale może mi się uda pozmieniać te plany.....
Będę się starała zrobić tak, żeby być, ale nie obiecuję.
Natomiast jutro się nie pojawię w Poznaniu, bo mam weekendowy najazd gości mam nadzieję, że wybaczycie

lista na 20 listopada:
1. Weronika
2. Dzozefa
3. Agnieszka
4. Ela+Krysia
5. Maria ?

Mam prośbę jeszcze, coby ktoś zarzucił linkami Travisa pokazującego układ do Drilla, albo dał namiary ( no chyba, że już tu jest gdzieś a ja ślepa nie widzę...)

Pozdrówki

Kochani będę napewno najwyżej Weronika na Dance Teamie bedzie mi kręcic włosy. Mario specjalnie dla Ciebie Trawis we wlasnej osobie....Pisże tak bo On tez bedzie gosciem specjalnym naszego Dance Teamu < zart>

http://www.youtube.com/watch?v=9awyYESUm78&translated=1

Mario rob wszystko zebys była na tym Dance Teamie.....Przespisz sie w pociągu....Damy radę!!!!!!!!!

Dzięki za Traviska

agnieszka1978 pisze:Mario rob wszystko zebys była na tym Dance Teamie.

robię, robię, zaczynam już dziś przestawiać wszystkie plany, coby się pojawić, być w dobrej formie do samego rana i to bez dopalaczy haha Kurdeee, bo tak bardzo chcę. Mam nadzieję, że się czegoś nauczę haha.
Fajnie, jak będzie nas trochę liczniej, coby babka na darmo nie przychodziła. Wskazówki takich specjalistów są bardzo cenne.
Zatem działam ja w kwestii mojej obecności na denstimie i niech działa też cała reszta!

Mnie od najblizszej soboty na denstimie juz nie bedzie. Dziekuje Wam moi drodzy za wspolnie spedzone chwile na parkiecie,instruktaze oraz ze wytrzymaliscie z moja skromna osoba.Niestety taniec nigdy nie byl moja mocna strona i zajecia mnie tylko utwierdzily w tym przekonaniu.Niestety wychodzenie przed szereg z zadawaniem pytan o poszczegolne elementy-mimo dlugiego pobytu -nie udalo mi sie tego w sobie przelamac.Mozliwe ze zabraklo mi determinacji-za kazdym razem na pewno brakowalo mi pewnego rodzaju odwagi.To wszystko co chcialam napisac. Pozdrawiam Was kochani-trzymajcie sie tanecznie;-)

W związku z tym co napisała Jeanny100, chcę powiedzieć, że w majkelowych "denstimach" nie zawsze chodzi tylko o taniec. Mam tu na myśli wszelkie działalności charytatywne, uświadamiające, dydaktyczne, rozrywkowe etc... etc... Zatem każdy z grupy, kto nie czuje się na siłach, by hasać na parkiecie nie musi od razu rezygnować z członkostwa, bo może okazać się dobry w innej dziedziny. Sama nie wiem jak mi to wszystko tam wyjdzie - jeśli chodzi o te hasanki parkietowe haha, ale już dziś wiem, że chcę z Wami coś fajnego robić. Robić coś nie dla siebie, ale dla kogoś. Jak nie to, to co innego. Można spotykać się w jakiś weekendowe dni po południu, gdzieś w miłym miejscu na kawie, zrobić burzę mózgów i wyłowić wszelkie pomysły dla poznańskiego dance teamu, odświeżyć te stare, bo Poznaniaki, to mądre głowy przecież. No i wszystko ze spokojem, bez nerwów i pośpiechu, i nic na siłę. Zresztą po co ja Wam to wszystko piszę, Wy to już doskonale wiecie W górę serca!

Ostatnio nie było mnie na Dance Teamie.......nadal jestem chora ( okropna grypa nie chce ze mnie zejść ).....20-go będę.....w ten dzień będziemy mieli gościa no i oczywiście wyczekiwany wyjazd do Wrocławia. Mam nadzieję, ze mi przejdzie to okropne grypsko.....Do zobaczenia na Dance Teamie:)

Maria pisze: Zatem każdy z grupy, kto nie czuje się na siłach, by hasać na parkiecie nie musi od razu rezygnować z członkostwa, bo może okazać się dobry w innej dziedziny.

Chyba mam jakiś kryzys wieku średniego
Moje stare kości nie chcą mnie słuchać i stąd moje rozgoryczenie.Czasem lubię mieć pewne rzeczy od razu.Wiem że tak się nie da ale kiedy widzę jak moje taneczne możliwości odstają od reszty grupy do dostaję białej gorączki.

A na samą myśl że ma przyjść jakiś profesjonalista na zajęcie to mi się zbiera...może to dlatego że nie wierzę w swoje możliwości nie tylko te taneczne.Widzę że grupa robi spory postęp ale nie rozumiem dlaczego mnie nie wychodzi tak jakbym sobie tego życzyła.Mam zakodowane jakieś mechaniczne ruchy-brak mi płynności i lekkości.Ale najgorsza jest niepewność w stosunku do układów-nie potrafię ich zpamiętać i to też jakoś się przekłada że czuję się jak słoń w składzie porcelany.Kurcze gdzie moja determinacja?

Ja naprawdę chcę dylać jak MJ