Co byście zmienili w sobie za pomocą operacji plastycznych?

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

THRILLER pisze:Ja bym sobie przeniósł pieprzyk z prawej brwi na lewą bo po prawej mi się już znudził.
Nie no z tym Thrillerem to zajoba idzie dostać ;-) :smiech:
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: KASIA »

maartynka pisze:nic bym w sobie nie zmieniła !!!! ludzie ktorzy robia sobie takie zabiegi maja jakies problemy ze soba.
Tak samo możnaby powiedzieć o ludziach np. farbujących włosy, że już o makijażu nie wspomnę. Ktoś chce mieć mniejszy nos i ma na to fundusze to czemu miałby nie zrobić sobie tej operacji plastycznej? W swerze wyglądu o wielu ludziach możnaby powiedzieć, że z nimi coś nie tak. Weśmy np. taką mnie, bo ja sobie jeszcze w bardzo wczesnym dzieciństwie ubzdurałam, że chcę mieć czarne włosy, było to parenaście lat temu ( jak na złość jestem naturalną blondynką). Mimo upływy czasu mi ciągle marzą się te ciemne włosy, a że chodzę do szkoły o bardzo ostrym regulaminie o farbowaniu narazie mogę zapomnieć. Szkołę tę jednak kończę 23 czerwca i możecie być pewni, że tego też dnia wybiorę się do fryziera we wiadomym celu. I żadna siła nie odpędzi mnie od tego zamiaru :war:

Uważam, że każdy ma prawo robić ze swoim wyglądem na co ma ochotę i nikomu nic do tego. Ciało w końcu po coś jest.

A co do samych operacji plastycznych to nie planuję niczego zmieniań przy ich pomocy.
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
Witold
Posty: 161
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 20:51

Post autor: Witold »

KASIA pisze:
maartynka pisze:nic bym w sobie nie zmieniła !!!! ludzie ktorzy robia sobie takie zabiegi maja jakies problemy ze soba.
Tak samo możnaby powiedzieć o ludziach np. farbujących włosy, że już o makijażu nie wspomnę. Ktoś chce mieć mniejszy nos i ma na to fundusze to czemu miałby nie zrobić sobie tej operacji plastycznej? W swerze wyglądu o wielu ludziach możnaby powiedzieć, że z nimi coś nie tak. Weśmy np. taką mnie, bo ja sobie jeszcze w bardzo wczesnym dzieciństwie ubzdurałam, że chcę mieć czarne włosy, było to parenaście lat temu ( jak na złość jestem naturalną blondynką). Mimo upływy czasu mi ciągle marzą się te ciemne włosy, a że chodzę do szkoły o bardzo ostrym regulaminie o farbowaniu narazie mogę zapomnieć. Szkołę tę jednak kończę 23 czerwca i możecie być pewni, że tego też dnia wybiorę się do fryziera we wiadomym celu. I żadna siła nie odpędzi mnie od tego zamiaru :war:

Uważam, że każdy ma prawo robić ze swoim wyglądem na co ma ochotę i nikomu nic do tego. Ciało w końcu po coś jest.

A co do samych operacji plastycznych to nie planuję niczego zmieniań przy ich pomocy.
Jednak operacja plastyczna to nie to samo co farbowanie włosów czy makijaż.
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: KASIA »

Witold pisze: Jednak operacja plastyczna to nie to samo co farbowanie włosów czy makijaż.
A ja jednak będę upierać się, że to samo. W każdej z tych żeczy chodzi o to samo, cel jest ten sam i efekt ten sam - zmiana wyglądu.
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

KASIA pisze:
Witold pisze: Jednak operacja plastyczna to nie to samo co farbowanie włosów czy makijaż.
A ja jednak będę upierać się, że to samo. W każdej z tych żeczy chodzi o to samo, cel jest ten sam i efekt ten sam - zmiana wyglądu.
Ale operacją plastyczną zmienisz coś w Sobie na "stałe",
A farbowaniem na "Jakiś" czas,bo zawsze możesz przefarbować bądź zciąć włosy...
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
Witold
Posty: 161
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 20:51

Post autor: Witold »

Maro pisze:
KASIA pisze:
Witold pisze: Jednak operacja plastyczna to nie to samo co farbowanie włosów czy makijaż.
A ja jednak będę upierać się, że to samo. W każdej z tych żeczy chodzi o to samo, cel jest ten sam i efekt ten sam - zmiana wyglądu.
Ale operacją plastyczną zmienisz coś w Sobie na "stałe",
A farbowaniem na "Jakiś" czas,bo zawsze możesz przefarbować bądź zciąć włosy...
Można sobie powiększyć piersi, a potem wyjąć implanty.

Kasiu, wiedziałem, że o to ci chodzi. Uważam, że skoro ktoś uważa, że to mu pomoże to niech robi te operacje. We wszystkim trzeba znać umiar. Czasem wystarczy coś zatuszoważ makijażem...
ODPOWIEDZ