invincible_MJ pisze:marcinokor napisał: pisze:A ja myślałem, że jak skończę jedenaście lat to pójdę do polskiej szkoły magii i czarodziejstwa. Wydawało mi się nawet, że mam magiczną moc. BuhahahahaIskierka napisał: pisze:
Niedługo potem dostałam dwa pierwsze tomy, które czytałam i czytałam, aż w końcu zaczęłam sobie wyobrażać, że Harry przyleci po mnie na miotle i zabierze do Hogwartu
To ze mną było jeszcze lepiej...jak byłam mała strugałam sobie różczki z kijków i latałam z nimi po dworze wymachując i krzycząc "Wirgaldium lewiosa...Nie Lewiosaaaa, tylki lewiooosa!" Buhahahaha

a ja jeszcze z kuzynką trenowałam miotłe, tyle że do zamiatania albo mopa

na okrągło słychać było tylko 'do mnie' , hah
a jak wracałyśmy do domu to przed drzwiami krzyczałyśmy alałchamora (sory, nie wiem jak to się pisze) xD
