Harry Potter
Głównie są to błędy samej Rowling, z resztą ona sama przyznała się do kilku:) Największym bykiem translatorskim jest przekręcenie nazwiska Burke na Burkes, ale z tego sam Polkowski się spowiada na końcu któregoś tomu:)
Co do polskiego ścigającego, to jest to jak najbardziej postać wymyślona przez Joanne:) Jeśli się nie mylę, to w tłumaczeniu jego nazwisko pisało się Zamojski (czyli zgodnie z polską pisownią), a w oryginale był to Zamoyski. Podobnie z resztą było z Karkaroff'em (w oryginale) i Karkarowem (w przekładzie) :)
A! I jeszcze jeden Polski akcent: Hagrid i Madame Maxime spotykają zbzikowane trolle na polskiej granicy;)
A co do tłumaczeń, to bardzo ciekawi mnie jak we francuskim wydaniu mówi Fleur;) No bo jak po francusku przedstawić łamaną francuszczyznę w ustach Francuski?:D
Co do polskiego ścigającego, to jest to jak najbardziej postać wymyślona przez Joanne:) Jeśli się nie mylę, to w tłumaczeniu jego nazwisko pisało się Zamojski (czyli zgodnie z polską pisownią), a w oryginale był to Zamoyski. Podobnie z resztą było z Karkaroff'em (w oryginale) i Karkarowem (w przekładzie) :)
A! I jeszcze jeden Polski akcent: Hagrid i Madame Maxime spotykają zbzikowane trolle na polskiej granicy;)
A co do tłumaczeń, to bardzo ciekawi mnie jak we francuskim wydaniu mówi Fleur;) No bo jak po francusku przedstawić łamaną francuszczyznę w ustach Francuski?:D
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Dżeksonowa xd
- Posty: 49
- Rejestracja: czw, 05 lis 2009, 15:29
- Lokalizacja: Stargard
- breakofdawn
- Posty: 78
- Rejestracja: pn, 02 lis 2009, 21:56
Pamiętam jak ksiązka była wydana. To bylo jak bylam jeszcze w podstawówce. Wszyscy na przerwach siadali i czytali książki o Harrym. ;p
O niczym innym się nie rozmawiało.
Jeśli chodzi o ekranizację to wydaje mi się, że nie zostało to zrobione jak powinno, szczególnie braki w 6 części. (Nie wiem jak mogli nie umieścić pogrzebu tak ważnej postaci).
Wspomnę jeszcze o Zmierzchu, bo jak to ludzie określają "jest to następca Pottera" w te wakacje przeczytałam wszystkie części i powiem wam że się troche zawiodlam, na pewno nie zasługuje to na następce Harrego. Wszyscy o tym krzyczeli, a ta książka nie ma w sobie nic ciekawego, jest tylko nowosć - wampiry. Myślałam że przez 2 i 3 część już nie przebrnę.
No ale to tylko moja skromna opinia.
O niczym innym się nie rozmawiało.
Jeśli chodzi o ekranizację to wydaje mi się, że nie zostało to zrobione jak powinno, szczególnie braki w 6 części. (Nie wiem jak mogli nie umieścić pogrzebu tak ważnej postaci).
Wspomnę jeszcze o Zmierzchu, bo jak to ludzie określają "jest to następca Pottera" w te wakacje przeczytałam wszystkie części i powiem wam że się troche zawiodlam, na pewno nie zasługuje to na następce Harrego. Wszyscy o tym krzyczeli, a ta książka nie ma w sobie nic ciekawego, jest tylko nowosć - wampiry. Myślałam że przez 2 i 3 część już nie przebrnę.
No ale to tylko moja skromna opinia.


'Cause You Can Climb The Highest Mountain, Swim The Deepest Sea
To chyba jedyna książka fantastyczna, którą lubię. Czytałam wszystkie części i oglądałam te nakręcone. Szczerze mówiąc, to na początku juz było wiadomo, że Harry pokona Voldemorta i wszyscy będą szczęśliwie żyć ; p
Szkoda mi Syriusza i akurat jego mogła nie uśmiercać, bo to była chyba jedyna najbliższa osoba dla Harry'ego. (jejuuś, z przyzwyczajenia chciałam napisać Michaela xD )
Uwielbiam klimat ulicy Pokątnej. Miałam nadzieję, że któregoś dnia przyleci do mnie sowa z listem z Hogwartu, ale się nie doczekałam...; )
Szkoda mi Syriusza i akurat jego mogła nie uśmiercać, bo to była chyba jedyna najbliższa osoba dla Harry'ego. (jejuuś, z przyzwyczajenia chciałam napisać Michaela xD )
Uwielbiam klimat ulicy Pokątnej. Miałam nadzieję, że któregoś dnia przyleci do mnie sowa z listem z Hogwartu, ale się nie doczekałam...; )

w filmie nie są ujęte wszystkie wątki. to logiczne, ponieważ takie filmy trwały by strasznie długo. scenariusz pisze się na podstawie książki, ale sama ksiażka nie jest scenariuszem. dlatego filmy mogą wydawac się czasem nudne, czasem niepełne. to niemożliwe, żeby zamieścic wszystkie wątki. trzeba czytac książki.
- blackvarnish
- Posty: 223
- Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 15:59
- Lokalizacja: Paradise City
Hmm koleżanka mogłaby się tu wypowiedzieć bo to chyba największa fanka HP na świecie 
Po długotrwałym namawianiu mnie, sięgnęłam po pierwszą część, ale jakoś nie przepadam za fantasy, więc na pierwszej części się skończyło.
Za to pamiętam jak HP to była jedna z moich ulubionych gier komputerowych

Po długotrwałym namawianiu mnie, sięgnęłam po pierwszą część, ale jakoś nie przepadam za fantasy, więc na pierwszej części się skończyło.
Za to pamiętam jak HP to była jedna z moich ulubionych gier komputerowych

This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
Mhhhh... Harry Potter... Mam ogromny sentyment do tej serii. Kamień Filozoficzny to była moja pierwsza książka, którą kupili mi rodzice (z okazji powitania pierwszej klasy).
Poza tym, uwielbiam czytać fantasy. Do Harry'ego Pottera wracam wiele razy, ale tylko do książek. Za filmami nie przepadam, bo zostały straszne zmienione i wydają mi się sztuczne. Poza tym, ominięto w nich tyle ważnych wątków.
Pamiętam, jak w naszej kochanej bibliotece szkolnej pojawiły się cztery egzemplarze Insygniów Śmierci, od razu pobiegłam wypożyczyć jeden, a przez to spóźniłam się na angielski. ;P Ale warto było. :)
Poza tym, uwielbiam czytać fantasy. Do Harry'ego Pottera wracam wiele razy, ale tylko do książek. Za filmami nie przepadam, bo zostały straszne zmienione i wydają mi się sztuczne. Poza tym, ominięto w nich tyle ważnych wątków.
Pamiętam, jak w naszej kochanej bibliotece szkolnej pojawiły się cztery egzemplarze Insygniów Śmierci, od razu pobiegłam wypożyczyć jeden, a przez to spóźniłam się na angielski. ;P Ale warto było. :)
- Billie Jean M.J.
- Posty: 91
- Rejestracja: ndz, 19 lip 2009, 19:36
- Lokalizacja: Krakow
harry , och harry!!!!!!!!! kocham te ksiazki ! kazda przeczytalam co najmniej 3 razy(najwiecej 6 i 7, jakies 10 ;)). pamietam nawet jak bylam mala i o 2 w nocy moja mama przychodzila do pokoju i sie zloscila bo czytalam pod koldra wlasnie harrego :) ale wtedy jeszcze nie znalam mika ...
Becouse world with out you doesn't have for me any sense...
love you michael!
love you michael!
Bardzo lubię Harry'ego Pottera, to jedna z moich ulubionych serii. Przeczytałem wszystkie książki, obejrzałem wszystkie filmy ( te, które wyszły ;) ). Zacząłem go czytać mniej więcej w wieku 8-9 lat, pierwszą przeczytaną częścią był rzecz jasna "Kamień Filozoficzny". Dalej już odrobiłem zaległości i czytałem po kolei tomy wg kolejności, a potem czekając niecierpliwie na premierę następnych książek, zdołałem się do nich dorwać nawet dzień po premierze. Tak samo było z filmami ; ).
Jeśli chodzi o filmy, w ogóle mi one nie przeszkadzają, podobają mi się, i uważam, że porównywanie ich do książek jest śmieszne. Film nigdy nie będzie taki jak książka. Poza tym film jest wizją reżysera, a nie autorki książki. Jak ktoś chce, aby film zgadzał się z powieścią, niech...idzie czytać książkę :P.
Zawsze z chęcią wracam do tej serii i za każdym razem świetnie czyta się te książki.
No, teraz pozostaje czekać na premierę 1 części Deathly Hallows ;).
Jeśli chodzi o filmy, w ogóle mi one nie przeszkadzają, podobają mi się, i uważam, że porównywanie ich do książek jest śmieszne. Film nigdy nie będzie taki jak książka. Poza tym film jest wizją reżysera, a nie autorki książki. Jak ktoś chce, aby film zgadzał się z powieścią, niech...idzie czytać książkę :P.
Zawsze z chęcią wracam do tej serii i za każdym razem świetnie czyta się te książki.
No, teraz pozostaje czekać na premierę 1 części Deathly Hallows ;).
- ManInTheMirror23
- Posty: 165
- Rejestracja: sob, 26 gru 2009, 23:41
- Lokalizacja: łódzkie, Pabianice
harry , och harry!!!!!!!!! kocham te ksiazki ! kazda przeczytalam co najmniej 3 razy(najwiecej 6 i 7, jakies 10 ;)). pamietam nawet jak bylam mala i o 2 w nocy moja mama przychodzila do pokoju i sie zloscila bo czytalam pod koldra wlasnie harrego :) ale wtedy jeszcze nie znalam mika ...
_________________
miałem identyko; z latarką czytałem harrego pod kołdrą, może nie przeczytałem wszystkich części po 6,7 razy ale po 2,3 tak :D